Wielka i mniejsza polityka - i Polska
Posted: Wed Aug 15, 2007 7:20 am
Polska, choć dość duża i czuje się prymusem jako obalaczka „komuny”.
jest w wielkiej polityce przedmiotem, jest szczekliwym pinczerkiem,
którym posłużyła się Ameryka i Europa Zachodnia,
by powyrywać zęby smokowi na glinianych nogach – ZSRR.
Solidarność nadmuchana dolarami, bodbechtana Wolną Europą
przestawiła Polskę na drugą stronę barykady, nie zmieniając jej znaczenia –
Polska jest nadal narzędziem, przedmiotem gry wielkich.
Dzięki głupocie nowych politycznych elit, narzędziem o znaczeniu mniejszym znaczeniu,
niż pozwala na to nasz, średni w Europie, potencjał.
”Niepodległą” Polską w chwili powstawania zachodni mózg i pieniądz manipulował w sposób dowolny;
przyziemne marzenia milionów solidariuszy zupełnie się nie liczyły.
Podmiotami wielkiej polityki, wzajemnie się szachującymi, jest na dziś Zachodnia Europa
z Ameryką, Chiny, Rosja. Ameryka pełni rolę żandarma świata,
Rosja i Chiny zmuszone zostały do głębokich wewnętrznych przekształceń.
Jak do tej pory lepiej sobie radzą Chińczycy. Komunistom chińskim udało się to,
co nie udało się Gorbaczowowi: rozwijać kraj nie przechodząc przez etap anarchii.
Czy uda im się dojść do liberalizmu politycznego bez rozlewu krwi? – Być może.
jan urbanik
jest w wielkiej polityce przedmiotem, jest szczekliwym pinczerkiem,
którym posłużyła się Ameryka i Europa Zachodnia,
by powyrywać zęby smokowi na glinianych nogach – ZSRR.
Solidarność nadmuchana dolarami, bodbechtana Wolną Europą
przestawiła Polskę na drugą stronę barykady, nie zmieniając jej znaczenia –
Polska jest nadal narzędziem, przedmiotem gry wielkich.
Dzięki głupocie nowych politycznych elit, narzędziem o znaczeniu mniejszym znaczeniu,
niż pozwala na to nasz, średni w Europie, potencjał.
”Niepodległą” Polską w chwili powstawania zachodni mózg i pieniądz manipulował w sposób dowolny;
przyziemne marzenia milionów solidariuszy zupełnie się nie liczyły.
Podmiotami wielkiej polityki, wzajemnie się szachującymi, jest na dziś Zachodnia Europa
z Ameryką, Chiny, Rosja. Ameryka pełni rolę żandarma świata,
Rosja i Chiny zmuszone zostały do głębokich wewnętrznych przekształceń.
Jak do tej pory lepiej sobie radzą Chińczycy. Komunistom chińskim udało się to,
co nie udało się Gorbaczowowi: rozwijać kraj nie przechodząc przez etap anarchii.
Czy uda im się dojść do liberalizmu politycznego bez rozlewu krwi? – Być może.
jan urbanik