Polska Afryką Europy - streszczenie

[Fordor]

Wywiad z profesorem ekonomii Witoldem Kieżunem zamieszczony w Dzienniku Gazecie Prawnej (8-11 listopada 2013) jest WAŻNYM artykułem, bo o polskiej transformacji wypowiada się aktywny obserwator sceny gospodarczej od lat 60-tych XX wieku. „Polska Afryką Europy” (bo o tym artykule mowa) to opis przyczyn, które spowodowały szerokie otwarcie wrót do polskiej „spiżarni” w celu grabieży oraz wsparcie lichwiarzy i zwolenników szybkiego wzbogacenia kosztem narodu, który zapomniał m.in. o grze wolnorynkowej. Aż się prosi, aby tak rzeczowa wypowiedź doczekała się szerszej polemiki wśród fachowców i stała się zarzewiem do dalszych działań.
Co spowodowało, że polska transformacja została źle przeprowadzona i czym ona skutkuje? Oto pokrótce w punktach ocena p. Prof.:
- brak kompetencji,
- nieuczciwość,
- rabunek,
- wycena polskich przedsiębiorstw przeznaczonych do prywatyzacji przez zagraniczne podmioty (firmy consultingowe – mój dopisek),
- polityka antyinflacyjna dokonywana przy natychmiastowym otwieraniu polskich granic,
- popiwek i 10-krotny skok oprocentowania kredytów,
- brak strategicznego planu polityki przemysłowej,
- brak analizy, które gałęzie przemysłu warto rozwijać,
- wykup najlepszych polskich przedsiębiorstw przez obcy kapitał (a co za tym idzie – polskich marek) po zaniżonych cenach, często po to, aby zlikwidować konkurencję polskich przedsiębiorstw,
- brak wykorzystania potencjału Solidarności do przeprowadzenia transformacji wg polskiego modelu,
- wyprzedaż polskich banków,
- likwidacja potencjału ekonomicznego,
- wielki przemysł i handel zdominowany przez kapitał gospodarczy,
- obecna forma demokracji dzieli ludzi i wprowadza chaos do życia politycznego,
- brak opiniowania programów wyborczych i ustalanie list kandydatów przez szefostwo partii,
- serwilizm administracji i brak fachowości po stronie władzy ustawodawczej i sądowniczej.

Ta analiza nie pozostawia wątpliwości, że gospodarce brakuje gospodarza, co odbija się niekorzystnie na naszym potencjale. Ale czy coś można zrobić, aby wydobyć się z beznadziei? Sformułowanie przyczyn i skutków otwiera pole do szukania środków zapobiegawczych, ale nie jest kierunkowskazem. I tego brakuje w artykule, chyba, że miałby nim być pomysł na łupki.
Sprawa dotycząca wydobywania łupków nie jest jednak jednoznaczna. P. prof. zachęca do ich eksploatacji widząc w tym jedyną szansę, by wydobyć się z pozycji ekonomicznych peryferii. Jednak wiemy, że koncesje dostają również firmy zagraniczne. Czy i to bogactwo mamy oddać? Co będziemy z tego mieli? Pominięcie tej kwestii osłabia sens pomysłu. A Unia Europejska wywiera presję na oddanie tej gałęzi w obce ręce (tzw. równość podmiotów), przy okazji wycofując się z wydobywania łupków na swoim terenie, by nie zanieczyszczać własnego środowiska.
Na ten temat:
http://gazownictwo.wnp.pl/ke-bada-proje ... 1_0_0.html
http://www.polskielupki.pl/index.php/ga ... e/koncesje

Prof. Witold Kieżun to autor pierwszego projektu transformacji ekonomicznej. Zakład Prakseologii PAN, którym kierował, opracował plan daleko idących reform gospodarczych w 1972 r. (mający doprowadzić do odejścia od nieefektywnej, nonsensownej w Jego opinii gospodarki planowej). Polegał on na:
- likwidacji zjednoczeń,
- likwidacji niepotrzebnych ministerstw,
- utworzeniu 1 ministerstwa gospodarki,
- samodzielności kierowników przedsiębiorstw,
- wprowadzeniu elementów wolnego rynku,
- stworzeniu 100-tysięcznej armii bezrobotnych, co miało utrzymać dyscyplinę pracowniczą.
Został on zaprezentowany ministrowi Tadeuszowi Wrzaszczykowi – bez efektów.

Najnowsza publikacja prof. Witolda Kieżuna to ‘Patologia transformacji’.
http://forsal.pl/artykuly/744722,kiezun ... zacja.html


Dorota Kaczmarek