Dwóch chłopów: jeden Kazik, drugi Zbigniew.
Ten pierwszy sympatyczny, szczególnie w kaczym kontekście, ale śmieszny i dziwaczny
ze swoim Yes, yes, yes i podobnymi gestami i słowami. Politycznie zuupełnie bezbarwny.
Zbynio jet barwny, ale jakoś tak brudno, agresywnie, nawiedzenie, strasznie.
Jest dla mnie odstręczający.
Nijak nie mogę pojąć co w nich obydwu jest godne podziwu.
Czuję się przez to jak odmieniec.
jan urbanik
Politycy dwaj kochani - a ja nie wiem za co
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Politycy dwaj kochani - a ja nie wiem za co
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 19 guests