I można to kupować (nie bezmyślnie) - przecenione, ze zwrotów.
("Angora" - plotkarski wybór z innych gazet;
"Nesweek" - kolorowe "ple, ple, ple...";
"PP" - był dobry... w podziemiu!)
Dzieci - moralność - prawo - i nasza lokalna rzeczywistość
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
//I można to kupować (nie bezmyślnie) - przecenione, ze zwrotów.
("Angora" - plotkarski wybór z innych gazet;
"Nesweek" - kolorowe "ple, ple, ple...";
"PP" - był dobry... w podziemiu!)// -
napisał mg_gdynia, jak zwykle rozstrzelonym tekstem, i zapewne poczuł się z siebie dumny, ponadtłumny,
poczuł się ponad Angorą, Newsweekiem i niepodziemnym PP.
A my tu, mg_gdynio, szare żuczki, my nie ponad.
("Angora" - plotkarski wybór z innych gazet;
"Nesweek" - kolorowe "ple, ple, ple...";
"PP" - był dobry... w podziemiu!)// -
napisał mg_gdynia, jak zwykle rozstrzelonym tekstem, i zapewne poczuł się z siebie dumny, ponadtłumny,
poczuł się ponad Angorą, Newsweekiem i niepodziemnym PP.
A my tu, mg_gdynio, szare żuczki, my nie ponad.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
//Kolorowe ple, ple, ple//
To jest dużo powiedziane, ale praktycznie niewiele w tym treści. Tak można określić każdą działalność, zwłaszcza tę w dziedzinie kultury. O jej wyższą jakość właśnie w „Newsweeku”/nr 1/2011 apelowano w artykule „7 szkodników polskiej kultury”. Ta jakość to również jakaś argumentacja, a nie wydawanie „obrazoburczych” opinii, których przybywa w wielkiej liczbie. Jak to określił aktor Krzysztof Majchrzak - obecnie dominuje „eksces, efekt szoku i lansiarska biografia”. Warto dodać, że i własność intelektualna to dla niektórych często puste hasło. Warto zmieniać ten trend.
http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie ... ry,69739,1
Na marginesie: szkoda, że w artykule zostały przytoczone nazwiska szkodników, choć intencje są zrozumiałe - ma to mobilizować do zażartej dyskusji (przykład zwolenników oświecenia a romantyków), ponadto grono opiniujących jest zbyt małe.
To jest dużo powiedziane, ale praktycznie niewiele w tym treści. Tak można określić każdą działalność, zwłaszcza tę w dziedzinie kultury. O jej wyższą jakość właśnie w „Newsweeku”/nr 1/2011 apelowano w artykule „7 szkodników polskiej kultury”. Ta jakość to również jakaś argumentacja, a nie wydawanie „obrazoburczych” opinii, których przybywa w wielkiej liczbie. Jak to określił aktor Krzysztof Majchrzak - obecnie dominuje „eksces, efekt szoku i lansiarska biografia”. Warto dodać, że i własność intelektualna to dla niektórych często puste hasło. Warto zmieniać ten trend.
http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie ... ry,69739,1
Na marginesie: szkoda, że w artykule zostały przytoczone nazwiska szkodników, choć intencje są zrozumiałe - ma to mobilizować do zażartej dyskusji (przykład zwolenników oświecenia a romantyków), ponadto grono opiniujących jest zbyt małe.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests