Człowiek w wieku pozapartyjnym

[jan]

Systematycznie kupuję i czytam "Przegląd" - dla jego odwagi, rozwagi i poczucia odpowiedzialności.
Bronisław Łagowski jest w nim bardzo ważną postacią,
jest człowiekiem niepodległej myśli, którego szanuję wyjątkowo.
Jego sposób widzenia świata jest mi bardzo bliski.
Zadziwił mnie tylko raz, kiedy wzbudził mój sprzeciw - opinia na temat zbiorów "Berlinki",
kiedy potrzebowałem dwu dni, żeby mu przyznać rację.
Niżej fragment jego felietonu z numeru 12(482)/2009. Jutro ukaże się nr 13.
Prawie wszystkie numery "Przeglądu" dostępne w czytelni naszej Biblioteki.
Mamy też jego książki - http://www.przyjaznepomorze.cal.pl/comp ... Itemid,79/

jan urbanik



„W rzeczywistości członkowie SLD stanowią grupę najbardziej świadomą spraw gospodarczych i choćby z tego powodu muszą zachować dystans wobec nowych lewic,
przeważnie w kwestiach ekonomicznych czerwonych i zielonych równocześnie, uprawiających demagogię socjalną. W kwestiach kulturowych zarówno elektorat, jak i członkowie partii są umiarkowanie liberalni i umiarkowanie konserwatywni. SLD nie musi psuć gospodarki w imię pozyskiwania grup najbiedniejszych, bo są one dla niego z góry stracone na rzecz PiS i Radia Maryja. Jeśli kiedyś pojawi się partia rewolucyjna, mogą przenieść się pod jej sztandary, ale przecież nie będzie to SLD.
Młodzi ludzie z „Krytyki Politycznej” występują w mediach głównie w celu zwalczania SLD jako „łże lewicy” i nie należy się z nimi o to wadzić, lecz działać zgodnie z orientacją swoich wyborców.

W obecnym stanie rzeczy umieszczenie się na lewicy jest skazaniem się na drugorzędność w polityce, ponieważ podział na lewicę i na prawicę jest nieistotny.
Podział zasadniczy nadal przebiega pomiędzy obozem postsolidarnościowym i całą resztą. Ta „reszta” jeszcze się dobrze nie policzyła, a jej częścią, która ma najwięcej politycznego kształtu, są ci, co przeciwstawiają się choćby tylko pod własnym dachem zawłaszczaniu Polski przez antykomunizm, nacjonalizm i Kościół. I którzy mają zrozumienie dla PRL.”