//Fb10 listopada o 08:15 //
ROZUMIEJĄCA UMIEJĘTNOŚĆ RACHOWANIA
A czy może być inaczej?
Dzieciom nie zależy przeważnie na rozumieniu matematyki od fundamentów,
a na poprawie oceny, zaliczeniu, co ma sens znikomy, by nie rzec ŻADEN.
Na podstawie doświadczeń własnych ucznia i ojca uczniów, wymyśliłem:
"Truchcikiem przez MATEMATYKĘ.NIEKOREPETYCJE
Kogo z państwa stać na poprowadzenie cyklu zajęć
z podstaw matematyki dla każdego, 1-2 godzin w tygodniu:
podstawowe działania na liczbach, potęgowanie i pierwiastkowanie
ułamki zwykłe i dziesiętne, procenty… Liczenie powierzchni i objętości,
Pitagoras i funkcje trygonometryczne…
SZUKAMY SPOSOBU ODCZAROWANIA MATEMATYKI
Tylko dla tych, co chcą się nauczyć! - napisałem na plakaciku.
Nie widzę przeszkód, by po zdobyciu podstaw, sięgać do analizy
matematycznej, geometrii analitycznej, ... jeśli wola narodu taka.
Odpowiedziało na mój apel dwie osoby, student Kamil Duljas
i emerytowana Pani Inżynier, która trudni się korepetycjami, m.in. z matematyki.
Kamilowi podobało się wyzwanie. Czy experyment mu się powiedzie - zobaczymy.
Pani Inżynier twierdzi, że wymyśliłem głupstwo, które nie wzbudzi niczyjego zainteresowania.
Sposób nauczania matematyki uważa, co prawda, za zły, ale taki układ,
takie interesy ludzkie na dziś. Uważa też, że nie da się uczyć nie stosując podziałów wiekowych.
Macie Państwo jakieś przemyślenia w tej materii?
Dzieci chcące zrozumieć rachowanie
i rodziców, którzy nie są w stanie pomóc dzieciom,
a chcieliby móc, zapraszam do Świetlicy dziecięcej w poniedziałek na 19:00.
- na podstawy rachowania.
Matematyka to nie czary, to da się pojąć.
Zaznaczam, że nie zapowiada się toto na kurs dla projektantów lotów kosmicznych.
ROZUMIEJĄCA UMIEJĘTNOŚĆ RACHOWANIA
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
ROZUMIEJĄCA UMIEJĘTNOŚĆ RACHOWANIA
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 7 guests