Ostatnio dość często miewam mniej lub bardziej zacięte dyskusje na temat narodowości, sensu tego pojęcia i jego sedna.
W pewnej z nich przyparto mnie do ściany z pytaniem - co mam na myśli, mówiąc "jestem Rosjanką z krwi i kości". Przyznaje się do tego, ze nie miałam racji, poniosło mnie. Faktycznie, w epokę globalizacji, integracji i innych mądrych -cji takiego rodzaju oznajmienia są pozbawione sensu, bo któż to wie - kogo ma się wśród swoich przodków. Wydaje mi się, że jedynym objektywnym kryterium w tej sytuacji jest subiektywne odczucie. Należy się do pewnego kręgu kulturowego, wychowało się w pewnych tradycjach, wśród pewnych więzi historycznych, posiada się pewne cechy charakteru (upieram się przy tym, że charakter narodowy istnieje), czuje się ukorzenionym w czymś. Moim zdaniem takie podejście do narodowości jest najstosowniejszym rozwiązaniem zawiłych kwestii dotyczących pochodzenia, przodków, miejsca urodzenia i td i godną odpowiedzią na podchwytliwe pytania. Po prostu czuję się Rosjanką (Polakiem, Francuzem, Albańczykiem).
Niestety, konieczność poczucia narodowości często jest mylona z nacjonalizmem. Spróbuję krótko sprostować.
Nie można nazywać siebie człowiekiem świata, internacjonalistą, nie będąc ukorzenionym we własnej kulturze. W Rosji takie osoby trafnie mianuje sie "Iwan, nie pamiętający". Jednocześnie miłość do własnego narodu nie tylko nie wyklucza, ale wręcz wymaga szacunku do innych narodów. Chociażby na zasadzie "Jak Kuba Bogu...".
Dopiero w porównaniu z innymi poznaje się lepiej siebie. Im szersze są horyzonty człowieka, tym mniej on ma szans na przekroczenie granicy i przejścia do skrajności, m.in. nacjonalizmu.
Nie zgodzę się też ze stwierdzeniem, że nie warto być dumnym z osiągnięć swoich przodków. Nie tylko warto, ale należy. To, co zrobiło się do nas i za nas - jest nieraz godne najwyższego szacunku i opowiadania o tym z zapartym tchem. Nie można tylko budować stosunku do siebie i własnego kraju na podstawie samej przeszłości, niech wielkiej i potężnej.
Dużo można jeszcze powiedzieć na ten temat. Ale - po innych wypowiedziach.
Poczucie narodowości contra nacjonalizm
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Poczucie narodowości contra nacjonalizm
Proszę cię, duszo moja, bądźże mi szaloną...
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 12 guests