Page 1 of 1

List do Szanownego Społeczeństwa i Bobasków

Posted: Sun Jul 21, 2013 6:00 am
by jan
Słodkie Bobaski i Szanowne Społeczeństwo!

Od 2004 roku praktykuję hobby – pracuje na rzecz przemiany Polski parobków, snobów, sobków i zawistników
w PAŃSTWO dla LUDZI, a ludzi w OBYWATELI – GOSPODARZY PAŃSTWA.
Kolejność w zasadzie jest inna: NAJPIERW MUSI ZAISTNIEĆ JAKAŚ KRYTYCZNA MASA OBYWATELI,
KTÓRA BĘDZIE W STANIE NAPRAWIĆ I UTRZYMAĆ w STANIE KULTURY PAŃSTWO.

Nie robię tego dla prestiżu, którego oznakami gardzę,
nie robię tego dla chwały i poklasku tłumu – mam ciekawość świata i akceptuję siebie-jaki-jestem,
czerpię radość obcowania z mądrzejszymi od siebie i przyzwoitymi,
mam radość oraz z obcowania z przyrodą, sztuką i owocami ludzkiej kultury.
Nie interesuje mnie bogactwo.

Działania te i wiele innych przedtem - to wszystko ze wstydu.
Do prospołecznego zaangażowania pcha mnie wstyd za nieład w państwie
i konieczność obcowania z niesprawnością, niekompetencją, brzydotą,
warcholstwem, parobczaństwem, wszechobecną zawiścią, pazernością…

Nie było moim zamiarem poświęcenie życia, by podcierać tyłki bobaskom,
którzy niszczą, kradną, zachowują się nieprzyzwoicie i mają jeszcze czelność
mówić mi „dzień dobry”, nie było moim celem pracować za tych, którym się nie chce.

Zależy mi na tym, by podawać wędkę tym, co chcą zjeść rybę, podać rękę tonącemu, przydawać skrzydeł tym, co chcą wzlecieć wyżej,
czyli - ZAINICJOWAĆ RUCH SPOŁECZNEJ SAMOPOMOCY-SAMOOBRONY, IDZIE MI O ZMIANĘ SPOŁECZNEGO KLIMATU NA ŻYCZLIWSZY.

Wiedziałem, że wiele czasu i pieniędzy kosztuje pokazanie, że CHCIEĆ TO MÓC,
ale nie doceniałem OPORU - SPOŁECZNEJ BIERNOŚCI, ROSZCZENIOWOŚCI, BEZWSTYDU ŻYCIA CUDZYM KOSZTEM.

Nieuleganie wielu chęciom i pożądaniom jest warunkiem bycia przyzwoitym i godnym.

Ja INWESTUJĘ swój czas w PRZYZWOITSZĄ PRZYSZŁOŚĆ, szukam podobnych sobie,
którzy zechcą włączyć się w nurt pobudzania ludzkiej aktywności ku społecznej samopomocy-samoobronie,
bu starać się nadać sprawie bieg, stworzyć jedno z zarzewi aktywności, jakich potrzeba wielu -
z nadzieją na efektywność eksperymentu.


Wielopolski (podobno) stwierdził, Piłsudski (prawdopodobnie) potwierdził,
że DLA Polaków można coś zrobić, Z Polakami – nigdy!
Jeśli obaj ci ludzie mieli rację, to Polska wkrótce przejdzie do historii.

Jeśli moja nadzieja, że ci obaj wielcy się mylą, ma podstawy,
to działanie nasze, nasz trud i poświecenie ma sens.
Rzecz w tym, że efektów nie da się wywróżyć, TRZEBA SZANSĘ „prowierit bojem” – I WYGRAĆ.

I WYGRAĆ, a nie iść na dno - jak stado bezgłowego bydła!

Na fejsie czytają mnie głównie młodzi w wieku 18-24 dalej – do lat 35,
czytają, choć nie piszą - BOJĄ SIĘ MYŚLEĆ?
Czy tylko nie mają odwagi swych przemyśleń głosić.

Kto nie ogłasza swoich sądów, nie pozwala na ich społeczną weryfikację,
wprowadza się do światopoglądowej izolatki,
gdzie jest niewątpliwie najmądrzejszy, najpiękniejszy i jedynie słuszny
i on o tym wie. I TYLKO ON to wie.

Re: List do Szanownego Społeczeństwa i Bobasków

Posted: Wed Jul 24, 2013 10:50 am
by Fordor
Są to ważne słowa, warto też podkreślić, że musimy realizować polskie priorytety, do których wykonywania muszą być zobligowane partie polityczne, niezależnie od wyznawanych opcji. Ważne jest również to, żeby partie nie podejmowały zobowiązań finansowych, które mają wpływ na naszą niezależność, bez zgody społecznej.

Re: List do Szanownego Społeczeństwa i Bobasków

Posted: Wed Jul 24, 2013 7:19 pm
by jan
//Są to ważne słowa, warto też podkreślić, że musimy realizować polskie priorytety, do których wykonywania muszą być zobligowane partie polityczne, niezależnie od wyznawanych opcji. Ważne jest również to, żeby partie nie podejmowały zobowiązań finansowych, które mają wpływ na naszą niezależność, bez zgody społecznej.//

Dorotko, przyznam, że nie podoba mi się Twój tekst: są tam słowa: musimy, muszą, zobligowane, społeczna zgoda.
Nie ma żadnej siły w Polsce, z ludnością o mentalności parobków, która mogłaby egzekwować Twoje nakazania,
parobczańska ludność jest zgodna tylko w żądaniach

Aktywizować ludzi, którzy mają duszę, do akcji wychowania szczęśliwego i przyzwoitego człowieka,
czyli - róbmy skuteczniej OBYWATELI z DZIECI, które możemy wspomóc.

Re: List do Szanownego Społeczeństwa i Bobasków

Posted: Thu Jul 25, 2013 10:12 am
by Fordor
A co sądzisz o przykładzie Węgier:
http://wmeritum.pl/wegry-zrywaja-z-mfw/

Re: List do Szanownego Społeczeństwa i Bobasków

Posted: Thu Jul 25, 2013 11:07 am
by Maras
Życzę Węgrom powodzenia. Jak słyszę , że Pan Rostowski po raz kolejny chce się bawić w kreatywną księgowość poprzez zawieszenie 50 procentowego progu ostrożnościowego, mam ochotę zapytać jak długo jeszcze będziemy bawić się w kotka i myszkę? Wydatki rosną, a Pan Rostowski kombinuje jak koń pod górę. Pytam się, kiedy reformy oszczędnościowe? Nie podoba mi się rosnące zadłużenie, kreatywna księgowość to nie jest rozwiązanie na przyszłość, to zamiatanie problemu pod dywan. Nie wiem jak Węgry wyjdą na szorstkiej przyjaźni z MFW, bo to potężny gracz, któremu chyba nie warto stawać na odcisk:) Pozdrawiam.

Re: List do Szanownego Społeczeństwa i Bobasków

Posted: Thu Jul 25, 2013 9:00 pm
by jan
//A co sądzisz o przykładzie Węgier:
http://wmeritum.pl/wegry-zrywaja-z-mfw/ //


Nic nie sądzę z powodu niekompetencji.
Nie nadążam z wyrabianiem sobie sądu o sprawach znacznie bliższych,
na które mam wpływ.

Niezależnie od aktywności słonecznej i awanturujących się polityków,
warto pracować nad edukacją i przyzwoitością przyszłych obywateli,
uświadamiać wagę problemu w środowisku, szukać ŚRODKÓW i SPRZYMIERZEŃCÓW
do realizacji naszych celów.