chcę
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
chcę
Chcę mieć PREZYDENTA i PREMIERA,
a nie rywalizujących o tani prestiż kurdupli.
Dla mnie - to mogą być ci sami ludzie.
Czy Kaczyńskiego i Tuska stać na to, by wznieść się nad kurduplizm?
Zobaczymy w poniedziałek i po poniedziałku.
Na głupie dziennikarzyny nie ma sposobu,
na głupich polityków i głupich ich dworaków są:
nasze kartki wyborcze.
Demokratyczne procedury wymagają cierpliwości,
naszej, wyborców.
Problem w tym, że nie bardzo jest z kogo wybierać.
Musimy sobie wychować elity, my sami, my pospolici Polacy musimy wychować niepospolitych,
takich, by im bez obaw oddać ster państwa.
To wymaga czasu którego mało, mądrości której mało, urodzaju na talenty...
Kurde...
A Moskale mają ludzi, którzy podnieśli Rosjan z kolan,
Chińczycy dali sobie cywilizacyjnego kopa,
nam zawsze jakiś rąbek spódnicy przeszkadza w osiągnięciu normalności,
o wielkości nie marząc.
jan urbanik
a nie rywalizujących o tani prestiż kurdupli.
Dla mnie - to mogą być ci sami ludzie.
Czy Kaczyńskiego i Tuska stać na to, by wznieść się nad kurduplizm?
Zobaczymy w poniedziałek i po poniedziałku.
Na głupie dziennikarzyny nie ma sposobu,
na głupich polityków i głupich ich dworaków są:
nasze kartki wyborcze.
Demokratyczne procedury wymagają cierpliwości,
naszej, wyborców.
Problem w tym, że nie bardzo jest z kogo wybierać.
Musimy sobie wychować elity, my sami, my pospolici Polacy musimy wychować niepospolitych,
takich, by im bez obaw oddać ster państwa.
To wymaga czasu którego mało, mądrości której mało, urodzaju na talenty...
Kurde...
A Moskale mają ludzi, którzy podnieśli Rosjan z kolan,
Chińczycy dali sobie cywilizacyjnego kopa,
nam zawsze jakiś rąbek spódnicy przeszkadza w osiągnięciu normalności,
o wielkości nie marząc.
jan urbanik
A wie Pan, ja czasami się cieszę, że w Polsce jest taka "normalność", jaka jest.
Wolę to niż Love Parady w Berlinie, oglądanie na ulicach panów udających panie jak w Anglii czy też masowe zabijanie dzieci nienarodzonych jak w, naprzykład, Francji.
Postuluję w dalszym ciągu o zdjęcie tegoż tekstu z szyby biblioteki. Chce Pan zbierać ludzi różnorakiego światopoglądu- nie tylko Pan posiada Prawdę Objawioną i nie musi Pan pod nią wpisywać naprzykład mnie, wolontariuszkę.
Chcę tworzyć lepszy świat, chociaż wiele jeszcze nauki przede mną. Widzę, jak wiele współczesnych zjawisk społecznych rani i truje dusze, wyżera sumienia od środka i zabija godność.
Co nie znaczy, że uważam, że Chińczycy dobrze prosperują razem, z-podaję przykład z życia wzięty- licznymi zgonami z powodu przepracowania. Często patrzy się na cudzy cyrk i cudze małpy z rozrzewnieniem w oku, a nie zauważa się pozytywnych cech w tym swoim, małym światku.
Narzekanie nic nie pomoże. Narzekaniem można co najwyżej krótkotrwale usunąć przyczyny, ale nie skutki.
Proszę to zdjąć z witryny biblioteki. Proszę mnie pod to nie podpisywać. Jestem tam z dobrej woli, bo chcę, bo czuję, że jest tam dla mnie kawałek podłogi, kawałek miejsca do działania.
Jest tam Pana podpis, owszem. Ale pod spodem jest jeszcze pewien napis, narysowany czerwonym flamastrem.
"Te i inne teksty można znaleźć na naszym forum".
Czy coś podobnego, w każdym bądź razie kontekst ten sam. Wskazuje jednoznacznie, że MY tu szczekamy pyskami na władzę i zgapiamy cudze pomysły, plując naokoło jak stara dewota, wymachując kartką papieru ze spisem treści nowej Świętej Księgi Prawdy. Wskazuje, że TU jest Prawda Objawiona. Że TU powstaje Ruch- Spluwaczy- Na- Władzę- Polską.
Pokornie proszę o wzięcie mojej prośby pod uwagę.
Młoda i mimo wszystko niepokorna
Żaneta N.
Wolę to niż Love Parady w Berlinie, oglądanie na ulicach panów udających panie jak w Anglii czy też masowe zabijanie dzieci nienarodzonych jak w, naprzykład, Francji.
Postuluję w dalszym ciągu o zdjęcie tegoż tekstu z szyby biblioteki. Chce Pan zbierać ludzi różnorakiego światopoglądu- nie tylko Pan posiada Prawdę Objawioną i nie musi Pan pod nią wpisywać naprzykład mnie, wolontariuszkę.
Chcę tworzyć lepszy świat, chociaż wiele jeszcze nauki przede mną. Widzę, jak wiele współczesnych zjawisk społecznych rani i truje dusze, wyżera sumienia od środka i zabija godność.
Co nie znaczy, że uważam, że Chińczycy dobrze prosperują razem, z-podaję przykład z życia wzięty- licznymi zgonami z powodu przepracowania. Często patrzy się na cudzy cyrk i cudze małpy z rozrzewnieniem w oku, a nie zauważa się pozytywnych cech w tym swoim, małym światku.
Narzekanie nic nie pomoże. Narzekaniem można co najwyżej krótkotrwale usunąć przyczyny, ale nie skutki.
Proszę to zdjąć z witryny biblioteki. Proszę mnie pod to nie podpisywać. Jestem tam z dobrej woli, bo chcę, bo czuję, że jest tam dla mnie kawałek podłogi, kawałek miejsca do działania.
Jest tam Pana podpis, owszem. Ale pod spodem jest jeszcze pewien napis, narysowany czerwonym flamastrem.
"Te i inne teksty można znaleźć na naszym forum".
Czy coś podobnego, w każdym bądź razie kontekst ten sam. Wskazuje jednoznacznie, że MY tu szczekamy pyskami na władzę i zgapiamy cudze pomysły, plując naokoło jak stara dewota, wymachując kartką papieru ze spisem treści nowej Świętej Księgi Prawdy. Wskazuje, że TU jest Prawda Objawiona. Że TU powstaje Ruch- Spluwaczy- Na- Władzę- Polską.
Pokornie proszę o wzięcie mojej prośby pod uwagę.
Młoda i mimo wszystko niepokorna
Żaneta N.
"Kto czyta książki, żyje podwójnie" - U. Eco
//A wie Pan, ja czasami się cieszę, że w Polsce jest taka "normalność", jaka jest.
Wolę to niż Love Parady w Berlinie, oglądanie na ulicach panów udających panie jak w Anglii czy też masowe zabijanie dzieci nienarodzonych jak w, na przykład, Francji.//
Parady miłości i inne tego typu spektakle, to nie są kwestie ETYKI, a kwestie ESTETYKI.
Również w nich nie gustuję, tu pełna zgoda.
"Zabijanie dzieci nienarodzonych" czy embrionów? Tu "obrońcy życia" popełniają nadużycie, ale tematu nie podejmę z braku czasu.
Aborcje w Polsce dokonywane są nadal, ich skala jest nadal znacząca.
Zło lub nieszczęście zamiecione pod dywan nadal zostaje złem lub nieszczęściem.
Tak ostra ustawa antyaborcyjna jest zwycięstwem katolickich doktrynerów nad zdrowym rozsądkiem i przyzwoitością.
//Postuluję w dalszym ciągu o zdjęcie tegoż tekstu z szyby biblioteki. Chce Pan zbierać ludzi różnorakiego światopoglądu- nie tylko Pan posiada Prawdę Objawioną i nie musi Pan pod nią wpisywać na przykład mnie, wolontariuszkę.//
Jestem wolnym człowiekiem o określonych poglądach.
Postępowanie ludzi, którzy rządzą Polską i reprezentują ją, przynosi mi wstyd, a Polsce szkodę.
Jeśli uważasz, że rządzą dobrze, napisz ich apologię.
Powiesimy to obok mojej zachęty do odwiedzania tego forum.
Twoje poglądy, tak jak i moje, nie będą żadnym objawieniem, będą tylko TWOIMI lub MOIMI poglądami
//Chcę tworzyć lepszy świat, chociaż wiele jeszcze nauki przede mną. Widzę, jak wiele współczesnych zjawisk społecznych rani i truje dusze, wyżera sumienia od środka i zabija godność.
Co nie znaczy, że uważam, że Chińczycy dobrze prosperują razem, z-podaję przykład z życia wzięty- licznymi zgonami z powodu przepracowania. Często patrzy się na cudzy cyrk i cudze małpy z rozrzewnieniem w oku, a nie zauważa się pozytywnych cech w tym swoim, małym światku.//
Chińczyk umierający z przepracowania lub umierający z głodu: nie mam wpływu na jedno ni na drugie, ale umierający z głodu umiera bezpłodnie.
W Chinach wzrosła konsumpcja ryżu. Mniej ludzi zapewne umiera z głodu.
//Narzekanie nic nie pomoże. Narzekaniem można co najwyżej krótkotrwale usunąć przyczyny, ale nie skutki.
Proszę to zdjąć z witryny biblioteki. Proszę mnie pod to nie podpisywać. Jestem tam z dobrej woli, bo chcę, bo czuję, że jest tam dla mnie kawałek podłogi, kawałek miejsca do działania.
Jest tam Pana podpis, owszem. Ale pod spodem jest jeszcze pewien napis, narysowany czerwonym flamastrem.
"Te i inne teksty można znaleźć na naszym forum".//
Twój tekst jest INNY. Na równych prawach z moim wisi na tym samym forum.
Czytający mają własne mózgi, każdy ma prawo sądzenia, każdy sądzi nieco inaczej.
Nie odbieraj mi tego prawa.
//Czy coś podobnego, w każdym bądź razie kontekst ten sam. Wskazuje jednoznacznie, że MY tu szczekamy pyskami na władzę i zgapiamy cudze pomysły, plując naokoło jak stara dewota, wymachując kartką papieru ze spisem treści nowej Świętej Księgi Prawdy. Wskazuje, że TU jest Prawda Objawiona. Że TU powstaje Ruch- Spluwaczy- Na- Władzę- Polską.
Pokornie proszę o wzięcie mojej prośby pod uwagę.//
"Oj zasługuje na wielką naganę,
Kto kala gniazdo własne - ale taki,
Co widzi, ile gniazdo jest skalane,
To mi dopiero łotr, to lada jaki!...
-Taki jest cynik lub niezrozumiały,
Porządek nawet może popsuć wieczny;
Takiego warto by z tarpejskiej skały
Potrącić... człek to niebezpieczny"
To Norwid.
Pisanie o wstydach i bólu nie jest moją przyjemnością.
Stary i pokorny
jan urbanik
//Młoda i mimo wszystko niepokorna
Żaneta N.//
Wolę to niż Love Parady w Berlinie, oglądanie na ulicach panów udających panie jak w Anglii czy też masowe zabijanie dzieci nienarodzonych jak w, na przykład, Francji.//
Parady miłości i inne tego typu spektakle, to nie są kwestie ETYKI, a kwestie ESTETYKI.
Również w nich nie gustuję, tu pełna zgoda.
"Zabijanie dzieci nienarodzonych" czy embrionów? Tu "obrońcy życia" popełniają nadużycie, ale tematu nie podejmę z braku czasu.
Aborcje w Polsce dokonywane są nadal, ich skala jest nadal znacząca.
Zło lub nieszczęście zamiecione pod dywan nadal zostaje złem lub nieszczęściem.
Tak ostra ustawa antyaborcyjna jest zwycięstwem katolickich doktrynerów nad zdrowym rozsądkiem i przyzwoitością.
//Postuluję w dalszym ciągu o zdjęcie tegoż tekstu z szyby biblioteki. Chce Pan zbierać ludzi różnorakiego światopoglądu- nie tylko Pan posiada Prawdę Objawioną i nie musi Pan pod nią wpisywać na przykład mnie, wolontariuszkę.//
Jestem wolnym człowiekiem o określonych poglądach.
Postępowanie ludzi, którzy rządzą Polską i reprezentują ją, przynosi mi wstyd, a Polsce szkodę.
Jeśli uważasz, że rządzą dobrze, napisz ich apologię.
Powiesimy to obok mojej zachęty do odwiedzania tego forum.
Twoje poglądy, tak jak i moje, nie będą żadnym objawieniem, będą tylko TWOIMI lub MOIMI poglądami
//Chcę tworzyć lepszy świat, chociaż wiele jeszcze nauki przede mną. Widzę, jak wiele współczesnych zjawisk społecznych rani i truje dusze, wyżera sumienia od środka i zabija godność.
Co nie znaczy, że uważam, że Chińczycy dobrze prosperują razem, z-podaję przykład z życia wzięty- licznymi zgonami z powodu przepracowania. Często patrzy się na cudzy cyrk i cudze małpy z rozrzewnieniem w oku, a nie zauważa się pozytywnych cech w tym swoim, małym światku.//
Chińczyk umierający z przepracowania lub umierający z głodu: nie mam wpływu na jedno ni na drugie, ale umierający z głodu umiera bezpłodnie.
W Chinach wzrosła konsumpcja ryżu. Mniej ludzi zapewne umiera z głodu.
//Narzekanie nic nie pomoże. Narzekaniem można co najwyżej krótkotrwale usunąć przyczyny, ale nie skutki.
Proszę to zdjąć z witryny biblioteki. Proszę mnie pod to nie podpisywać. Jestem tam z dobrej woli, bo chcę, bo czuję, że jest tam dla mnie kawałek podłogi, kawałek miejsca do działania.
Jest tam Pana podpis, owszem. Ale pod spodem jest jeszcze pewien napis, narysowany czerwonym flamastrem.
"Te i inne teksty można znaleźć na naszym forum".//
Twój tekst jest INNY. Na równych prawach z moim wisi na tym samym forum.
Czytający mają własne mózgi, każdy ma prawo sądzenia, każdy sądzi nieco inaczej.
Nie odbieraj mi tego prawa.
//Czy coś podobnego, w każdym bądź razie kontekst ten sam. Wskazuje jednoznacznie, że MY tu szczekamy pyskami na władzę i zgapiamy cudze pomysły, plując naokoło jak stara dewota, wymachując kartką papieru ze spisem treści nowej Świętej Księgi Prawdy. Wskazuje, że TU jest Prawda Objawiona. Że TU powstaje Ruch- Spluwaczy- Na- Władzę- Polską.
Pokornie proszę o wzięcie mojej prośby pod uwagę.//
"Oj zasługuje na wielką naganę,
Kto kala gniazdo własne - ale taki,
Co widzi, ile gniazdo jest skalane,
To mi dopiero łotr, to lada jaki!...
