To jest Polska właśnie (1)

[jan]

To jest Polska właśnie (1)
Teksty moje drobne z Fejsbuka
od dnia 31 - 13.05.214 - po 10 sztuk w paczce

1.
Człowiek myśli - Pan Bóg kryśli. Jak żyć?

Planujemy, och, planujemy:
jasną i szczęśliwą przyszłość, własną świetność .
Podstawy ku wspaniałej przyszłości mamy: jesteśmy utalentowani i pracowici,
mamy wdzięk i czar, mamy niezbędne środki...

A tu łup:
rak, rzadka choroba genetyczna, śmierć kogoś ważnego, niepełnosprawne dziecko,
zdrada ze strony osoby ukochanej, kradzież/rabunek, wojna, kryzys gospodarczy,
utrata majątku, powódź, ...

Jeśli nawet nie przytrafi się na nic złego, to i tak na szczytach sławy i popularności
ścisk ogromny, trony kruche -
a walka o nie bezwzględna, na kły, pazury, plwociny, potwarz.
Im głupszy, lichszy konkurent, tym bezwzględniejsze formy walki.

No to co? Walczyć o miejsce na górze metodami, którymi się brzydzimy?
Oddać pole bezwzględnej hołocie i po cichu psioczyć?
Jakie wyjście? Jak żyć?

2.
Jestem Polakiem, nawet gdybym zmienił obywatelstwo wyspawielkanocniane,
Polakiem nie przestanę być.
Moja polskość nie jest dla mnie żadnym powodem do dumy -
w tej kulturze stałem się człowiekiem.
Wesz nie ma powodu do dumy, że jest wszą, bo z wszego wykluła się jaja,
tygrys - że tygrysem - bo z tygrysicy.

Polskość jest dla mnie ZADANIEM, OBOWIĄZKIEM -
to zadanie mogą czuć tylko ludzie, nie jest to domena wszy ani tygrysa.
Wesz i tygrys nie mają zadań, nie mają obowiązków - mają tylko instynkt.
Niektórzy dwunożni też.

Szukam ludzi.

3.
Stawiam tezę - żaden polityk polski po roku 1945 nie miał problemów tej miary,
jakie miał generał Jaruzelski.
Żaden polski polityk nie miał klasy i godności własnej,
poczucia odpowiedzialności za kraj i naród -
na miarę generała Wojciecha Jaruzelskiego.
Mierność i marność i pazerność i tchórzliwość polskich tzw elit poraża mnie.

4.
Chrystus za grzesznych umiera - zamiast pogonić tałatajstwo do piekła,
łotrowi przebacza, publicznej dziewki nie potępia...
Stworzył religię miłości i przebaczenia, której reguł przestrzega
trzy tysiące polakatolickich lekarzy i ogromne rzesze "prawdziwych Polaków",
które są nawet bardziej chrześcijańskie od Chrystyusa -
słuchając wieczorem relacji z pogrzebu generała Jaruzelskiego
przekonałem się o tym.

5.
Jak oceniacie Państwo stosunek/zachowanie urzędujących Prezydenta i Premiera
do pogrzebu generała Wojciecha Jaruzelskiego?
Jakiego pogrzebu dla siebie Panowie się spodziewają w polaktolickiej Polsce.
A może tak jest po polakatolicku, że mierni idą na Wawel?

6.
Tu można zobaczyć wszystkie nasze sprawozdania za rok 2013 i lata ubiegłe:
http://bibliotekapp.pl/index.php?option ... &Itemid=88
Komisja Rewizyjna i Zebranie Walne udzieliło Zarządowi absolutorium w dniu 27. maja tego roku.
Komisja Rewizyjna to Gabriela Kosicka i Barbara Garczyńska
Dokumenty przygotowały Gabriela Grochola i Dorota Kaczmarek,
udostępniła Dorota Kaczmarek.
Serdeczne dzięki całej czwórce Pań.

7.
Są SPRAWY OGROMNE - nie docenione ogromnie sprawy:
Nie docenione przez władze i przez większość obywateli
– BUDOWANIE WIĘZI SPOŁECZNEJ poprzez tworzenie trwałych instytucji lokalnych,
wspieranie SAMORZUTNYCH INICJATYW, ale nie tych modnych, dla kasy, „w ramach”,
a tych ZRODZONYCH Z PAŃSTWOWOTWÓRCZEJ MYŚLI –
Z POTRZEBY MÓZGÓW I SERC CZUJĄCYCH.
Szanuję, cenię PAŃSTWOWCÓW, tych, co są ponad partyjniackimi warcholskimi awanturami, ponad parciem na szkło i koryto,
którzy wiedzą, że w realnym świecie jedyną sprawdzoną formą ludzkiej samoorganizacji jest państwo.

Państwo swego idealnego wzorca nie posiada, a już na pewno nie jest nim model amerykański. Trudno byłoby sobie wyobrazić uprawę ryżu na Antarktydzie lub Grenlandii, a amerykańską demokrację w Rwandzie lub na Ukrainie czy Nikaragui.

8.
Uprawianie sztuk – szczególnie przez dzieci, ma wielkie walory ogólnorozwojowe,
ważne dla każdego z nich i społeczeństwa jako całości.
Czytanie i czytelnictwo (szczególnie dla dzieci) - warunek normalnego rozwoju,
rytm – ruch - śpiew – takoż.
Dla dorosłych – kulturalne i ciepłe CZUWANIE NAD WNUKAMI
i dziećmi/młodzieżą takimi-jacy-są,
wspólne śpiewanie, teatr amatorski, kabaret, znajomość komputera/internetu, inne zajęcia artystyczne, ruch/gimnastyka – czyli TWÓRCZA AKTYWNOŚĆ.

DLA WSZYSTKICH
Zainteresowanie się sąsiedzkie/przyjacielskie ludźmi potrzebującymi podania ręki czy wędki… TĘ POTRZEBĘ ROZUMIEMY WTEDY DOPIERO,
KIEDY WYCIĄGNIĘTEJ PRZYJAZNEJ DŁONI POTRZEBUJEMY MY SAMI,
ale wtedy, k...., jest za póżno, odpowiedzą nam słowami pacjentki,
którą parę dni temu na tym profilu powiesiłem.

9.
Nastolatka, która wyzwała Premiera od zdrajców jest głupiutka.
Głupota młodości ma PRZEWAŻNIE usprawiedliwienie.

Już miałem pisać, że głupota i chamstwo dorosłych usprawiedliwić się nie da,
ale ugryzłem się w palec:
z młodego głupca PRZEWAŻNIE wyrasta dorosły, potem stary głupiec,
A w pewnym wieku NA GŁUPOTĘ (JUŻ) LEKARSTWA NIE MA.

10.
Biblioteka Społeczna prowadzi ROK DZIECKA ,
czyli ponad 300 Dni Dziecka w roku - weszła już w siódmy rok pracy,
w Siódmy Rok Dziecka,
do wszelkich igrzysk podchodzi z bardzo umiarkowanym nabożeństwem -
musimy się skoncentrować na czymś.
Lubimy gonić, gonić zajączka - bo to sport dla mięśni i mózgów -
a nie chrupać pieczonego gołąbka.

Mam piękną tekę z czterdziestoma grafikami Albrechta Duerera, większość wielkoformatowa. Moglibyśmy zrobić wystawę dla mas i potem chwalić się, cośmy to pokazali światu.
A my nie tak: najpierw grono wystawiaczy zapozna się z epoką życiem i dziełami artysty,
potem stworzy wystawę – I TO BĘDZIE TWÓRCZOŚĆ.

Zapewne co najmniej kilku czytelników mnie rozumie.

===================================
za parę chwil wrzucę kolejną serię.