- Żydzi? - Myślą tylko o pieniądzach. Skąpi i podrzutki bez własnego miejsca.
- Czarni? - Brudasy, asfalty.
- Niemcy? - Szwaby jeb*ne.
- Francuzi? - Żabojady.
- Homoseksualiści? - Zaje*bać pedałów.
- Metalowcy? - Brudne wieśniaki.
To niestety tylko kilka z tysiąca przykładów, które usłyszałam w ciągu swojego krótkiego życia.
Czasem, aż mi słabo, gdy myślę ile w Nas nienawiści do innych ludzi czy religii.
Widzimy błędy innych, ich wady i potknięcia. Uważamy się za lepszych. Dlaczego?
Tego nikt z Nas nie wie.
Zastanówmy się ile razy skrzywdziliśmy obcą osobę tylko dlatego, że była inna od Nas?
Jesteśmy hipokrytami, egoistami.
Bolesna prawda?
Czy może szczera?
Tysiące pytań na które każdy z Nas musi odpowiedzieć indywidualnie.
Zostawiam ten tekst z otwartym zakończeniem, ponieważ każdy je ma we własnym sercu.
...
Kilka słów ... o Nas ?
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Re: Kilka słów ... o Nas ?
Arcadia napisała "kilka słów ... o nas", oceniających obcych i odmieńców
ja zamieściłem na Fejsbuku tekst, który również pasuje pod ten tytuł.
Akwaparki, potężne stadiony...
Za te stadiony na Euro 2012, ile Wiły można by uregulować, ile zbiorników retencyjnych,
zapobiegających zalewaniu Sandomierza, Wilkowa... ile małych elektrowni wodnych?
Do akwaparków i stadionów trzeba dopłacać, szkody popowodziowe trzeba pokrywać, znowu pokrywać i znowu...
Hierarchia potrzeb... W tej hierarchii, racjonalnie przemyślanej hierarchii,
Euro 2012 i WIĘKSZOŚĆ jego pochodnych jest głupstwem, bezmyślnością.
Polska jest obiektem na którym WIĘKSZOŚĆ stara się pasożytować, swoich i obcych.
Dla mniejszości jest przedmiotem troski.
Jeśli tu proporcje się nie odwrócą - marny nasz los.
============
Polacy największy i najpowszechniejszy swój dobrobyt
przeżyli w czasach średniego Gierka, kiedy bałwańsko i parobczańsko przeżerali(śmy)
zachodnie kredyty.
Grecy żyją bałwańsko-parobczańsko od swych unijnych czasów,
i chcą dobrobyt oparty na szwindlu zachować za pomocą strajków i palenia banków i kin..
Są narody, które nie umieją być PAŃSTWOWYMI, skazują się one na buntownicze parobczaństwo lub niewolnictwo.
Samouwielbieńcze mity, narodowy honor parobków - nie ma nic wspólnego z honorem.
Honor – to zakasanie rękawów, uruchomienie mózgownic -
i życie z pracy własnych rąk i własnego mózgu.
I samorządzenie się –
z uwzględnieniem uwarunkowań zewnętrznych,
bez historycznych i histerycznych uprzedzeń,
i bez liczenia,że ktoś za nas coś dla nas zrobi.
ja zamieściłem na Fejsbuku tekst, który również pasuje pod ten tytuł.
Akwaparki, potężne stadiony...
Za te stadiony na Euro 2012, ile Wiły można by uregulować, ile zbiorników retencyjnych,
zapobiegających zalewaniu Sandomierza, Wilkowa... ile małych elektrowni wodnych?
Do akwaparków i stadionów trzeba dopłacać, szkody popowodziowe trzeba pokrywać, znowu pokrywać i znowu...
Hierarchia potrzeb... W tej hierarchii, racjonalnie przemyślanej hierarchii,
Euro 2012 i WIĘKSZOŚĆ jego pochodnych jest głupstwem, bezmyślnością.
Polska jest obiektem na którym WIĘKSZOŚĆ stara się pasożytować, swoich i obcych.
Dla mniejszości jest przedmiotem troski.
Jeśli tu proporcje się nie odwrócą - marny nasz los.
============
Polacy największy i najpowszechniejszy swój dobrobyt
przeżyli w czasach średniego Gierka, kiedy bałwańsko i parobczańsko przeżerali(śmy)
zachodnie kredyty.
Grecy żyją bałwańsko-parobczańsko od swych unijnych czasów,
i chcą dobrobyt oparty na szwindlu zachować za pomocą strajków i palenia banków i kin..
Są narody, które nie umieją być PAŃSTWOWYMI, skazują się one na buntownicze parobczaństwo lub niewolnictwo.
Samouwielbieńcze mity, narodowy honor parobków - nie ma nic wspólnego z honorem.
Honor – to zakasanie rękawów, uruchomienie mózgownic -
i życie z pracy własnych rąk i własnego mózgu.
I samorządzenie się –
z uwzględnieniem uwarunkowań zewnętrznych,
bez historycznych i histerycznych uprzedzeń,
i bez liczenia,że ktoś za nas coś dla nas zrobi.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Kilka słów ... o Nas ?
To [= niechęć do obcych i odmiennych] akurat łatwo wytłumaczyć, choć sam tok rozumowania nikomu chwały nie przysparza - skoro MY jesteśmy normalni (bo kto sam siebie uważa za nienormalnego?), to inni, ci odmienni, muszą być nienormalni. A litość dla nienormalnych to otwarte zachęcanie ich do eskalacji tej nienormalności, na co pozwolić nie można. Im kto jest głupszy, mniej wie i mniej widział, tym bardziej jest podatny na taki sposób postrzegania świata. Poza tym - tak dużo łatwiej żyć, bo nie trzeba się wciąż porównywać do najrozmaitszych odmieńców, a otoczenie identycznie bezmyślne roztacza wokół 'swoich' aurę miłej akceptacji. No a akceptacji potrzebuje każdy, choćby nie wiadomo, co mówił.
Dobrze pamiętać o tym, że taki sposób myślenia jest w bezwzględny sposób wykorzystywany w naszej polityce. Wystarczy wspomnieć jedną z partii, która celuje w dychotomicznym przedstawianiu świata, podkreślając, na przykład, że ona jest „za rozwojem kraju, patriotyzmem i dobrobytem”, skąd wielu słuchaczy wyciąga nasuwający się łatwo wniosek, że skoro tak, to TAMCI muszą być przeciw rozwojowi, a za zaprzaństwem i zdradą tudzież za upadkiem kraju i nędzą narodu.
Jaki naród, takie sposoby trafiania do niego.
Dobrze pamiętać o tym, że taki sposób myślenia jest w bezwzględny sposób wykorzystywany w naszej polityce. Wystarczy wspomnieć jedną z partii, która celuje w dychotomicznym przedstawianiu świata, podkreślając, na przykład, że ona jest „za rozwojem kraju, patriotyzmem i dobrobytem”, skąd wielu słuchaczy wyciąga nasuwający się łatwo wniosek, że skoro tak, to TAMCI muszą być przeciw rozwojowi, a za zaprzaństwem i zdradą tudzież za upadkiem kraju i nędzą narodu.
Jaki naród, takie sposoby trafiania do niego.
Ykpon
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 4 guests