OBCHODZIMY UROCZYŚCIE ZEJŚCIE BOGA NA ZIEMIĘ,
czujemy się dzięki temu zbawieni, odkupieni jego męką,
męką - BOGA-CZŁOWIEKA-KOZŁA OFIARNEGO.
Oszukują nas, oszukujemy się sami –
NIE zstąpił BÓG NA ZIEMIĘ i nie zstąpi, i nie odkupi!
Nie jesteśmy godni, by do nas zszedł –
TEN, WSZECHMOCNY, WSZECHWIEDZĄCY, DOBRY i MIŁOSIERNY -
PRZEDMIOT NASZEJ IMAGINACJI.
Oczekujemy, że on będzie pracował za nas,
że będzie ciągle wspierał nas łaską, tą wymodloną i tą płynącą z jego kaprysu.
BÓG, jako przedmiot naszej imaginacji
NIC NIE MOŻE ZROBIĆ BEZ NAS ANI ZA NAS!
Z jego KAPRYŚNEJ ŁASKI mamy ROZUM, CZŁONKI CIAŁA
i PRZYRODĘ Z JEJ ŻELAZNYMI PRAWAMI.
SĄ TO NARZĘDZIA, ZA POMOCĄ KTÓRYCH MOŻEMY SOBIE URZĄDZIĆ,
według naszej woli, NIEBO LUB PIEKŁO NA ZIEMI
Na razie potrafimy urządzać tylko piekło.
Wynika to z lenistwa mózgu, z lenistwa członków, z samolubstwa, zawiści…
Mamy na Ziemi to, czego jesteśmy warci.
I tak jest jedynie słusznie i sprawiedliwie.
Wyciukałem Wam/nam, co chciałem – i co Wy/my na to?
Wy/my oczekujący łask, ale skąpi w łaskawości dla bliźnich,
którzy tylko brać potraficie/potrafimy i kraść, rabować, oszukiwać potraficie/potrafimy,
a dawać z siebie tyle jedynie, żeby ludzie widzieli, żeście łaskawe panisko!
Z tego nie można urządzić nieba, tym nie można go umeblować.
To umeblowanie stosowne dla piekła.
Bóg nie zejdzie na Ziemię
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Bóg nie zejdzie na Ziemię
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest