Page 1 of 1

Kwestia wyboru.

Posted: Fri Sep 26, 2008 6:26 am
by jan
„Naczytałeś się różnych książek!” „Jesteś zbałamucony przez komunę”
”Pan IM służy?!”

Mówią mi tak ludzie niezbałamuceni, niesłużący IM, nienaczytani – a doświadczeni.
Albo natchnieni przez Ducha Świętego.
Są przekonani, że ONI MAJĄ RACJĘ, ONI ZNAJĄ PRAWDĘ, a ja błądzę.

Ci ludzie mają sporo racji – na pewno błądzę.

Rzecz w tym, że ja wiem, że błądzę i IDĄC PRZEZ ŻYCIE SZUKAM PRAWDY,
staram się przybliżyć do prawdy - by głupi umrzeć.
Oni są przekonani, że są posiadaczami prawdy, nie szukają, nie wątpią,
a ”utwierdzają się w wierze” – czyli zakładają sobie coraz ciaśniejsze końskie okulary.


Po doświadczeniach młodzieńczych (dwudziesty czwarty-dwudziesty piąty rok życia)
postanowiłem się trzymać z daleka od księży i sekretarzy. Niedługo stuknie mi 66.
Jestem wierny szczeniackiemu postanowieniu.
Czasem przychodziło mi siedzieć okrakiem na barykadzie, mało komfortowa pozycja,
ale komfort bycia sobą też jest wartością.

Kwestia wyboru.

jan urbanik