Brzydkie kaczątko nie wiedziało długo, że jest pięknym łabędziem.
Jarek Kaczor, pazerny na władzę, dla której cel uświęca każdy środek,
mieni się jak kameleon, w zależności od potrzeb, by udać kochane, piękne i dobre kaczątko.
Czerwony Kapturek bez trudu zauważy i oczy i kły, przejawy PRAWDY o Kaczyńskim i jego przybocznych.
Kaczyńscy z Lepperem i Giertychem skompromitowali się po dwu latach nędznych rządów tak,
że do tej pory patrzę ze zdziwieniem na kilku przyzwoitych ludzi,
którzy z sympatią mówią o tym brunatnym epizodzie, zwanym IV RP.
Partia politycznych graczy, zamroczonych mitami, które rozkładają Polskę od wewnątrz jak rak:
walka z korupcją przy pomocy korupcji, dzielenie na "my" i ZOMO, korumpowanie Begerowej - Lipiński, dziś wiceprezes kaczy, który nie uważa tego za zło...
Idiotyczna gloryfikacja powstania warszawskiego, gdzie na jednego niemieckiego trupa było 100 polskich - plus trup miasta stołecznego i polskiej kultury.
Toż to ZBRODNIA większa niż Katyń - DZIESIĘCIOKROTNIE!
PiS ma kilku sprawnych manipulatorów, legion głupców lub kłamców, którzy są telewizyjną twarzą tej partii - I NIE MA PROBLEMÓW Z REALNYMI RZĄDAMI, które ma Platforma.
Argumenty antyplatformiane kaczystów są populistyczne, fałszywe i ANTYPAŃSTWOWE.
Do tego prezesina największej (jeszcze) partii opozycyjnej nie będzie pracował z Prezydentem.
[wysyłam surówkę, tekst będzie poprawiony i uzupełniony]
Brzydkie kaczątko nie wiedziało długo
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Brzydkie kaczątko nie wiedziało długo
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Dla mnie Jarosław ma dwie twarze.
Są momenty, że bywa nieobliczalny.
Wszczyna awantury,
klepie trzy po trzy bzdury a przy tym używa takich
słów, które chyba nie wystepują w słowniku języka polskiego.
Nie potrafi się zachować i wysławiać.
A kiedy zbliżają się wybory lub inne ważne wydarzenia.
Staje sie potulny jak baranek.
Nagle zmienia się w miłego i spokojnego człowieka.
A po tym co się stało w Smoleńsku
robi z siebie wielką ofiarę i bierze ludzi na litość.
Są momenty, że bywa nieobliczalny.
Wszczyna awantury,
klepie trzy po trzy bzdury a przy tym używa takich
słów, które chyba nie wystepują w słowniku języka polskiego.
Nie potrafi się zachować i wysławiać.
A kiedy zbliżają się wybory lub inne ważne wydarzenia.
Staje sie potulny jak baranek.
Nagle zmienia się w miłego i spokojnego człowieka.
A po tym co się stało w Smoleńsku
robi z siebie wielką ofiarę i bierze ludzi na litość.
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia." A. Einstein
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 4 guests