90 cm miłości do książek, dar z Ameryki i katalog marzeń

[jan]

90 cm miłości do książek, dar z Ameryki
i katalog marzeń rzeczowych na najbliższe lata

Wczoraj, w ostatnim dniu 2009 roku, z wystawionego przed bibliotekę stolika.
Z dwu rządków, miłośnik książek zgarnął odpowiednio 40 i 50 cm książek.

Stowarzyszeni i bibliotekarze życzą Szanownej Osobie miłej lektury!



W wigilię spotkała nas niespodzianka: od pani Zofii z New Yorku
otrzymaliśmy karton książek, kaset wideo i prospektów, wszystko prawie po angielsku.

Książki i prospekty wystawiliśmy na stoliku i w kartonie, są do wzięcia przez zainteresowanych,
kasety video i magnetofonowe, dotychczas nie wystawiane, czekają na osoby zainteresowane.
W bibliotece na Hożej 14 można się im przyjrzeć i, jeśli okażą sie interesujące, zabrać.

Prośba do osób z daleka, do których sięgnęły wieści o naszym istnieniu
i które chciałyby nas wesprzeć:
jeśli książki nie są "Słownikiem geograficznym Królestwa Polskiego" lub czymś na jego miarę,
nie ślijcie ich Państwo. Wolimy gotówkę, małe kwoty, za którą moglibyśmy kupić kolejno:
- 5 biurek i fotelików dla komputerowców, by dzieci nie koślawiły sobie kręgosłupów,
- dywan o wymiarach 5X4 metry, by dzieci mogły na nim usiąść, nie obawiając się wilka,
- 7 pakietów Office'a i Corela,
- laptop, niezbędny towarzysz dla rzutnika, który dostaliśmy od św. Mikołaja-Piotra.
- Yamahę udającą fortepian, by nasza sąsiadka Tamara, studentka II roku Akademii Muzycznej
mogła się od czasu do czasu popisać przed lokalną publicznością.

Stop. Nie za dużo życzeń. Nie za dużo marudzeń.

Wszystkim czytającym to forum -
Szczęśliwego Nowego Roku!

jan urbanik