Strajk Solidarnościowy 1980

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
Maras
Członek Stowrzyszenia
Posts: 354
Joined: Thu Jul 05, 2012 9:02 am

Strajk Solidarnościowy 1980

Post by Maras » Wed Aug 28, 2013 3:23 pm

Strajk miał się ku końcowi, Walentynowicz i Wałęsa dostali pracę, a stoczniowcy 1500 dodatku. W Trójmieście strajkowało jeszcze wiele zakładów pracy. Wtedy stało się coś pięknego. Został ogłoszony strajk solidarnościowy. W nocy z 16 na 17 sierpnia powstaje Międzyzakładowy Komitet Strajkowy i 21 postulatów, których autorem był Andrzej Gwiazda. W środku Europy, w której dominacja sowiecka jak się wydawało była wieczna, powstał obszar wolności, który trwał jeszcze szesnaście miesięcy. Gorące było lato tego roku... . Mimo tego, że rządzący równolegle z podpisaniem porozumień szykowali rozprawę z niezależnym ruchem związkowym jestem dumny z tego, że Polacy mieli odwagę głośno , po raz kolejny upomnieć się o swoje prawa. Po 123 latach zaborów, wolności międzywojennej nastąpił krótki czas wolności, który dopełnił się w 1989 roku.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: Strajk Solidarnościowy 1980

Post by jan » Wed Aug 28, 2013 7:32 pm

...i tak strajkiem solidarnościowym wielcy Polacy obalili Związek Sowiecki, zwany wtedy Radzieckim.

A potem zaprowadzili sobie wolność i... rozpieprzyli, i teraz kończą przejadać Polskę.

A wielki rewolucjonista, mój kolega Waldemar, na początku XXI powiedział mi:
- Zrobili nas w chuja, Janeczku!

Za cholerę nie potrafię się zmusić do świętowania sierpnia.
Przyjmuję go z pokorą do wiadomości,
jak wszystko co było,
bo być musiało,
bo gdyby nie musiało być jak było,
to byłoby inaczej.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Maras
Członek Stowrzyszenia
Posts: 354
Joined: Thu Jul 05, 2012 9:02 am

Re: Strajk Solidarnościowy 1980

Post by Maras » Thu Aug 29, 2013 8:38 am

i tak strajkiem solidarnościowym wielcy Polacy obalili Związek Sowiecki, zwany wtedy Radzieckim.

A potem zaprowadzili sobie wolność i... rozpieprzyli, i teraz kończą przejadać Polskę.

A wielki rewolucjonista, mój kolega Waldemar, na początku XXI powiedział mi:
- Zrobili nas w chuja, Janeczku!........................Wiele jest w tym prawdy, ale strajk solidarnościowy był faktem, na który było wtedy nasze społeczeństwo stać. Dzisiaj pretensje możemy mieć tylko do siebie.

Za cholerę nie potrafię się zmusić do świętowania sierpnia.
Przyjmuję go z pokorą do wiadomości,
jak wszystko co było,
bo być musiało,
bo gdyby nie musiało być jak było,
to byłoby inaczej.........................Świetnie to napisałeś. Przyszłość cywilizacyjna również jakaś będzie. Czy mamy wpływ na to, co będzie postępem cywilizacyjnym jutro? Kto wie dokąd zmierzamy , należy mu się Nobel:)

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests