Człowieczy los i konteksty

[jan]

4915. Lat temu z dziesięć, w pociągu Gdynia-Warszawa spotkałem FrancuzoPolaka,
znajomego WSPANIAŁEGO CZŁOWIEKA – jak mówił – Martina Gray’a,
a właściwie Marcina Grajewskiego, który przeszedł przez piekło warszawskiego getta,
Treblinki, potem partyzantka, Armia Czerwona, Ameryka – tu dorobił się pieniędzy i żony,
po czym osiadł we Francji i dorobił się czwórki dzieci.
Kiedy już był szczęśliwy i bogaty – stracił wszystich, jak wtedy, w getcie.

Po tragedii napisał kilka książek. Jedną z nich – „Wszystkim których kochałem”
(Wydawnictwo Łódzkie, 2000 r.) przeczytałem w ostatnich dniach.
Zanotowałem strony z różnych względów interesujące:

197, 198 – Korczyński, Moczar
202 – Narodowe Siły Zbrojne,
210 NKWD,
212,213 – wyłapywanie szmalcowników i wrogów,
221 – w Niemczech: Teraz jesteśmy silniejsi,
222 – Żyd-hitlerowiec,
235 – w obozie oprawców,
237 – ubiera generałowe Krasnoj Armii
250 – przesadzać mury,
253 – grać śmiało

Książeczka liczy 312 stron

http://pl.wikipedia.org/wiki/Martin_Gray
http://www.granice.pl/?id=5&id3=561
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=13128
http://biblionetka.pl/ks.asp?id=3081

jan urbanik