Pro Societas (2)
Posted: Sat Nov 15, 2008 7:21 am
Pro Societas (2)
Stanął wczoraj w Audytorium C WPiA UG problem konfliktu kultur w Europie.
Idzie o to, że zachodnia Europa islamizuje się demograficznie.
Nie widziano rozwiązania problemu.
Przyrost naturalny wyznawców Mahometa jest wyższy niż u Francuzów
i może przyjść taki czas, że demokratyczna Francja stanie się islamska.
Problem jest – rozwiązania dotychczas nie ma.
Myślę, że nie ma alternatywy dla kulturowej fuzji.
Kulturowi i religijni fundamentaliści będą musieli poskromić swoją pychę i nauczyć się współżyć.
Nie szukać i nie eksponować tego co dzieli, a szukać tego, co łączy.
Islam – to nie barbarzyńcy, Europa zawdzięcza Arabom przekazanie dorobku starożytności,
przyjrzyjcie się też islamskim pozostałościom w Hiszpanii.
WZORCEM DLA ŻADNEJ ZE STRON NIE POWINNA BYĆ NOC ŚW. BARTŁOMIEJA.
Kultury rodzą się, rozwijają, kwitną, więdną, przepoczwarzają się, przenikają,
oddziałują na siebie wzajemnie, ATRAKCYJNIEJSZE dla ludzi zdobywają pozycje dominujące.
Uczyńmy naszą europejską kulturę na tyle atrakcyjną, by - jak niegdyś polska -
przyciągała, włączała w swój krąg ludzi „z matki obcej”..
Na naszej pysze, poczuciu wyższości, ekskluzywności, możemy wyjść gorzej
niż przysłowiowy Zabłocki na mydle.
jan urbanik
PS
Ta korespondencja nie jest „niezgodą nr 2”, jest zadumą nad problemem.
Stanął wczoraj w Audytorium C WPiA UG problem konfliktu kultur w Europie.
Idzie o to, że zachodnia Europa islamizuje się demograficznie.
Nie widziano rozwiązania problemu.
Przyrost naturalny wyznawców Mahometa jest wyższy niż u Francuzów
i może przyjść taki czas, że demokratyczna Francja stanie się islamska.
Problem jest – rozwiązania dotychczas nie ma.
Myślę, że nie ma alternatywy dla kulturowej fuzji.
Kulturowi i religijni fundamentaliści będą musieli poskromić swoją pychę i nauczyć się współżyć.
Nie szukać i nie eksponować tego co dzieli, a szukać tego, co łączy.
Islam – to nie barbarzyńcy, Europa zawdzięcza Arabom przekazanie dorobku starożytności,
przyjrzyjcie się też islamskim pozostałościom w Hiszpanii.
WZORCEM DLA ŻADNEJ ZE STRON NIE POWINNA BYĆ NOC ŚW. BARTŁOMIEJA.
Kultury rodzą się, rozwijają, kwitną, więdną, przepoczwarzają się, przenikają,
oddziałują na siebie wzajemnie, ATRAKCYJNIEJSZE dla ludzi zdobywają pozycje dominujące.
Uczyńmy naszą europejską kulturę na tyle atrakcyjną, by - jak niegdyś polska -
przyciągała, włączała w swój krąg ludzi „z matki obcej”..
Na naszej pysze, poczuciu wyższości, ekskluzywności, możemy wyjść gorzej
niż przysłowiowy Zabłocki na mydle.
jan urbanik
PS
Ta korespondencja nie jest „niezgodą nr 2”, jest zadumą nad problemem.