Jan Urbanik, Fb - 6 listopada o 07:32 ·
Żyjąc w PRL-u korzystałem z konstytucyjnej wolności słowa.
Identycznie jak teraz. Nie przyczynia to życiowego komfortu.
Mój starszy o 4 lata kolega ostrzegał mnie - nie podskakuj tak, bo dostaniesz po dupie.
Nadal korzystałem z konstytucyjnej wolności słowa, mało, postanowiłem wstąpić do Partii,
by pełniej korzystać z konstytucyjnych uprawnień.
O wprowadzenie poprosiłem mojego majstra, potem dyspozytora w Zakładach Chemicznych "Oświęcim", pana Lawerę
- Stary, nie radzę ci, bo cię wypierdolą! - ale uległ prośbie, zostałem kandydatem.
Przez jakichś ludzi z KW w Krakowie, sprawdzających kandydatów, zostałem zapytany, co mnie skłoniło do wstąpienia do Partii.
- Organizacja partyjna na Zecie (ZChO były podzielone na kilka zakładów - zetów) ma opinię starej kurwy, postaram się to zmienić.
Wkrótce za działalność "antypartyjną i antypaństwową" wywalono mnie z PZPR, ale Partia nie miała odwagi wywalenia mnie z pracy - stałem się bowiem okolicznym bohaterem sezonu, a w hotelach robotniczych ZChO mieszkało około tysiąca osób.
W mojej obronie stanęło bardzo wielu ludzi, niektórzy ryzykując swą karierą, jak ten o 4 lata starszy, co właśnie kończył studia, jak ten, opocznianin, co pisał: "Mam lat 24 i serce mężne...". Ja miałem wtedy lat 25.
Na poziomie robotnika wtedy, połowa lat sześćdziesiątych, można już było korzystać z wolności słowa. PRL była moim państwem, jak i moje obecne - III RP, pełnym nonsensów. Starałem się z nimi walczyć - jako i teraz - zawsze z otwartą przyłbicą - jan urbanik
Miłego dnia!
Żyjąc w PRL-u korzystałem z konstytucyjnej wolności słowa
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Żyjąc w PRL-u korzystałem z konstytucyjnej wolności słowa
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests