Sąsiadka zapukała do moich drzwi,
trzymając w ręku to, co przedstawia fotografia niżej:
- Jedna Pani przyniosła to jako dar dla Biblioteki Społecznej, ciebie nie było, zostawiła u mnie.
8 albumów o malarstwie światowym, wydawanych w Ameryce pod koniec lat pięćdziesiątych
i, jak mniemam, sześćdziesiątych.
W każdym albumie portfolio z dwunastoma przyzwoitymi kolorowym reprodukcjami.
Albumy zostały oklejone pasującymi do tematu reprodukcjami z ostatnich lat,
widać, że należały do miłośników malarstwa i są darem serca.
Za dar serca - serdeczne dzięki dla anonimowej "jednej pani".
Albumy zostają w Bibliotece.
jedna pani
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
jedna pani
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests