BIBLIOTEKA SPOŁECZNA
STOWARZYSZENIA "PRZYJAZNE POMORZE"
PRZETRWAŁA ROK!
Dziś, jakby nigdy nic, wchodzimy w drugi rok społecznej służby.
Przetrwaliśmy mimo...
przetrwaliśmy wbrew...
Upór, wytrwałość, praca, przekonanie o ważności naszej sprawy, czystość naszych intencji...
wszystko to powoli zagnieżdża nas w społeczności STOGÓW.
Jest nas KILKANAŚCIE osób. Ciągle jednak tylko kilkanaście osób!
I jest zapewne kilkadziesiąt osób dobrze nam życzących.
Z okazji rocznicy Urodzin wczoraj zakupiłem komplet klocków Lego
dla głównego przedmiotu naszej troski - naszych małych i podrastających gości.
Na to nas stać.
Na nowy dywan 4x5, na sześć biurek pod komputery, na sześć fotelików - nie stać nas.
Nie stać nas na realizację wielu ważnych społecznie zadań nie z braku pieniędzy,
a z powodu braku społecznego zaangażowania mieszkańców Stogów w pozaosobiste sprawy.
jan urbanik
Stał się cud
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Minął dzień pierwszy roku drugiego biblioteczego
Dobrze, że nie napisałaś o yamasze z ważonymi klawiszami,
bo tych pragnień byłoby za wiele.
W tym pierwszym dniu drugiego roku zaszaleliśmy z kolejnymi klockami: kuferkiem duplo (650 elementów),
Cyryl postawił nasz internetowy katalog książek na płatnym, pewniejszym serwerze,
Gabrysia opłaciła prenumeratę Wiedzy i Życia, Świata Nauki, National Geographic'a i Młodego Technika - będzie taniej niż w kiosku,
posiedliśmy wiadomość, że jutro znowu spadnie na nas dar, ponad 100 książek
od człowieka, który już nas poczęstował nas 381 woluminami,
zadzwonił do nas administrator lokalu i obiecał, że wreszcie porządnie wyczyści odpływ z rynien
i że wreszcie meble przestaną nam puchnąć, a ściany zagrzybiać się.
Z rzeczy przykrych - Powiatowy Urząd Pracy odmówił nam dodatkowych stażystów w ramach istniejącej umowy i nie raczył spełnić obietnicy telefonicznego powiadomienia nas o decyzji.
Cała obsługa Biblioteki Społecznej spada w sierpniu na jednego (ponad dwuetatowego ) wolontariusza i jednego stażystę!
A może komuś smakuje wolontariat w Bibliotece Społecznej?
(pomysł sprzed 20 sekund)
jan urbanik
PS
Pierwszy dzień pracy w pierwszym dniu drugiego roku
skończę w pierwszej godzinie drugiego dnia drugiego roku.
Dobrej nocy wszystkim - j.u.
bo tych pragnień byłoby za wiele.
W tym pierwszym dniu drugiego roku zaszaleliśmy z kolejnymi klockami: kuferkiem duplo (650 elementów),
Cyryl postawił nasz internetowy katalog książek na płatnym, pewniejszym serwerze,
Gabrysia opłaciła prenumeratę Wiedzy i Życia, Świata Nauki, National Geographic'a i Młodego Technika - będzie taniej niż w kiosku,
posiedliśmy wiadomość, że jutro znowu spadnie na nas dar, ponad 100 książek
od człowieka, który już nas poczęstował nas 381 woluminami,
zadzwonił do nas administrator lokalu i obiecał, że wreszcie porządnie wyczyści odpływ z rynien
i że wreszcie meble przestaną nam puchnąć, a ściany zagrzybiać się.
Z rzeczy przykrych - Powiatowy Urząd Pracy odmówił nam dodatkowych stażystów w ramach istniejącej umowy i nie raczył spełnić obietnicy telefonicznego powiadomienia nas o decyzji.
Cała obsługa Biblioteki Społecznej spada w sierpniu na jednego (ponad dwuetatowego ) wolontariusza i jednego stażystę!
A może komuś smakuje wolontariat w Bibliotece Społecznej?
(pomysł sprzed 20 sekund)
jan urbanik
PS
Pierwszy dzień pracy w pierwszym dniu drugiego roku
skończę w pierwszej godzinie drugiego dnia drugiego roku.
Dobrej nocy wszystkim - j.u.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 0 guests