Page 1 of 1

Jeśli nie państwo, to co? - 2

Posted: Sun Jun 09, 2013 10:41 am
by jan
Jeśli nie państwo, to co? - 2

Ościenne państwa pokroiły nierządny polski tort,
trzy razy po kawałku, potem, po napoleońskiej burzy, jeszcze raz.

Staliśmy się peryferiami trzech cesarstw, które znacząco się nami pożywiły.
Ślad polskości w nazwie, sporą autonomię i ogromną szansę, mieliśmy za króla Aleksandra I,
jednak szlachetne zamierzenia Czartoryskiego i Aleksandra spaliły na panewce,
Aleksander w Rosji nie miał reformatorskiego zaplecza.
Kiedy weterani przeczołgani przez pola bitewne Europy i Rosji
znaleźli w Królestwie spokój, znużeni musztrą porucznicy
sprowadzili na kraj kolejną awanturę,
po kolejnych 30 latach w obawie przed branką - kolejną…
Ale wtedy osłabiona Polacy w Austrii mieli już znaczącą narodową autonomię,
i stała się Galicja oazą polskości.

Aż wreszcie dwóch cesarzy wystąpiło przeciwko trzeciemu,
i zaczęła się wielka rzeź narodów o honor cesarzy,
a Polacy stali się mięsem armatnim, walcząc o po wszystkich stronach linii frontu,
który taranem przetaczał się po polskiej ziemi, niszcząc wszystko bezlitośnie.

I tak, szlachecko-magnacki naród polski, który pasożytował na ludach Litwy i Korony, a skąpił na służbie państwu,
WYSTAWIŁ SIEBIE, SWÓJ LUD, ZIEMIĘ i DOROBEK CYWILIZACYJNY POLSKI na ZGUBNE IGRASZKI LOSU,
bez żadnego dla POLSKOŚCI pożytku.

Po ponad 150 latach, kiedy POLSKI–podmiotu FAKTYCZNIE NIE BYŁO,
część powojennego gruzowiska uzyskała swoja podmiotowość pod tą nazwą.
20 lat międzywojnia to był okres-proces sklejania gruzowiska w nowoczesne państwo.

Potem nowy czas wielkiej próby, ciężkich doświadczeń
i wreszcie, odradza się Polska w nowym kształcie,
rodzi się nowy homogeniczny naród Polski, obrasta w piórka ,
wreszcie woła – wyżej siędę!
Wyszło. JESTEŚMY w III RZECZYPOSPOLITEJ.

23 LATA po wygranych wyborach, 43 lata PO SIERPNIU.
Kiełbasiany ruch pokiełbasił Polskę – Tak rozumiem Sierpień.
Zrobiliśmy sobie Polskę, jakiej jesteśmy GODNI.

Bezmyślnie, bezpłodnie żremy tę żabę,
a nad nami miecz Damoklesa:
Kaczyński z PiSiakami i radiomaryjnictwo ze swoimi profesorami!

Re: Jeśli nie państwo, to co? - 2

Posted: Sun Jun 09, 2013 1:50 pm
by Maras
Ciekawa opowieść mimo, że na koniec powiało grozą. Jak Kaczyński dojdzie do władzy, Mroczek zabije Mroczka, a Donald Tusk nie zrobi kariery w Europie:) Nie wiem kto obejmie władzę po firmie, która obecnie administruje państwem, ale świat się nie zawali. Ty nie chcesz PiS, ja nie chcę PSL, które , moim zdaniem, jest szkodnikiem i hamulcowym. Bez PSL jest szansa na dokończenie reformy emerytalnej, którą rządzący traktują jak zgniłe jajo. Coś z tym jajkiem trzeba w końcu zrobić. Pozdrawiam.

Re: Jeśli nie państwo, to co? - 2

Posted: Sun Jun 09, 2013 2:01 pm
by jan
Wczoraj zrobiłem sobie wieczór radiomaryjny. Robię sobie taki raz na tydzień.

Przypomnieli mi się starcy spotkani podczas mego jedynego pobytu w sanatorium,
którzy wiedzieli - wydawało im się - co trzeba i jak trzeba. Było to jeszcze w PRL-u.

Lubię mądrych ludzi, ale nie wytrzymuję przemądrzałych starców, posiadaczy prawdy absolutnej.