co nam dał Sierpień
Posted: Sat Aug 10, 2013 7:09 am
Zrozumieć sierpień -
10 milionów Europejczyków polskiej mowy zachciało żyć po europejsku albo po amerykańsku,
my wszak obywatele, ludzie, prawa człowieka, XX wiek, godność i świętość życia...
a komuna ludziom nie pozwoliła.
Komuna precz! - wrzeszczał lud - i komuna, która wcześniej naturalnym trybem zdechła, rozpadła się w proch.
Zachłysnął się lud wolnością, poświętował - a wodzowie ludu-pogromcy komuny przekazali państwo
NIEWIDZIALNEJ RĘCE RYNKU, nowemu wymajaczonemu bóstwu,
czyli wytrawnym graczom i szulerom na łup; otwarli kasy, spiżarnie sypialnie...
I coraz mniej Polski w Polsce, choć patriotyzm werbalny, odpustowy, karnawałowy (rekonstruktorski) kwitnie.
Śpiewamy radośnie i heroicznie o tych, co poszli w bój bez broni, co na tygrysy mają visy
i wymachujemy białoczerwienią i Matką Boską. I jesteśmy dumni, żeśmy Polacy.
Do dumy, oczywista, mamy prawo, tak jak każda pchła może być dumna se swej pchliwości.
W następnych wyborach, jak wskazują sondaże,
głupstwo i szaleństwo ma większe szanse niż inne elementy pospolitej reszty.
Z polskich graczy, wydaje mi się, na "sierpniu" najbardziej skorzystała polska sekcja czarnej międzynarodówki,
czyli Kościół katolicki, który odkuł się solidnie na krwawicy Peerelczyków.
10 milionów Europejczyków polskiej mowy zachciało żyć po europejsku albo po amerykańsku,
my wszak obywatele, ludzie, prawa człowieka, XX wiek, godność i świętość życia...
a komuna ludziom nie pozwoliła.
Komuna precz! - wrzeszczał lud - i komuna, która wcześniej naturalnym trybem zdechła, rozpadła się w proch.
Zachłysnął się lud wolnością, poświętował - a wodzowie ludu-pogromcy komuny przekazali państwo
NIEWIDZIALNEJ RĘCE RYNKU, nowemu wymajaczonemu bóstwu,
czyli wytrawnym graczom i szulerom na łup; otwarli kasy, spiżarnie sypialnie...
I coraz mniej Polski w Polsce, choć patriotyzm werbalny, odpustowy, karnawałowy (rekonstruktorski) kwitnie.
Śpiewamy radośnie i heroicznie o tych, co poszli w bój bez broni, co na tygrysy mają visy
i wymachujemy białoczerwienią i Matką Boską. I jesteśmy dumni, żeśmy Polacy.
Do dumy, oczywista, mamy prawo, tak jak każda pchła może być dumna se swej pchliwości.
W następnych wyborach, jak wskazują sondaże,
głupstwo i szaleństwo ma większe szanse niż inne elementy pospolitej reszty.
Z polskich graczy, wydaje mi się, na "sierpniu" najbardziej skorzystała polska sekcja czarnej międzynarodówki,
czyli Kościół katolicki, który odkuł się solidnie na krwawicy Peerelczyków.