Polska katolicka – Rydzyka, Giertycha, Leppera, Kaczyńskich, Ziobry...
"Tak nam dopomóż Bóg!"
"... i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom."
"Oni lali pałami, oni prześladowali, oni mieli przywileje, oni... "
wszystko 18. 28, 38, 48 lat temu. INNI ludzie, w INNYCH warunkach.
Wyrzucanie poza nawias życia społecznego dawnych funkcjonariuszy państwowych i partyjnych PRL-u,
nieustające rozliczenia jest małe, nieludzkie, szkodliwe dla państwa.
Wrogami Polski dziś nie są byli funkcjonariusze PRL-u, są nimi mali pospolici ludkowie,
którzy stali się polityczną elitą, którym się wydaje, że są zbawcami Polski.
Ci, którzy zgodnie z prawem PRL pracowali w dobrej wierze na jej rzecz
PRACOWALI DLA POLSKI;
PRL-u nie da się unieważnić, aktów prawnych uznać za niebyłe.
Tych, którzy łamali prawo należało ukarać,
bardziej po chrześcijańsku na dziś, po latach, byłoby – WYBACZYĆ;
skądś znam taki zwrot:
WYBACZAMY I PROSIMY O WYBACZENIE! – a chodziło tu o ogrom zbrodni.!
***
Na marginesie (nieco):
Przeczytałem Dziennik Victora Klemperera z lat1933-1936 – „żyda” w III Rzeszy.
Klemperer był NIEMCEM, przez niemiecką swołocz skazany na niebyt.
”Porządnych” Niemców nie stać było na sprzeciw wobec brunatnej zarazy:
pilnowali własnych spraw zaś hieny pasły się kosztem ofiar...
jan urbanik
... i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
... i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: ... i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy
jan wrote:"Oni lali pałami, oni prześladowali, oni mieli przywileje, oni... "
wszystko 18. 28, 38, 48 lat temu. INNI ludzie, w INNYCH warunkach.
Teraz są aniołkami bo się warunki zmieniły.
jan wrote:Wyrzucanie poza nawias życia społecznego dawnych funkcjonariuszy państwowych i partyjnych PRL-u,
W każdym normalnym kraju wobec przestępców wyciąga się konsekwencje.
Dlaczego w tym przypadku miałoby być inaczej?
jan wrote:nieustające rozliczenia jest małe, nieludzkie, szkodliwe dla państwa.
Wrogami Polski dziś nie są byli funkcjonariusze PRL-u, są nimi mali pospolici ludkowie,
którzy stali się polityczną elitą, którym się wydaje, że są zbawcami Polski.
Powiedz mi dlaczego dla nich jesteś taki surowy?
"... i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom."
Nazywasz ich działania "nieludzkimi", a dla oprawców z PRLu, zdrajców, UBeków, ZOMOwców mówisz o wybaczeniu.
Nasi rządzący to przy nich święci.
Zaczynam się zastanawiać skąd u Ciebie tyle litości dla morderców, członków zorganizowanej grupy przestępczej, a tyle słów nienawiści dla ludzi, którzy po prostu nie potrafią rządzić?
jan wrote:Ci, którzy zgodnie z prawem PRL pracowali w dobrej wierze na jej rzecz
PRACOWALI DLA POLSKI;
PRL-u nie da się unieważnić, aktów prawnych uznać za niebyłe.
I takich ludzi nikt się czepiać nie chce.
A przestępców - owszem.
Podaj mi chociaż jeden ówczesny akt prawny zezwalający na pałowanie ludzi, zamykanie w więzieniu za ulotki i tysiące innych szykan łącznie z morderstwami.
jan wrote:Tych, którzy łamali prawo należało ukarać,
bardziej po chrześcijańsku na dziś, po latach, byłoby – WYBACZYĆ;
skądś znam taki zwrot:
WYBACZAMY I PROSIMY O WYBACZENIE! – a chodziło tu o ogrom zbrodni.!
Napiszę bardzo brutalnie: cieszę się, że niewielu ludzi myśli podobnie do Ciebie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_komunistyczna
"Zbrodnie komunistyczne stanowiące według prawa międzynarodowego zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu."
I dzięki temu właśnie przynajmniej jest mniejsza szansa na powtórkę z przeszłości.
Ty proponujesz bezkarność...
Na co czekasz [you]?
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
//Napiszę bardzo brutalnie: cieszę się, że niewielu ludzi myśli podobnie do Ciebie://
O racji nie decyduje się większością głosów. Na szczęście.
Mniejszości i jednostki myślące "pod włos" też nie zawsze mają rację.
***
Podtrzymywanie w armii żądzy zemsty miało pragmatyczny (nie moralny!) sens,
gdy zmęczony żołnierz miał daleko do Berlina.
W miarę zbliżania do zwycięstwa należało w nim budzić
widzenie we wrogu człowieka oraz zachęcać do miłosierdzia.
jan urbanik
O racji nie decyduje się większością głosów. Na szczęście.
Mniejszości i jednostki myślące "pod włos" też nie zawsze mają rację.
***
Podtrzymywanie w armii żądzy zemsty miało pragmatyczny (nie moralny!) sens,
gdy zmęczony żołnierz miał daleko do Berlina.
W miarę zbliżania do zwycięstwa należało w nim budzić
widzenie we wrogu człowieka oraz zachęcać do miłosierdzia.
jan urbanik
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
uzupełnienie poprzedniego postu
dopisek:
Nie mam nic przeciwko małpom.
Małpy z brzytwami w łapach - to by mi wyglądało groźnie.
Gdybym miał małpy, to bym je trzymał z dala od brzytew.
Może nawet bym je wtedy polubił.
jan urbanik
Nie mam nic przeciwko małpom.
Małpy z brzytwami w łapach - to by mi wyglądało groźnie.
Gdybym miał małpy, to bym je trzymał z dala od brzytew.
Może nawet bym je wtedy polubił.
jan urbanik
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 19 guests