-Taki jest cynik lub niezrozumiały,
Porządek nawet może popsuć wieczny;
Takiego warto by z tarpejskiej skały
Potrącić... człek to niebezpieczny"
To Norwid.
Pisanie o wstydach i bólu nie jest moją przyjemnością.
Stary i pokorny
jan urbanik
//Młoda i mimo wszystko niepokorna
Żaneta N.//
// "Zabijanie dzieci nienarodzonych" czy embrionów? Tu "obrońcy życia" popełniają nadużycie, ale tematu nie podejmę z braku czasu.
Aborcje w Polsce dokonywane są nadal, ich skala jest nadal znacząca.
Zło lub nieszczęście zamiecione pod dywan nadal zostaje złem lub nieszczęściem.
Tak ostra ustawa antyaborcyjna jest zwycięstwem katolickich doktrynerów nad zdrowym rozsądkiem i przyzwoitością. //
Nie tylko Katolicy należą do ruchu pro-life, ale także ateiści, którzy są obrońcami życia i podstawowej moralności, zasad uniwersalnych, jakie powinien mieć w swoim sercu każdy człowiek. A przysięga Hipokratesa, którą, na marginesie, składa każdy lekarz, częściowo brzmi: "nigdy nie podam niewieście środka poronnego".
Płod..
Zygota...
Embrion...
Dzieci nie miałam!
Prawda, Panie Janie?
// Chińczyk umierający z przepracowania lub umierający z głodu: nie mam wpływu na jedno ni na drugie, ale umierający z głodu umiera bezpłodnie.
W Chinach wzrosła konsumpcja ryżu. Mniej ludzi zapewne umiera z głodu. //
Tak wygląda właśnie ten "chiński cywilizacyjny kop", który Pan tak chwalił w swoim poście. Ludzie umierający z głodu i przepracowania i przymusowe aborcje, kiedy kobieta zajdzie w drugą ciążę.
Arkadia po prostu.
//Pisanie o wstydach i bólu nie jest moją przyjemnością.//
Może lepiej zamiast pisać o bólu i wstydach warto skupić się na planie strategicznym i wprowadzić go w życie?
Aborcje w Polsce dokonywane są nadal, ich skala jest nadal znacząca.
Zło lub nieszczęście zamiecione pod dywan nadal zostaje złem lub nieszczęściem.
Tak ostra ustawa antyaborcyjna jest zwycięstwem katolickich doktrynerów nad zdrowym rozsądkiem i przyzwoitością. //
Nie tylko Katolicy należą do ruchu pro-life, ale także ateiści, którzy są obrońcami życia i podstawowej moralności, zasad uniwersalnych, jakie powinien mieć w swoim sercu każdy człowiek. A przysięga Hipokratesa, którą, na marginesie, składa każdy lekarz, częściowo brzmi: "nigdy nie podam niewieście środka poronnego".
Płod..
Zygota...
Embrion...
Dzieci nie miałam!
Prawda, Panie Janie?
// Chińczyk umierający z przepracowania lub umierający z głodu: nie mam wpływu na jedno ni na drugie, ale umierający z głodu umiera bezpłodnie.
W Chinach wzrosła konsumpcja ryżu. Mniej ludzi zapewne umiera z głodu. //
Tak wygląda właśnie ten "chiński cywilizacyjny kop", który Pan tak chwalił w swoim poście. Ludzie umierający z głodu i przepracowania i przymusowe aborcje, kiedy kobieta zajdzie w drugą ciążę.
Arkadia po prostu.
//Pisanie o wstydach i bólu nie jest moją przyjemnością.//
Może lepiej zamiast pisać o bólu i wstydach warto skupić się na planie strategicznym i wprowadzić go w życie?
"Kto czyta książki, żyje podwójnie" - U. Eco
jan wrote:"Zabijanie dzieci nienarodzonych" czy embrionów? Tu "obrońcy życia" popełniają nadużycie
Ciekawe. Mam w związku z tym pytanie. W którym tygodniu ciąży "to-coś" w brzuchu Pana żony zasługiwało już na miano Pana dziecka?
