Zjednoczenie Niemiec a Polska i świat

[jan]

Zjednoczenie Niemiec a Polska i świat


Niemcy zjednoczyły się - bo musiały.

W klimacie roku 1989 nie było miejsca dla żelaznej kurtyny
odkąd Związek Radziecki zmuszony został do zajęcia się sobą i dania luzu demoludom.

Enerdowcy po rozszczelnieniu granic i tak by się przenieśli do dobrobytu.

Wielkim i małym tego świata, wobec nastroju Niemców, nie pozostało nic innego
jak przyklasnąć wtedy - i nadal przyklaskiwać.

O zjednoczeniu Niemiec gadać - za lub przeciw, jest - bezpłodnie pianę bić.

Gratuluję Niemcom zjednoczenia - bo nie mieli alternatywy.
Życzę Niemcom sukcesów - zasłużyli sobie na sukces dobrze zorganizowaną pracą.

Uczmy się od Niemców, starajmy się być nie tylko równie dobrzy, ale lepsi!



Do tej pory niewiele się uczymy, niewiele się staramy,
przypominamy często małego Jasia, który na złość mamie odmraża sobie uszy lub robi w galoty.

Jesteśmy tak mądrzy, że się nie musimy uczyć, robimy sobie tylko dyplomy,
jesteśmy tak wielcy i zasłużeni, że nie musimy pracować - i tak nam się przecież należy.

Nie chce nam się czytać, nie chce nam się myśleć,
a jeśli się nawet chce się myśleć, to nie ma czym: baza danych pusta, nędzne oprogramowanie...


Zajdź do naszej BIBLIOTEKI SPOŁECZNEJ, rzuć groszem na nasze przetrwanie, warto:
u nas zapełnisz bazę danych, zdobędziesz program operacyjny.

Niewielu chce się chcieć, niewielu musi - ni kija, ni marchewki - to jest Polska właśnie,
państwo na niby, społeczeństwo na niby...

Domy i obejścia bogate, w głowach ubożuchno. To zaprocentuje po roku 2013
przebudzeniem się z ręką w popularnym onegdaj naczyniu, może nawet złotym naczyniu,
ale z mało ponętna zawartością.

jan urbanik