PSY

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

PSY

Post by jan » Sun Nov 23, 2008 7:28 am

Bardzo ważny film.

Wczoraj leciał w środku nocy - 104 minuty bardzo ważnego filmu,
doskonała obsada.


"Hollywood a la Tarantino - po polsku: dwaj byli esbecy po różnych stronach prawnej barykady. Cynizm czy eksperyment formalny Władysława Pasikowskiego? Niezależnie od odpowiedzi - kultowa rola Bogusława Lindy.
-- Konrad J. Zarębski,"

Okazuje się - wszystko można spłycić.

jan urbanik

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Re: PSY

Post by Observer » Mon Nov 24, 2008 10:51 pm

jan wrote:Bardzo ważny film.

Wczoraj leciał w środku nocy - 104 minuty bardzo ważnego filmu,
doskonała obsada.


"Hollywood a la Tarantino - po polsku: dwaj byli esbecy po różnych stronach prawnej barykady. Cynizm czy eksperyment formalny Władysława Pasikowskiego? Niezależnie od odpowiedzi - kultowa rola Bogusława Lindy.
-- Konrad J. Zarębski,"

Okazuje się - wszystko można spłycić.

jan urbanik


Janie czy to nie jest ten sam film co ogladalem bodaj ze w roku 1991-1993?

Jak to ten sam, to pozwole sobie dodac: Moze to i Hollywood :) ale troche zalosny :)... Bo naturalnie :) zamieszany na tym samym ;)...
nie ma podpisu :)

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Pasikowski, 1992

Post by jan » Mon Nov 24, 2008 11:13 pm

Film z 1992 roku,
uważam go za ważny film o sprawach Polski i Polaków...

jan urbanik

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Re: Pasikowski, 1992

Post by Observer » Tue Nov 25, 2008 5:28 pm

jan wrote:Film z 1992 roku,
uważam go za ważny film o sprawach Polski i Polaków...

jan urbanik


No cos jak tak uwazasz. Ja od pociatku tak nie uwazalem. Ale zgaduje dlaczego: bo nie bylem/jestem Polakiem, a to oznacza ze odbieram Swiat zupewnie inaczej... I osobiscie uwazam ze dla Polski i Polakow zupelnie inne sprawy sa wazne... :). I pomiedzy nimi nie ma Instytutu Pamieci Narodowej (uwazam ze sama nazwa pachnie nacionalismem w Kraju ktory sie kiedys nazywalo Rzeczpospolita KILKU NARODOW...

No i definicja Narodu jak pamietam z poprzednich dyskusji nie bzmi zachecajaco...
nie ma podpisu :)

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Wed Nov 26, 2008 3:11 pm

Ten film jest ważny, dla Ciebie, świeżego obywatela Polski, jak i dla mnie, z tej ziemi i z tych klimatów wyrosłego.
Obaj żyliśmy w Polsce, kształtowanej przez Peerelczyków z obu stron barykady,
gdzie Człowiek trafiał się rzadko, mnóstwo było półmyślących, mnóstwo parobków-kibiców
i spory był margines łobuzów i trutni, często nobliwie się prezentujących.

Film ten ukazuje wpływ gówniarstwa na jakość polskich klimatów.

Co do narodu, nacjonalizmów, szowinizmów i patriotyzmów – negatywnych skutków tych fenomenów, to temat na wiele dysput.
Zwalczanie idei narodu, to, proszę Observera, coś jak zwalczanie tsunami.
Na miarę naszych możliwości musimy się starać przekuć tę ideę w coś, co niesie jak najwięcej pozytywnych skutków.

jan urbanik

Mógłbyś nasze forum polecić Twoim studentom zza wody,
może wnieśliby oni jakieś świeże doświadczenie.

Uczestniczyłem w studenckim indoktrynarium u prawników na UG, które określano wcześniej jako debatę.
Pokłosie tej wizyty zamieszczam w trzech wątkach z pro societas w tytule
[/i]

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Post by Observer » Wed Nov 26, 2008 8:37 pm

jan wrote:Ten film jest ważny, dla Ciebie, świeżego obywatela Polski, jak i dla mnie, z tej ziemi i z tych klimatów wyrosłego.
Obaj żyliśmy w Polsce, kształtowanej przez Peerelczyków z obu stron barykady,
gdzie Człowiek trafiał się rzadko, mnóstwo było półmyślących, mnóstwo parobków-kibiców
i spory był margines łobuzów i trutni, często nobliwie się prezentujących.


Kiedy ogladalem ten film to ogladalem go oczami normalnego Rosjanina... Nie wiem jakbym teraz go ogladal, ale pamietam swoje wrazenia. Bylem na nim razem z mackiem, ktory byl zachwycony ;) Hollywoodem ;)...

jan wrote:Co do narodu, nacjonalizmów, szowinizmów i patriotyzmów – negatywnych skutków tych fenomenów, to temat na wiele dysput.
Zwalczanie idei narodu, to, proszę Observera, coś jak zwalczanie tsunami.
[/i]


ja NIE zwalczam Tsunami. ja jedynie mowie ze w kazdym "cywilisowanym" Kraju Partia z nazwa typu "Liga Niemieckich (Russkich) NIE MYLIC Z ROSYJSKIMI :) Rodzin zostalaby zakazana. Instytucja Pamieci Narodowej tak samo, ale wiecej kazdy normalny obywatel wiedzialby o tym BEZ WYJASNIENIE od innych cywilizowanych. To nie jest walka z Narodem, to jest walksnie wytlumaczenie ludziom ze jest pewna granica gdzie to pojecie z pozytywu staje sie przestepczym negatywem. Tak samo jak stwierdzenie ze glodomor byl zorganizowany Rosjanami (czytaj Russkimi :) ? ) przeciw Narodowi Ukrainskiemu, bo kazdy wie ze w glodomorze procentowo zginelo russkich, zydow, innych narodowosci zyjacych na terenach terazniejszej Ukrainy jak i Rosji (Powolz'e, Don) w rownych proporciach...

jan wrote:
Mógłbyś nasze forum polecić Twoim studentom zza wody,
może wnieśliby oni jakieś świeże doświadczenie.

Uczestniczyłem w studenckim indoktrynarium u prawników na UG, które określano wcześniej jako debatę.
Pokłosie tej wizyty zamieszczam w trzech wątkach z pro societas w tytule
[/i]


Janie, studenci za woda normalnieja w trybie niebywalym. Maja w NOISIE te wszystkie problemy...
nie ma podpisu :)

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 12 guests