Lament i złorzeczenie
Posted: Sat Jun 28, 2008 7:14 pm
Polak to istota rodzinna, wczasowa, wypoczynkowa, rentowa, emerytalna, długoweekendowa –
szczęść nam Bóg, daj nam cud! Duuuużo cudów! -
bo może być kiepsko, ba: BO MUSI BYĆ KIEPSKO.
Polak posiada godność, należą mu się prawa człowieka, prawa dziecka, karta nauczyciela,
urlopy odpowiednie, karta księdza, ulgi, upusty, przywileje, wsparcie europejskie,
prawda, demokracja, podziw świata
– albośmy to jacyś tacy bylejacy?! – My przecież POLACY!
Czemu ten głupi świat się z nas śmieje?
My wiemy jak doprowadzić kraj do dobrobytu.
Każdy z nas wie.
Każdy z nas wie inaczej.
Ale - każdy z nas wie najlepiej.
Wiemy doskonale, co i jak powinni INNI.
Gdyby nam pozwolono, to byśmy, kurde… obudzili się z ręką w nocniku.
Sezon ogórkowy w Polsce A.D. 2008 przyprawiony jest jadem zdrady, nienawiści,
zemsty, moralnego i politycznego karlizmu, zawiści, partyjniactwa, zwalaniem win na przeciwnika.
Miłego latka, Bracia Polacy!
PS –
Proszę o nienaśladowanie i nieprześladowanie mojej interpunkcji ani ortografii.
Językowych purystów i osoby dobrze wychowane najmocniej przepraszam.
Powiedzą, że tekst byle jaki, że bez sensu.
Może tak, a może jednak nie.
PS2
Tekst powyższy pisałem parę dni temu.
Dziś oglądałem wieczorny program na rosyjskim kanale RTR Płanieta,
Michaiła Szwydkoja – Kulturnaja riewolucija.
Tam, w Rosji, mówi się o rzeczach ważnych, o wartościach; tam się BUDUJE.
Dziś wielka feta 1020 lecia chrztu Rusi!
My niszczymy symbole, my grzebiemy w gnoju i padlinie, zmierzamy ku padlinie.
Jak długo kraj mój wytrzyma nawiedzony kaczyzm z jego Macierewiczem,
Olszewskim, IPN-em;
PO traktuję jako nieco mniejsze zło, nawiedzonych kombatantów znacznie tu mniej.
A lewica? - ta zupełnie nie ma duszy, nawet nadzieja Sierakowski nie ma duszy.
j.u.
szczęść nam Bóg, daj nam cud! Duuuużo cudów! -
bo może być kiepsko, ba: BO MUSI BYĆ KIEPSKO.
Polak posiada godność, należą mu się prawa człowieka, prawa dziecka, karta nauczyciela,
urlopy odpowiednie, karta księdza, ulgi, upusty, przywileje, wsparcie europejskie,
prawda, demokracja, podziw świata
– albośmy to jacyś tacy bylejacy?! – My przecież POLACY!
Czemu ten głupi świat się z nas śmieje?
My wiemy jak doprowadzić kraj do dobrobytu.
Każdy z nas wie.
Każdy z nas wie inaczej.
Ale - każdy z nas wie najlepiej.
Wiemy doskonale, co i jak powinni INNI.
Gdyby nam pozwolono, to byśmy, kurde… obudzili się z ręką w nocniku.
Sezon ogórkowy w Polsce A.D. 2008 przyprawiony jest jadem zdrady, nienawiści,
zemsty, moralnego i politycznego karlizmu, zawiści, partyjniactwa, zwalaniem win na przeciwnika.
Miłego latka, Bracia Polacy!
PS –
Proszę o nienaśladowanie i nieprześladowanie mojej interpunkcji ani ortografii.
Językowych purystów i osoby dobrze wychowane najmocniej przepraszam.
Powiedzą, że tekst byle jaki, że bez sensu.
Może tak, a może jednak nie.
PS2
Tekst powyższy pisałem parę dni temu.
Dziś oglądałem wieczorny program na rosyjskim kanale RTR Płanieta,
Michaiła Szwydkoja – Kulturnaja riewolucija.
Tam, w Rosji, mówi się o rzeczach ważnych, o wartościach; tam się BUDUJE.
Dziś wielka feta 1020 lecia chrztu Rusi!
My niszczymy symbole, my grzebiemy w gnoju i padlinie, zmierzamy ku padlinie.
Jak długo kraj mój wytrzyma nawiedzony kaczyzm z jego Macierewiczem,
Olszewskim, IPN-em;
PO traktuję jako nieco mniejsze zło, nawiedzonych kombatantów znacznie tu mniej.
A lewica? - ta zupełnie nie ma duszy, nawet nadzieja Sierakowski nie ma duszy.
j.u.