Polska warchołem krzywo stojąca

[jan]

Polska warchołem krzywo stojąca

Na Polaka nie ma mocnych. Jesteśmy narodem warcholskim i anarchistycznym.

Na przestrzeni naszych dziejów nie dawaliśmy się władzy,
zawsze za to oczekiwaliśmy, że władza ma coś zrobić dla nas i za nas,
a władza, co jest dla mnie oczywiste, nie mogła nic.

W dobie monarchii absolutnych myśmy pielęgnowali warcholską demokrację,
po 89 roku zakwitła pełnią barw i jest polskim modelem demokracji
Warchoł świetnie się czuje i patriotuje pod znakim orła białego, znakiem krzyża na sztandarach,
i przeciw krzyżowi. Przeciw orłowi nie wypada. Taki jest polski demokrata-patriota..

Warcholskie jest działanie Rydzyka, Kaczyńskiego, Guzioła, Dudy -
tuzów anarchii, nieodpowiedzialności. Gowin, wydaje mi się, też grawituje w te strony.
Tuzy i warcholski drobiazg w dziennikarstwie, biznesie, organach samorządów powodują,
że Polska warchołem krzywo stojąca chyli się do upadku.
Następuje społeczny rozkład, entropia – i nie widać siły, która wstrzymałaby ten proces.

Żaden prezydent, premier, minister nie jest w stanie zaprowadzić porządku
w klimacie sobkostwa, parobczaństwa, powszechnej zawiści i braku zaufania.
Nie miałby szans na to Jezus Chrystus, gdyby miał kaprys dokonać paruzji
i popanować nad Polską, zgodnie z życzeniem licznych prawdziwków.

Każdy premier, minister zdrowia, oświaty… jest na pozycji spalonej.

Rządzić można tylko OBYWATELAMI. Warchołów trzeba wziąć za pysk.

Łatwo jest mi tak mówić, ale – pokażcie mi warchoła, który czuje się warchołem!
Wszyscy oni to ludzie skrzywdzeni przez innych albo obrońcy uciśnionych i cnót wszelakich,
a Polska warchołem krzywo stojąca chyli się do upadku.

[jan]

dopisałem na fejsbuku:

"Krowa, którą wszyscy chcą doić, a o którą nie dba nikt,
daje mało mleka i w krótkim czasie wyciągnie kopyta."

To było o Polsce i Polakach.