świat
Posted: Thu Aug 28, 2008 6:36 am
Oderwane od Gruzji i zaanektowane przez krwiożerczą Rosję
narody Osetii i Abchazji podniosły broń: Przynależność do Gruzji albo śmierć!
***
Oczywiście, fantazjuję. Zapewne nowa sytuacja przyczyni się do jakiejś stabilizacji
na Kaukazie, a Rosjanie zbliżą się do omijających ich rurociągów naftowych.
Gruzja dla Jankesów leży na peryferiach świata,
Gruzini są dla nich ważni tak samo jak Papuasi.
Marionetka Saakaszwili jest przedmiotem amerykańskiej gry.
Na co dzień, czyli w doraźnym myśleniu Amerykanów, liczy się Ameryka,
interesy Europy stają się mniej ważne.
Europa na Kaukazie przegrała swoje wpływy,
Rosja umocniła je i, myślę, będzie umacniać.
Ukraina dla Europy jest ważna, dla Rosji też.
Balansowania Ukrainy pomiędzy Europą a Rosją nie da się długo utrzymać.
Ukraina w Unii i NATO – to dla Unii kłopot, chyba nie jest w stanie
włączyć w swoje struktury tak ogromnego terytorialnie i ludnościowo tworu.
Rosja ma na Ukrainie większe szanse niż Europa: dużo Rosjan, bliskość kulturowa.
Ukraina, sądzę, przez integrację z Europą ma większe szanse rozwoju cywilizacyjnego.
Czy jej przywódcy będą w stanie przekonać do tego postsowiecki naród?
Wszystko to aktualne przez jakiś (niedługi) czas,
kiedy do poważniejszej gry politycznej w skali globalnej wejdą Chiny.
jan urbanik
narody Osetii i Abchazji podniosły broń: Przynależność do Gruzji albo śmierć!
***
Oczywiście, fantazjuję. Zapewne nowa sytuacja przyczyni się do jakiejś stabilizacji
na Kaukazie, a Rosjanie zbliżą się do omijających ich rurociągów naftowych.
Gruzja dla Jankesów leży na peryferiach świata,
Gruzini są dla nich ważni tak samo jak Papuasi.
Marionetka Saakaszwili jest przedmiotem amerykańskiej gry.
Na co dzień, czyli w doraźnym myśleniu Amerykanów, liczy się Ameryka,
interesy Europy stają się mniej ważne.
Europa na Kaukazie przegrała swoje wpływy,
Rosja umocniła je i, myślę, będzie umacniać.
Ukraina dla Europy jest ważna, dla Rosji też.
Balansowania Ukrainy pomiędzy Europą a Rosją nie da się długo utrzymać.
Ukraina w Unii i NATO – to dla Unii kłopot, chyba nie jest w stanie
włączyć w swoje struktury tak ogromnego terytorialnie i ludnościowo tworu.
Rosja ma na Ukrainie większe szanse niż Europa: dużo Rosjan, bliskość kulturowa.
Ukraina, sądzę, przez integrację z Europą ma większe szanse rozwoju cywilizacyjnego.
Czy jej przywódcy będą w stanie przekonać do tego postsowiecki naród?
Wszystko to aktualne przez jakiś (niedługi) czas,
kiedy do poważniejszej gry politycznej w skali globalnej wejdą Chiny.
jan urbanik