Page 1 of 1

...a duch boży unosił się nad wodami

Posted: Mon Oct 06, 2008 9:45 pm
by jan
Wojna, łagry i lagry, katynie, wołynie, powstanie warszawskie, lenina i montekasina -
wszędzie Polacy złożyli ogromną daninę krwi.
Czasem z sensem, czasem bez.

Do tego doszła emigracja.

Rozumiem tragedię "niesłusznych": akowców, oficerów II RP...

Ale generalnie:
rzeczą słuszną po wyjściu z piekła niemieckiej okupacji
i po wyroku wielkich tego świata, skazującym nas na radziecki czyściec,
było
ZANIECHANIE WALKI ZBROJNEJ,
ODBUDOWA NARODOWEJ SUBSTANCJI,
ODBUDOWA ZNISZCZONEJ WOJNĄ i RADZIECKIMI DZIAŁANIAMI TUŻPOWOJENNYMI GOSPODARKI.

Te rolę, lepiej lub gorzej, spełnił PRL.

Alternatywne sytuacje:
17 republika radziecka,
przesiedlenie Polaków na Sybir,
dusze polskie unoszące się nad cmentarzyskiem - to byłoby większe zło.

jan urbanik