Człowiek jest człowiekiem niezależnie od stadium rozwoju, w jakim się znajduje, a to, moim skromnym zdaniem, implikuje konieczność poszanowania jego praw...
Polecam lekturę Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz Konstytucji RP.
A odwołując się do Pana pierwszej wypowiedzi...
Na "głupich dziennikarzy" jest rada: wystarczy zacząć samodzielnie myśleć.
A jeśli chodzi o o kwestię polityki... Nie dziwię się zbytnio Panu, że nie ma Pan wśród kogo wybierać ludzi "godnych" piastowania władzy w Polsce. Uważa Pan, że każdy jest swoim "pępkiem świata", z własnymi "prawdami", i że dla każdej osoby inni ludzie są tylko jakimiś "przedmiotami" krążącymi po orbitach. Takie spojrzenie na rzeczywistość skutecznie blokuje podjęcie rozsądnej decyzji w czasie wyborów.
Nemesys wrote://
Tak wygląda właśnie ten "chiński cywilizacyjny kop", który Pan tak chwalił w swoim poście. Ludzie umierający z głodu i przepracowania i przymusowe aborcje, kiedy kobieta zajdzie w drugą ciążę.
Arkadia po prostu.
Prosze mnie wybaczyc. Za zwyczaj w takie tematy nie wschodze ale ... zkad te "prawdziwe" informacje o umierajacych Chinczykach. Moge jeszcze zrozumiec ubolewania w zwiazku z narodzeniem nienarodzonnych (do czasu az walsnie nie bedzie czym te dzieci karmic... Wtedy oczywiscie wojne wymyslimy zeby wiecej zabic - tak bedzie o wiele humanitarniej. Przeciez wojna bedzie spraweidliwa, a zabijac bedziemy jedynie niewiernych (a zigoty potencialnie wszystkie maja byc Katolikami).
Jednak prosilbym zostawic Chinczykow w spokoju w tym kontekscie (oni sobie poradza) i popatrzec w strone glodujacej Afryki... Mniej ideologii, wiecej prawdy i pokory...
nie ma podpisu :)
//Nie tylko Katolicy należą do ruchu pro-life, ale także ateiści, którzy są obrońcami życia i podstawowej moralności, zasad uniwersalnych, jakie powinien mieć w swoim sercu każdy człowiek.//
Doktrynerzy trafiają się wśród katolików, muzułmanów i ateistów.
Tacy dzielą często świat na ich – biały, wspaniały
i czarny - świat obcy, inny, zły. Szarości nie widzą.
Pawlik Morozow, ten mityczny, radziecki tez walczył ze złem.
A ja widzę świat szary, gdzie przemieszane dobro i zło.
Co jest DOBRO, co jest ZŁO – nie zawsze wiadomo,
co w jednej sytuacji jest dobre, w innej jest złe.
I ciągle staję przed wyborami, i ciągle muszę wybierać MNIEJSZE ZŁO,
znaczy, to co JA uważam za mniejsze zło. Robię tak, bo tak postanowiłem.
Inni postanawiają wybierać to, co jest dobre dla NICH;
znaczy, wybierają to, co – wydaje im się – jest dobre dla nich.
//Tak wygląda właśnie ten „chiński cywilizacyjny kop”, który Pan tak chwalił w swoim poście. Ludzie umierający z głodu i przepracowania i przymusowe aborcje, kiedy kobieta zajdzie w drugą ciążę.
Arkadia po prostu.//
”Arkadia” jest nadużyciem. Nie ja stworzyłem taki świat, że kotki muszą zjadać myszki, ptaszki muszą zjadać robaczki, duże rybki muszą zjadać małe rybki.
Nie jest moją winą, ŻE ŚWIAT JEST – JAKI JEST.
Gdybym potrafił, chętnie zamieniłbym dla Chińczyków piasek w ryż.
//Może lepiej zamiast pisać o bólu i wstydach warto skupić się na planie strategicznym i wprowadzić go w życie?//
Jestem małym, starym człowieczkiem, z małą siłką i małym rozumkiem.
I te moje małe siłki i mój mały rozumek poświęcam temu, o czym piszesz.
Patrzę na ten świat moim kaprawym oczkiem, osłuchuję go przytępionym słuchem,
analizuję i syntezuję co widzę, słyszę, wącham i dotykam rozumkiem jaki Bozia przydzieliła i robię, co uważam za sensowne.
Nie jestem hipokrytą ani oszustem, staram się być marzycielem, a nie bajdurzycielem.
Nie wierzę w szanse stworzenia raju na Ziemi, wierzę, że może być nieco sympatyczniej.
jan urbanik
Doktrynerzy trafiają się wśród katolików, muzułmanów i ateistów.
Tacy dzielą często świat na ich – biały, wspaniały
i czarny - świat obcy, inny, zły. Szarości nie widzą.
Pawlik Morozow, ten mityczny, radziecki tez walczył ze złem.
A ja widzę świat szary, gdzie przemieszane dobro i zło.
Co jest DOBRO, co jest ZŁO – nie zawsze wiadomo,
co w jednej sytuacji jest dobre, w innej jest złe.
I ciągle staję przed wyborami, i ciągle muszę wybierać MNIEJSZE ZŁO,
znaczy, to co JA uważam za mniejsze zło. Robię tak, bo tak postanowiłem.
Inni postanawiają wybierać to, co jest dobre dla NICH;
znaczy, wybierają to, co – wydaje im się – jest dobre dla nich.
//Tak wygląda właśnie ten „chiński cywilizacyjny kop”, który Pan tak chwalił w swoim poście. Ludzie umierający z głodu i przepracowania i przymusowe aborcje, kiedy kobieta zajdzie w drugą ciążę.
Arkadia po prostu.//
”Arkadia” jest nadużyciem. Nie ja stworzyłem taki świat, że kotki muszą zjadać myszki, ptaszki muszą zjadać robaczki, duże rybki muszą zjadać małe rybki.
Nie jest moją winą, ŻE ŚWIAT JEST – JAKI JEST.
Gdybym potrafił, chętnie zamieniłbym dla Chińczyków piasek w ryż.
//Może lepiej zamiast pisać o bólu i wstydach warto skupić się na planie strategicznym i wprowadzić go w życie?//
Jestem małym, starym człowieczkiem, z małą siłką i małym rozumkiem.
I te moje małe siłki i mój mały rozumek poświęcam temu, o czym piszesz.
Patrzę na ten świat moim kaprawym oczkiem, osłuchuję go przytępionym słuchem,
analizuję i syntezuję co widzę, słyszę, wącham i dotykam rozumkiem jaki Bozia przydzieliła i robię, co uważam za sensowne.
Nie jestem hipokrytą ani oszustem, staram się być marzycielem, a nie bajdurzycielem.
Nie wierzę w szanse stworzenia raju na Ziemi, wierzę, że może być nieco sympatyczniej.
jan urbanik
//... W którym tygodniu ciąży „to-coś” w brzuchu Pana żony zasługiwało już na miano Pana dziecka? //
Kiedyś spotkałem się z informacją, że zgodnie z nauką św. Akwinaty,
dusza wstępuje w embrion męski w 40 dni po zapłodnieniu,
w embrion żeński w 80 dni. Sam się tym nie zajmowałem.
Naukowcy w tych kwestiach zapewne są podzieleni
//Człowiek jest człowiekiem niezależnie od stadium rozwoju, w jakim się znajduje, a to, moim skromnym zdaniem, implikuje konieczność poszanowania jego praw...//
Co mi zależy, zgodzę się z Tobą demagogicznie, po czym zapytam
W ile godzin po stosunku cielesnym osoba powinna otrzymać dowód tożsamości?
//Polecam lekturę Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz Konstytucji RP//
Niewątpliwie, kiedy odczuję potrzebę, poczytam to, co mi polecasz.
Jako obywatel stoję pod rygorem praw, ale jako człowiek,
stawiam się ponad prawem; postępuję zgodnie z własnym sumieniem,
godząc się na prawne konsekwencje takiego postępowania
//A odwołując się do Pana pierwszej wypowiedzi...
Na „głupich dziennikarzy” jest rada: wystarczy zacząć samodzielnie myśleć. //
Absolutna zgoda, ale to nie jest takie proste.
Myślenie jest sztuką, samodzielne myślenie – sztuka arcytrudną.
//A jeśli chodzi o o kwestię polityki... Nie dziwię się zbytnio Panu, że nie ma Pan wśród kogo wybierać ludzi „godnych” piastowania władzy w Polsce.//
Tu się z Tobą po raz kolejny demagogicznie zgodzę.
//Uważa Pan, że każdy jest swoim „pępkiem świata”, z własnymi „prawdami”, i że dla każdej osoby inni ludzie są tylko jakimiś „przedmiotami” krążącymi po orbitach. Takie spojrzenie na rzeczywistość skutecznie blokuje podjęcie rozsądnej decyzji w czasie wyborów.//
Z tym, co Ty uważasz, że ja uważam , nie godzę się. Popełniasz parę nadużyć na skutek niezrozumienia tego, co ja uważam, albo ze złej woli. Pozwól mi się do tego głębiej nie ustosunkowywać.
jan urbanik
Kiedyś spotkałem się z informacją, że zgodnie z nauką św. Akwinaty,
dusza wstępuje w embrion męski w 40 dni po zapłodnieniu,
w embrion żeński w 80 dni. Sam się tym nie zajmowałem.
Naukowcy w tych kwestiach zapewne są podzieleni
//Człowiek jest człowiekiem niezależnie od stadium rozwoju, w jakim się znajduje, a to, moim skromnym zdaniem, implikuje konieczność poszanowania jego praw...//
Co mi zależy, zgodzę się z Tobą demagogicznie, po czym zapytam
W ile godzin po stosunku cielesnym osoba powinna otrzymać dowód tożsamości?
//Polecam lekturę Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz Konstytucji RP//
Niewątpliwie, kiedy odczuję potrzebę, poczytam to, co mi polecasz.
Jako obywatel stoję pod rygorem praw, ale jako człowiek,
stawiam się ponad prawem; postępuję zgodnie z własnym sumieniem,
godząc się na prawne konsekwencje takiego postępowania
//A odwołując się do Pana pierwszej wypowiedzi...
Na „głupich dziennikarzy” jest rada: wystarczy zacząć samodzielnie myśleć. //
Absolutna zgoda, ale to nie jest takie proste.
Myślenie jest sztuką, samodzielne myślenie – sztuka arcytrudną.
//A jeśli chodzi o o kwestię polityki... Nie dziwię się zbytnio Panu, że nie ma Pan wśród kogo wybierać ludzi „godnych” piastowania władzy w Polsce.//
Tu się z Tobą po raz kolejny demagogicznie zgodzę.
//Uważa Pan, że każdy jest swoim „pępkiem świata”, z własnymi „prawdami”, i że dla każdej osoby inni ludzie są tylko jakimiś „przedmiotami” krążącymi po orbitach. Takie spojrzenie na rzeczywistość skutecznie blokuje podjęcie rozsądnej decyzji w czasie wyborów.//
Z tym, co Ty uważasz, że ja uważam , nie godzę się. Popełniasz parę nadużyć na skutek niezrozumienia tego, co ja uważam, albo ze złej woli. Pozwól mi się do tego głębiej nie ustosunkowywać.
jan urbanik
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 7 guests