o zmarłych mówić

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

o zmarłych mówić

Post by jan » Wed Jul 28, 2010 3:45 am

o zmarłych mówić

Wśród żywych i zmarłych,
czyli po obu stronach bariery ŚMIERCI, mówimy o tych samych ludziach,
kiepski szewc przez śmierć nie staje się świetnym szewcem.

Zmarły wróg przestaje być wrogiem, wobec czego w stosunku do niego można zaprzestać działań.
Kiedy ktoś zakłamuje życie zmarłego, np. gloryfikując miernotę, złoczyńcę lub idiotę,
w imię "prawdy, która wyzwala" należy przeciwstawić się mistyfikacji i mówić PRAWDĘ o nieboszczyku.


Śmierć to żadne mecyje, kto się rodzi - rodzi się z odroczonym o lat kilkadziesiąt wyrokiem śmierci.

Zwłoki, ciało zmarłego, trup, ścierwo... - to coś, co było człowiekiem,
a co nim być przestało, z chwilą kiedy ustały funkcje życiowe - praca serca, praca mózgu.
Słów na określenie fizycznej pozostałości po tym, co było człowiekiem używamy w zależności od kontekstu i od kultury,
znaczy - kim był dla nas zmarły, czym jest dla nas zmarły i jaki jest stosunek do trupa w danej kulturze.

Dopóki człowiek żyje - jest nim,
kiedy umiera - świadomość zanika
i następuje dezintegracja uprzednio zorganizowanej materii, ciało staje się prochem,
a dalsze trwanie ogranicza się do trwania dzieł zmarłego i pamięci o nim.

Fantazjowaniem o duszach nie zajmuję się, to domena teologów.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 4 guests