pytanie systemowe
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
pytanie systemowe
Ciekawy jestem dlaczego NIKT nie pyta jak procedury lądowania były przestrzegane w przypadku udanego lądowania załogi Jaku-40. Jaka była widoczność, kto był kolo pilotów jak reagowali na komendy kontroli z wierzy i t.d. To by dało przynajmniej materiał do porównania (oraz pośredniej odpowiedzi czy był nacisk czy nie). Skrytki są w Polsce... Nie trzeba prosić Rusków ;). Jak nie upublicznić, to choć by zbadać (żeby piloci wiedzieli ze w każdej chwili [nawet udanej] mogą i będą odsłuchiwać. Moze wtedy nie będą opowiadać o sprawach intymnych :) przy lądowaniach [patrz poprzednia dyskusje]. Ja tak sobie z trudem wyobrażam podobna rozmowę w trakcie egzaminu na Uczelni...
nie ma podpisu :)
Jak mało oblatany...
Jako mało oblatany...
wstrzymuję się z komentarzami i nie śledzę piany wokół katastrofy lotniczej.
Czekam na teksty w tygodnikach za tydzień lub dwa, czekam na spokojne oceny ekspertów.
Sytuacja jest nieodwracalna. Gorączka nie ma sensu.
Wybory prezydenckie...
te tuż za rogiem, ale akcja nudna i obłudna.
Jeśli idzie o ludzi, to nie wstydziłbym się Janusza Korwina-Mikke i Olechowskiego,
jeśli idzie o partie - chciałbym zdołować PiS i Kaczyńskiego, których uważam za niebezpiecznych i szkodliwych dla Polski,
a dowartościować "lewą nogę", czyli tzw. lewicę Grzesia Napieralskiego.
Najlepszego kandydata na prezydenta, Szmajdzińskiego, kaprys Kaczyńskich posłał do nieba.
Jako że mój głos = 1/dwudziestomilionowa, staram się spać spokojnie.
Jedyne, co mi w tej chwili spokój zakłóca, jest powódź: ja mam ciepło i sucho,
a tylu, tylu ludzi!, straciło wszystko lub bardzo wiele.
wstrzymuję się z komentarzami i nie śledzę piany wokół katastrofy lotniczej.
Czekam na teksty w tygodnikach za tydzień lub dwa, czekam na spokojne oceny ekspertów.
Sytuacja jest nieodwracalna. Gorączka nie ma sensu.
Wybory prezydenckie...
te tuż za rogiem, ale akcja nudna i obłudna.
Jeśli idzie o ludzi, to nie wstydziłbym się Janusza Korwina-Mikke i Olechowskiego,
jeśli idzie o partie - chciałbym zdołować PiS i Kaczyńskiego, których uważam za niebezpiecznych i szkodliwych dla Polski,
a dowartościować "lewą nogę", czyli tzw. lewicę Grzesia Napieralskiego.
Najlepszego kandydata na prezydenta, Szmajdzińskiego, kaprys Kaczyńskich posłał do nieba.
Jako że mój głos = 1/dwudziestomilionowa, staram się spać spokojnie.
Jedyne, co mi w tej chwili spokój zakłóca, jest powódź: ja mam ciepło i sucho,
a tylu, tylu ludzi!, straciło wszystko lub bardzo wiele.
Last edited by jan on Thu Jun 03, 2010 6:04 pm, edited 1 time in total.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
//Dzisiaj moskiewski dziennik napisał, że piloci byli pod bezpośrednią presją.
Zdanie "wkurzy się jeśli" wiadomo do kogo się odnosi.//
Chłopcy byli grzeczni. Prezydent sie nie wkurzył.
Najwyższym autorytetem i rozkazodawcą musi być nasze sumienia,
chyba że uważamy się za bezmózgi i bezduszny młot, pozbawiony śladów wolnej woli.
Zdanie "wkurzy się jeśli" wiadomo do kogo się odnosi.//
Chłopcy byli grzeczni. Prezydent sie nie wkurzył.
Najwyższym autorytetem i rozkazodawcą musi być nasze sumienia,
chyba że uważamy się za bezmózgi i bezduszny młot, pozbawiony śladów wolnej woli.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
jan wrote:Chłopcy byli grzeczni. Prezydent sie nie wkurzył.
Ale teraz może są chłopcy wkurzeni tam na Gorze, patrząc jak Ten co ich sprowadził w kierunku [przeciwnym] z Ziemi na Niebo jest już na Ziemi Bohaterem Narodowym pod czas gdy oni -kozłami ofiarnymi (choć i nie bez grzechu...)
nie ma podpisu :)
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests