Czy nadal wierzysz w Brzozowskiego?
Posted: Sat May 11, 2013 4:47 am
Czy nadal wierzysz w Brzozowskiego?
To pytanie zadał mi znajomy sprzed lat. Odpowiedziałem, że nie,
i NIGDY NIE WIERZYŁEM W BRZOZOWSKIEGO
ani Bukowskiego, ani Klonowskiego, ani żadnego Drzewieckiego,
ale
nadal podziwiam Brzozowskiego, jego myślenie jest dla mnie inspirujące,
nadal uważam go za największy Polski mózg początku XX wieku,
zmarnowany przez małość i głupstwo.
Młodzie ludzie mają prawo wierzyć "w",
ludzie dorośli mogą współmyśleć, zgadzać się lub nie zgadzać z sądami tego czy innego autorytetu,
swoje widzenie świata korygować w miarę przyrostu wiedzy o świecie.
Nie wszyscy ludzie z latami stają się dorosłymi, z młodych głupców wyrosło wielu starych głupców.
Człowiek dorosły, to człowiek, który posiadł własne widzenie świata i "władzę sądzenia"
czyli odwagę sądzenia własnym mózgiem, bez podpierania się cytatami z klasyków.
To pytanie zadał mi znajomy sprzed lat. Odpowiedziałem, że nie,
i NIGDY NIE WIERZYŁEM W BRZOZOWSKIEGO
ani Bukowskiego, ani Klonowskiego, ani żadnego Drzewieckiego,
ale
nadal podziwiam Brzozowskiego, jego myślenie jest dla mnie inspirujące,
nadal uważam go za największy Polski mózg początku XX wieku,
zmarnowany przez małość i głupstwo.
Młodzie ludzie mają prawo wierzyć "w",
ludzie dorośli mogą współmyśleć, zgadzać się lub nie zgadzać z sądami tego czy innego autorytetu,
swoje widzenie świata korygować w miarę przyrostu wiedzy o świecie.
Nie wszyscy ludzie z latami stają się dorosłymi, z młodych głupców wyrosło wielu starych głupców.
Człowiek dorosły, to człowiek, który posiadł własne widzenie świata i "władzę sądzenia"
czyli odwagę sądzenia własnym mózgiem, bez podpierania się cytatami z klasyków.