Wielka i mniejsza polityka - i Polska

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Wielka i mniejsza polityka - i Polska

Post by jan » Wed Aug 15, 2007 7:20 am

Polska, choć dość duża i czuje się prymusem jako obalaczka „komuny”.
jest w wielkiej polityce przedmiotem, jest szczekliwym pinczerkiem,
którym posłużyła się Ameryka i Europa Zachodnia,
by powyrywać zęby smokowi na glinianych nogach – ZSRR.

Solidarność nadmuchana dolarami, bodbechtana Wolną Europą
przestawiła Polskę na drugą stronę barykady, nie zmieniając jej znaczenia –
Polska jest nadal narzędziem, przedmiotem gry wielkich.
Dzięki głupocie nowych politycznych elit, narzędziem o znaczeniu mniejszym znaczeniu,
niż pozwala na to nasz, średni w Europie, potencjał.
”Niepodległą” Polską w chwili powstawania zachodni mózg i pieniądz manipulował w sposób dowolny;
przyziemne marzenia milionów solidariuszy zupełnie się nie liczyły.

Podmiotami wielkiej polityki, wzajemnie się szachującymi, jest na dziś Zachodnia Europa
z Ameryką, Chiny, Rosja. Ameryka pełni rolę żandarma świata,
Rosja i Chiny zmuszone zostały do głębokich wewnętrznych przekształceń.
Jak do tej pory lepiej sobie radzą Chińczycy. Komunistom chińskim udało się to,
co nie udało się Gorbaczowowi: rozwijać kraj nie przechodząc przez etap anarchii.
Czy uda im się dojść do liberalizmu politycznego bez rozlewu krwi? – Być może.

jan urbanik
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

User avatar
kviat
Członek Stowrzyszenia
Posts: 273
Joined: Sat Feb 03, 2007 2:02 pm

Post by kviat » Wed Aug 15, 2007 7:40 am

jan wrote:Komunistom chińskim udało się to,
co nie udało się Gorbaczowowi: rozwijać kraj nie przechodząc przez etap anarchii.
Czy uda im się dojść do liberalizmu politycznego bez rozlewu krwi? – Być może.

Jak można pisać, że im się udało (albo uda)? Przecież oni tego nie robią z własnej woli.
Zostali zmuszeni.
Gdyby robili to z własnej woli to całkiem spuściliby ze smyczy ludzi, a nie poluzowali tylko kilka centymetrów.
Na co czekasz [you]?
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Wed Aug 15, 2007 8:01 am

To co się robi nie z własnej woli również może się udać lub nie udać.
Gorbaczowowi się NIE UDAŁO.

"Spuszczanie ze smyczy" nie jest dobrem absolutnym.
Popuszczanie jest mądrością.

jan urbanik
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

User avatar
kviat
Członek Stowrzyszenia
Posts: 273
Joined: Sat Feb 03, 2007 2:02 pm

Post by kviat » Wed Aug 15, 2007 9:38 am

jan wrote:To co się robi nie z własnej woli również może się udać lub nie udać.
Gorbaczowowi się NIE UDAŁO.

A Chińczykom się udało? Chyba tylko to, że tak mało poluzowali... i cieszą się dalej.

jan wrote:"Spuszczanie ze smyczy" nie jest dobrem absolutnym.
Popuszczanie jest mądrością.

Można popuścić mniej lub więcej i to jest ta subtelna różnica.
I kluczowe jest: mogą popuścić więcej ale tego nie robią, bo dbają o własne "cztery litery" i mają gdzieś obywateli. I to jest niby ten sukces?
Na co czekasz [you]?
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 19 guests