- Gdzie jest nasz Burek?
Posted: Fri Dec 19, 2014 6:58 am
- Gdzie jest nasz Burek?
- W budzie.
Odpowiedź przyjmuję na wiarę, ufając, że Pankracy wie, że Burek jest w budzie. Wierzę Pankracemu, bo do tej pory nie zawiódł mego zaufania, Bonifacemu bym nie wierzył, bo straszny z niego łgarz.
Kiedy wyjdę na dwór, zajrzę do budy i sprawdzę czy Burek śpi, czy przegryzł łańcuch i poleciał gdzieś za suką.
Wtedy kończy się kwestia WIARY a zaczyna się WIEDZA.
Kiedy zatelefonuję z Antarktydy do Pankracego w Pipidówce i uzyskam od niego odpowiedź, ze jest tak a tak, wtedy nie bardzo jestem w stanie sprawdzić jego prawdomówności, by przekuć wiarę w wiedzę.
Wiadomość, że na niewidocznej półkuli księżyca pan Twardowski znęca się nad panią Twardowską, jest dla mnie praktycznie nieweryfikowalna.
Dlatego ta kwestia absolutnie mnie nie interesuję i nie poświecę jej ani minutki mego czasu. Jest tyle innych ważniejszych spraw.
- W budzie.
Odpowiedź przyjmuję na wiarę, ufając, że Pankracy wie, że Burek jest w budzie. Wierzę Pankracemu, bo do tej pory nie zawiódł mego zaufania, Bonifacemu bym nie wierzył, bo straszny z niego łgarz.
Kiedy wyjdę na dwór, zajrzę do budy i sprawdzę czy Burek śpi, czy przegryzł łańcuch i poleciał gdzieś za suką.
Wtedy kończy się kwestia WIARY a zaczyna się WIEDZA.
Kiedy zatelefonuję z Antarktydy do Pankracego w Pipidówce i uzyskam od niego odpowiedź, ze jest tak a tak, wtedy nie bardzo jestem w stanie sprawdzić jego prawdomówności, by przekuć wiarę w wiedzę.
Wiadomość, że na niewidocznej półkuli księżyca pan Twardowski znęca się nad panią Twardowską, jest dla mnie praktycznie nieweryfikowalna.
Dlatego ta kwestia absolutnie mnie nie interesuję i nie poświecę jej ani minutki mego czasu. Jest tyle innych ważniejszych spraw.