1.
- Myślałam, że pan jest agnostykiem...
Nie wyznaję żadnej religii, nie wierzę w nic, co teologowie i kapłani mówią o bogach, o ich istocie i przymiotach,
nie wierzę też w objawienia - różnym różnie się objawia.
Czy jest jakiś rozum wyższy? Wątpię.
Ze względu na ograniczenie umysłowe człowieka, w tym moje osobiste, nie zaprzątam tym sobie głowy.
Ale, ale...
mówią, jeśli nie wierzysz w Boga, to znaczy, że ci wszystko wolno!
Zadajca tego pytania obnaża swoje ubóstwo intelektualne i uczuciowe:
on nie czyni zła tylko ze względu na strach przed piekielną karą lub(i) w nadziei na hasanie z aniołkami po raju.
Wszystkie zasady moralne można wywieść ze społecznego doświadczenia ludzkości
(i z tego doświadczenia zapewne zostały wywiedzione), i warto uczyć młodych moralności ludzkiej.
Instytucje religijne mogą ją ew. wzmacniać u swych wyznawców objawionymi sankcjami.
Proszę o zdania odrębne. Kto pierwszy?
2.
Gdybym się chował wśród szympansów...
(komentarz do pewnego postu)
Nie widzę u siebie żadnej "wiary w ludzkość", a tym bardziej w boskość.
Nie posiadam duszy, w żadnych bogów nie wierzę, w żadne życie po życiu.
Żyję RAZ w społeczności, która mnie uczłowieczyła.
Gdyby mnie po urodzeniu wychowywały szympansy, byłbym tylko nagim
i zapewne niezdarnym szympansem i miałbym, mniemam, horyzonty szympansie.
Moje człowieczeństwo w stylu polskim nadała mi chłopska rodzina z Podkarpacia.
Od dorosłości kształtuję się w znacznej mierze sam.
Wierzę, że jesteśmy zwierzyną społeczną - skazaną na życie we wspólnocie,
a skoro tak, to TRZEBA SOBIE UŁOŻYĆ JAK NAJLEPSZE STOSUNKI Z INNYMI,
DAWAĆ INNYM TO, CZEGO SAMI OD NICH OCZEKUJEMY.
AUTENTYCZNE PIEKŁO i NIEBO MOŻEMY OSIĄGNĄĆ TYLKO TU, NA ZIEMI.
Kościół poucza o marności i znikomości rzeczy ziemskich,
ale kościelni funkcjonariusze strzygą swoje owieczki i obrastają w dobra ziemskie,
i wcale im się nie śpieszy do raju, którym łudzą i mamią maluczkich świata tego.
- Myślałam, że pan jest agnostykiem...
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
- Myślałam, że pan jest agnostykiem...
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest