Nie załuję niczego

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Nie załuję niczego

Post by jan » Thu Jun 19, 2008 6:28 am

Nie żałuję niczego, co zrobiłem – i czego nie zrobiłem.
Nie marnuję energii na bezpłodne żale po wylanym mleku.
Staram się ze skutków robienia-nierobienia wyciągać wnioski na przyszłość.

Nie martwię się problemami, jakie mogą się pojawić lub jakie się pojawiają.
Problemy pojawiające się nieuchronnie staram się rozwiązać lub je obejść.
Nie walę głową w mur.
Tam, gdzie nie da się wejść drzwiami, staram się wejść oknem.

Szukam ludzi, którzy myślą podobnie i podobnie starają się działać.

REALIA PRZETWORZYĆ W ATUTY!
– o to idzie.

Kto dołączy do zaprzęgu?

jan urbanik

genessiss

Post by genessiss » Fri Jun 20, 2008 9:59 am

hmm cikawe


hehe ja tez ni nie moge zazuic temu co bylo a bylo fajnie ale to co bylo dlaczego wywiera taki wplyw na to o jest teraz hmmmmmmmmmmm...............

to jest dziwne i to ze psychika ludza nie potrafi rozgraniczyc ze to co bylo to niekoniacznie jest dzzis

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Fri Jun 20, 2008 12:10 pm

genessiss wrote:hmm cikawe


hehe ja tez ni nie moge zazuic temu co bylo a bylo fajnie ale to co bylo dlaczego wywiera taki wplyw na to o jest teraz hmmmmmmmmmmm...............

to jest dziwne i to ze psychika ludza nie potrafi rozgraniczyc ze to co bylo to niekoniacznie jest dzzis



Bo czas, proszę Genessiss, biegnie w jedną stronę, dlatego "wczoraj" wywiera wpływ na dziś".

Gdyby ktoś potrafił odwrócić strzałkę czasu...

Plastyczność ludzkiej psychiki jest dość umiarkowana - to "skuli" tego rozgraniczenia.


jan urbanik

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 29 guests