Odbyliśmy Zwyczajne Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze
Posted: Wed Jun 01, 2011 7:10 am
Odbyliśmy Zwyczajne Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze
Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze".
Zebranie odbyło się w dniu wczorajszym w drugim terminie, czyli o17:30.
Uczestniczyło w Zebraniu 11 stowarzyszonych (Stowarzyszenie liczy 19 członków) i 3 osoby niezrzeszone, uczestniczące w działaniach Stowarzyszenia.
Zgromadzeni pod przewodnictwem Doroty Kaczmarek (sekretarz - Nina Jaśkiewicz)
przyjęli stosowne sprawozdania Zarządu, które wkrótce podamy do publicznej wiadomości.
W części wyborczej Prezes Stowarzyszenia zgłosił rezygnację z pełnionej funkcji
i zaproponował by Zarząd pracował w składzie trzyosobowym,
a gdy znajdzie osobę o odpowiednich właściwościach, dokooptował ją-je - Zarząd może liczyć 3 -7 osób.
Prezes motywował swą decyzję chęcią przekazania Stowarzyszenia w młodsze, sprawniejsze ręce,
deklarując pełnienie roli "bibliotecznego dziadka" opiekującego się książkami i piszącego na forum,
a nie przygniatającego Zarządu swoją ciężką osobowością.
Prezes nie znalazł zrozumienia, wszystko zostało po staremu,
wraz z oczekiwaniem na kilka młodych, prężnych osób,
które potrafią pokierować placówką z większym pożytkiem dla ludzi, miasta i państwa,
CZYLI DLA LUDZI, bo biblioteka, miasto, państwo - TO LUDZIE zorganizowani po to,
by żyło im się szczęśliwiej, a przy okazji Polska rosła w siłę i dostatek.
Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze".
Zebranie odbyło się w dniu wczorajszym w drugim terminie, czyli o17:30.
Uczestniczyło w Zebraniu 11 stowarzyszonych (Stowarzyszenie liczy 19 członków) i 3 osoby niezrzeszone, uczestniczące w działaniach Stowarzyszenia.
Zgromadzeni pod przewodnictwem Doroty Kaczmarek (sekretarz - Nina Jaśkiewicz)
przyjęli stosowne sprawozdania Zarządu, które wkrótce podamy do publicznej wiadomości.
W części wyborczej Prezes Stowarzyszenia zgłosił rezygnację z pełnionej funkcji
i zaproponował by Zarząd pracował w składzie trzyosobowym,
a gdy znajdzie osobę o odpowiednich właściwościach, dokooptował ją-je - Zarząd może liczyć 3 -7 osób.
Prezes motywował swą decyzję chęcią przekazania Stowarzyszenia w młodsze, sprawniejsze ręce,
deklarując pełnienie roli "bibliotecznego dziadka" opiekującego się książkami i piszącego na forum,
a nie przygniatającego Zarządu swoją ciężką osobowością.
Prezes nie znalazł zrozumienia, wszystko zostało po staremu,
wraz z oczekiwaniem na kilka młodych, prężnych osób,
które potrafią pokierować placówką z większym pożytkiem dla ludzi, miasta i państwa,
CZYLI DLA LUDZI, bo biblioteka, miasto, państwo - TO LUDZIE zorganizowani po to,
by żyło im się szczęśliwiej, a przy okazji Polska rosła w siłę i dostatek.