Page 1 of 1

Rozmówcy moi

Posted: Sat Jul 06, 2013 9:40 am
by jan
Rozmówcy moi
kwalifikujący mnie jako wierzącego w bogów - popełniają nadużycie,
kwalifikujący mnie jako chrześcijanina - popełniają nadużycie,
widzący w moim życiu pierwiastki świętości - popełniają nadużycie.
Staram się być przyzwoity i mądry, ale: tak krawiec kraje…

Odrzucam wszelkie „nadprzyrodzone” wartości.
Miejsce człowieka-wśród-ludzi-na-Ziemi dostarcza mi
wszelkich uzasadnień moralności - bez potrzeby nieba, piekła i bogów.

Życie na ziemi bez wiary w bogów, w pośmiertne nagrody i kary,
może być równie wartościowe/bezwartościowe jak życie osoby wierzącej.

Pycha niektórych katolików, którzy dowartościowują się wiarą
w rajską szczęśliwość po śmierci jest śmieszna,
jak śmieszny byłby żebrak, dumny z tego, że jest Chrystusem lub Napoleonem,
o czym ON jest najświęciej przekonany.