w charakterze publiki
Posted: Fri Dec 05, 2008 8:24 am
Zaproszono mnie na „ważne” spotkanie w charaktekterze „publiki. która ma coś do powiedzenia”,
zaproszono bowiem OFICJELA, by usłyszał „głos mieszkańców”.
Przez godzinę słuchał marudzenia, że świat nie jest piękny i czysty. A powinien być!
Ludziom, którzy mają wiele do zrobienia – jak nasz OFICJEL czy inni OFICJELE -
zabiera się czas na wysłuchiwanie prawd banalnych, dla wszystkich oczywistych.
Marnotrawna jest demokracja. Szkoda, że nie znamy nic lepszego.
jan urbanik
zaproszono bowiem OFICJELA, by usłyszał „głos mieszkańców”.
Przez godzinę słuchał marudzenia, że świat nie jest piękny i czysty. A powinien być!
Ludziom, którzy mają wiele do zrobienia – jak nasz OFICJEL czy inni OFICJELE -
zabiera się czas na wysłuchiwanie prawd banalnych, dla wszystkich oczywistych.
Marnotrawna jest demokracja. Szkoda, że nie znamy nic lepszego.
jan urbanik