Włodzimierz Sedlak
Posted: Thu Dec 24, 2015 7:19 am
Włodzimierz Sedlak
W czasach kiedy miewałem czas przeżywałem okres fascynacji postacią Włodzimierza Sedlaka i bioelektroniką.
Dziś rano miałem chwilę frajdy: w fb ktoś z moich znajomych zamieścił informację,
że
istnieje fundacja im. Włodzimierza .Sedlaka, że ktoś się nim zajął, popularyzuje...
Wszedłem na profil fundacji - a tam byleco.
Przeczytałem niegdyś "Biolelektronikę", ale była to lektura profana.
Nadzieją na popularyzację w Gdańsku otworzył mi sąsiad z rodzinnej wsi, potem biolog, nauczyciel akademicki z Siedlec,
Mieczysław Dąbrowski, który czytał Sedlaka kompetentnie. Umówiliśmy się, że przyjedzie z wykładem popularnym do nas.
Nie zdążył, zmarł nagle.
Podczas pobytu w Chicago we wrześniu tego roku, nocą przy ognisku, znowu spotkanie z Sedlakim -
Grażynka, żona mego kolegi, który nas zaprosił, pochodzi z Sienna, ukończyła tam liceum...
Poszukałem Sedlaka w sieci, znalazłem kolejną fundację, sensowniejszą:
http://www.fbs.org.pl/spis.html
W czasach kiedy miewałem czas przeżywałem okres fascynacji postacią Włodzimierza Sedlaka i bioelektroniką.
Dziś rano miałem chwilę frajdy: w fb ktoś z moich znajomych zamieścił informację,
że
istnieje fundacja im. Włodzimierza .Sedlaka, że ktoś się nim zajął, popularyzuje...
Wszedłem na profil fundacji - a tam byleco.
Przeczytałem niegdyś "Biolelektronikę", ale była to lektura profana.
Nadzieją na popularyzację w Gdańsku otworzył mi sąsiad z rodzinnej wsi, potem biolog, nauczyciel akademicki z Siedlec,
Mieczysław Dąbrowski, który czytał Sedlaka kompetentnie. Umówiliśmy się, że przyjedzie z wykładem popularnym do nas.
Nie zdążył, zmarł nagle.
Podczas pobytu w Chicago we wrześniu tego roku, nocą przy ognisku, znowu spotkanie z Sedlakim -
Grażynka, żona mego kolegi, który nas zaprosił, pochodzi z Sienna, ukończyła tam liceum...
Poszukałem Sedlaka w sieci, znalazłem kolejną fundację, sensowniejszą:
http://www.fbs.org.pl/spis.html