Krzyk - pamiętacie obraz Muncha?

Kącik biblioteczny.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Krzyk - pamiętacie obraz Muncha?

Post by jan » Sun Mar 15, 2009 8:03 am

Wysłany: Sob Mar 14, 2009 9:34 Temat postu: Biblioteka Społeczna służy
(kopia tekstu z forum MojeOsiedle - Gorące tematy)

Biblioteka Społeczna służy mieszkańcom Stogów, chce służyć tym,
których ręce, po raz kolejny, wybiły szyby w oknach.
(patrz załączone zdjęcie)

Nasza działalność nie znalazła uznania w oczach urzędników od kultury
i przedstawicieli tzw. organizacji pozarządowych.
Nie dostaliśmy dofinansowania


Czy znajdzie się w Gdańsku,
potencjalnej STOLICY KULTURY ktoś,
kto zechce nam pomóc?

Pytam LUDZI.

jan urbanik

nasza witryna:
http://www.przyjaznepomorze.cal.pl

PS
raz poprawiono interpunkcję


Na ten post zareagował jeden forumowicz:
/Wysłany: Sob Mar 14, 2009 12:50


Niestety, są ludzie i jest bydło. Bydło przeważnie nie czyta, i tego się nie zmieni.

A co do dofinansowania, to nie dość że niedofinansują, to jeszcze pewnie podniosą czynsz i wystawią lokal na przetarg.
Będzie stał następny pusty, wtedy brudne i powybijane szyby nie będą przeszkadzały.//
Attachments
dsc04786_705.jpg

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Sun Mar 15, 2009 8:06 am

Krzyk - pamiętacie obraz Muncha?

Nie w tym mój ból, że w społeczeństwie trafiają się głupcy i istoty aspołeczne,
to mnie boli, że za mało jest obywateli, którzy potrafią myśleć kategoriami państwa
i społeczności szerszej niż najbliższa rodzina.

Moja akcja i mój księgozbiór udostępniony społeczności mają na celu
skupienie aktywnych ludzi dobrej woli wokół spraw państwa obywatelskiego -
NASZEGO PAŃSTWA DLA NAS.
NIKT OBCY NAM GO NIE URZĄDZI, NIE ZBUDUJE AUTOSTRAD, STADIONÓW, SZKÓŁ...

Od dwu lat, siedmiu miesięcy i czternastu dni oddaję tej sprawie cały swój czas i sporo pieniędzy.
W milionowej metropolii wspiera mnie dorywczo KILKA OSÓB – towarzysko i pracą.
Finansowo wsparły mnie (nas) dwie instytucje – SKOK TUW i PKO BP SA
i dwie osoby prywatne (panowie Polikarp Maciejczyk i Łukasz Kalinowski).

Urzędowa „kultura”, urzędowe „organizacje pozarządowe”, radni, parafia i parafianie – w najlepszym razie nas nie dostrzegają.

Lokalna społeczność jest ZA BIBLIOTEKĄ, uważa, że jacyś ONI powinni mi (nam) pomóc.


Polska jest jedną wielką improwizacją, szałasem powiązanym sznurkami...
Jak dawniej – nierządem i bezmyślnością stoi.

Wygląda na to, jakby myślenie ponadrodzinne, państwowe. sprawiało Polakom ból.
Zamiast studiowania „robi się” licencjaty i magisterki...
Zamiast przemyślenia – kompilowanie (kopiuj – wklej) – i powstaje intelektualny kolaż,
gdzie wycinki cudzych tekstów łączy tylko papier, na którym zostały wydrukowane.
Co zostaje w głowach dyplomantów?

”Sprawy Polaków”, „Rodowody niepokornych” „Jakiej cywilizacji Polacy potrzebują”,
”Myśli nowoczesnego Polaka”, „Legenda Młodej Polski”, „Historia wiedzy”...

Abramowski, Brzozowski, Mochnacki, Łagowski, Koneczny, de Tocueville, de Custine, Weber,
Stachniuk, Durkheim, Malinowski, Znaniecki, Walicki, Mill, Szczepanowski, Benedict, Mackiewicz... –
A CO TO KOGO OBCHODZI? A NA CO TO KOMU?

Przejedliśmy dorobek Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej,
konsumujemy fundusze unijne – bezmyślnie, w znacznej mierze bezpłodnie.

Na co - my, Polacy - liczymy?
Na Królową Korony Polskiej czy na krasnoludki?

jan urbanik

PS
Temat, oczywista, nie jest "gorący".
Jest mało ważny. Coś-tam ktoś-tam piska na peryferiach peryferiów.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

z innego forum

Post by jan » Thu Mar 19, 2009 9:09 am

//Cenny, autorski księgozbiór Pana Jana Urbanika mógłby być wykorzystany
przez niejedną wartościową instytucję kulturalną w Gdańsku.
Powstają nowe dzielnice bez bibliotek.
Może są placówki naukowe pozbawione odpowiedniej bazy. Zbiory dają możliwość uzupełnienia tych braków//


Te książki, proszę Venety, nie pójdą na żadne uzupełnienie braków.
Ten zbiór stanowi pewną całość i jako taki jest coś wart.

Jeśli obywatele i włodarze "Europejskiej stolicy kultury"
nie potrafią go docenić i wykorzystać, to znaczy, że te książki są im niepotrzebne.

W tym przypadku podejmę jakąś inną decyzję.

Zauważ: na tym forum temat nikogo nie obchodzi.
Nie interesuje on radnych, ludzi i urzędników kultury, tzw. działaczy NGO...

Osoby, które są "za", byłyby tak samo "za" gdybyś je zapytała: Czy chcesz gwiazdkę z nieba?

jan urbanik


PS
Niezależnie od książek i losów księgozbioru

Dziś o godzinie 17:00 w naszej czytelni na Hożej 14 odbędzie się wieczór poetycko-muzyczny.
Swoje wiersze będzie czytała pani Xenia PRAŁAT, autorka trzech wydanych tomików poezji.
Ze skrzypcami będzie jej towarzyszyła pani Halina Król.

Wstęp wolny, zapraszam.

j.u.

Fordor

Re: z innego forum

Post by Fordor » Thu Mar 19, 2009 1:52 pm

jan wrote://
Powstają nowe dzielnice bez bibliotek.
Może są placówki naukowe pozbawione odpowiedniej bazy. Zbiory dają możliwość uzupełnienia tych braków//


Te książki, proszę Venety, nie pójdą na żadne uzupełnienie braków.
Ten zbiór stanowi pewną całość i jako taki jest coś wart.
j.u.


Venecie na pewno chodziło nie o dzielenie księgozbioru, lecz np. o tworzenie nowych bibliotek w dzielnicach pozbawionych tego typu placówek, etc.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests