Page 1 of 1

Nie zmieścisz w wiadrze oceanu

Posted: Sun Oct 20, 2013 10:33 am
by jan
Nie zmieścisz w wiadrze oceanu

SYSTEM WARTOŚCI – PO CO ŻYJEMY? - i wtedy - JAK ŻYĆ?
Jak kształtować charaktery, czego nauczać, jak wychowywać –
by członkowie społeczeństwa potrafili sobie stworzyć godne warunki życia?

Człowiek w ramach społeczeństwa musi zadbać o siebie oraz o społeczny kontekst,
Sztuką jest zachowanie ciągle chwiejnej równowagi pomiędzy
troską o siebie i najbliższych, a troską o stan naszych wsi, miast, państwa i globu.

Poziom kultury materialnej, intelektualnej, moralnej - warunkuje poziom godności życia.
Poszczególne elementy kultury wzajemnie się warunkują.

Uwaga - piszący te słowa jest niewierzący od ok. 22 roku życia, ma lat 71.
Kiedy uświadomiłem sobie (teraz piszę w I osobie) utratę wiary,
zacząłem gorączkowo szukać prawdziwej „prawdy” – nie znalazłem.
Brak mi „łaski wiary”. Nie wierzę żadnym prawdom objawionym,
żadnym nakazom i zakazom wynikającym z objawień.
Moja moralność opiera się na znajomości społecznego doświadczenia i osobistym doświadczeniu,
staram się żyć godnie i przyzwoicie w świecie bez bogów.
W „życie po życiu”, duszę nieśmiertelną, pośmiertne kary i nagrody nie wierzę.
Pracuję i żyję z ludźmi i dla ludzi, w tym, oczywista, dla siebie i bliskich,
a wynika to tylko z inspiracji ziemskich, doczesnych, Pracuję "Tu i Teraz dla Przyszłości - TiTdP.
Uważam, że nieba tyle jest, ile stworzymy go sobie na ziemi, i piekła tyle, na ile sobie pozwolimy.
Sprawami religijnych PRAWD, istnieniem-nieistnieniem bogów się nie zajmuję –
żaden człowiek nie może się zajmować wszystkim.
We wiadrze nie da się pomieścić oceanów, w ludzkim mózgu – prawdy o kosmosie i socjokosmosie.

O godności życia decydują SPOŁECZNE ELITY na KOLEJNYCH STOPNIACH SPOŁECZNEJ STRUKTURY –
od prezydenta państwa do prezesa Kółka Miłośników Rzodkiewki,
ich ZNAJOMOŚĆ OKOLICZNOŚCI - ZNAJOMOŚĆ i HIERARCHIA POTRZEB – KALKULACJA SIIŁ i ZAMIARÓW –
PLAN DZIAŁANIA – DETERMINACJA, WOLA REALIZACJI, ale...
BYLEJAKIE SPOŁECZEŃSTWO NIE JEST W STANIE WYŁONIĆ Z SIEBIE GODNYCH ELIT,
tak jak nie da się z cherlaków wyłonić dobrej drużyny piłkarskiej.

Większość społeczeństw stanowi bierna, impulsywna ludzka masa.
O tym, jak układają się stosunki międzyludzkie decyduje
DECYDUJĄ LUDZKIE DZIAŁANIA i ZANIECHANIA – ŚWIADOME i NIEŚWIADOME.
Budowanie „nieba” to (współ)praca, przemyślany, żmudny trud;
„piekło” robi się samo, na skutek lenistwa, niedbalstwa, nieuctwa.
Rzadziej – jak w przypadku hitleryzmu – na skutek przemyślanie realizowanej zbrodniczej idei.

PS
Wyżej opublikowany text jest drugim brudnopisem z dwutygodniową brodą.
Nie wiem kiedy skończy mi się młyn w robocie, który pozwoli na kontynuację tekstu i ew. dopieszczanie,
puszczam go więc jaki jest i proszę o komentowanie.