Wstyd! Co oni z Ciebie robią, Polsko!

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Wstyd! Co oni z Ciebie robią, Polsko!

Post by jan » Thu Oct 21, 2010 10:26 pm

Wstyd! Co oni z Ciebie robią, Polsko!

Mord dokonany przez psychopatę,
na PiSowcach w interesie PiSu, nie zdziwiłbym się, gdyby z poduszczenia PiSowców,
paraliżuje debatę publiczną.

Smoleńska katastrofa, krzyż, i to zabójstwo stają się głównymi tematami polskich mediów
przed zbliżającą się polską prezydencją w Unii.

PiS ignoruje demokratyczny wybór narodu, niszczy jak trąd wątłe struktury władzy Rzeczypospolitej.

Polska demokracja daje sobą pomiatać jednemu szaleńcowi i jego kilkunastu lub kilkudziesięciu pretorianom.

To, co dzieje się w Polsce nie jest żadną demokracją, jest nieodpowiedzialnym warcholstwem pseudoelit.

Grabarze PRL-u nie są w stanie wznieść się ponad własną kurduplowatość.
Last edited by jan on Fri Oct 22, 2010 6:16 am, edited 1 time in total.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Mamy w Polsce tradycję bezpaństwowego narodu

Post by jan » Fri Oct 22, 2010 1:24 am


Mamy w Polsce tradycję bezpaństwowego narodu


Odnoszę wrażenie, że Polska jest bezpańska, że jest stworzeniem z którego polsko- i niepolskojęzyczni starają sie wysysać krew i wszystkie żywotne soki.
Kiedy umiera - potrafimy, przeważnie bezsensownie, szafować krwią by ją odtworzyć, by znowu było z kogo-czego wysysać wszystkie soki.

Boże, jeśliś jest w Niebie, daj nam nieco rozumu państwowego!


------------------------------
Niżej cytat z: Andrzej Walicki - "Idee i ludzie. Próba autobiografii"
IHN PAN, Warszawa 2010. Cytat ze str. 147 i 148.


Mamy w Polsce tradycję bezpaństwowego narodu, a więc również tradycję bezpaństwowego patriotyzmu (...)
... historia Polski przekonuje mnie, że jest to dziedzictwo, którego nie wolno przyjmować bezkrytycznie.
Romantyczny, bezpaństwowy patriotyzm uczył nas, że naród istnieje mocą ducha, manifestując swe istnienie w ofiarnych, heroicznych czynach.
To wielka prawda, ale tylko wtedy, gdy nie zapomina się, że normalną formą istnienia narodu są instytucje
i że normalną formą bytu narodowego jest państwowość. Dla ludzi Zachodu jest to tak oczywiste,
że nie mogą wręcz pojąć narodu bez państwa: naród [i](nation)
to właśnie państwo,
bezpaństwowe narody to tylko narodowości, grupy etniczne lub regionalne.
Niebezpieczeństwo tradycji bezpaństwowego patriotyzmu polega na tym,
że siłą rzeczy nie przekazał on nam doświadczenia państwowego,
mądrej, zręcznej, realistycznej i patriotycznej polityki państwowej.
Brzozowski pisał: "Tradycja polskiego czynnego patriotyzmu zrosła się z formami dziejowego czynu,
który polegał na męczeńskim i bohaterskim spalaniu się, nie zaś na konstruowaniu i wznoszeniu.
Stąd istnieje straszliwa rozbieżność między metodami myśli i działania prowadzącymi do trwałych wyników w świecie dziejów
a formami myślenia wzruszeniowego wiążącego nas z narodową tradycją."

(...) Brzozowski pisał te słowa w okresie, gdy fascynowała go postać Aleksandra Wielopolskiego
jako męża stanu odbudowującego administracyjną (a więc instytucjonalno-państwową) autonomię Polski,
gdy nauczył się już od Wyspiańskiego, że aby istniała Polska musi również istnieć polska policja,
gdy wyznał wreszcie, że ceni Narodową Demokrację za zrozumienie głębokiej prawdy, którą Meredith wyraził w słowach:
"Żaden naród nie istnieje mocą tych cech, za które kocha się go po śmierci."

(...) Dowodziłem, że państwowość jest wartością nawet wtedy, gdy nie jest suwerenna;
że władzy niesuwerennej nie można obarczać odpowiedzialnością za rzeczy, których nie można zmienić;
że możemy i powinniśmy skłaniać ją, przez dawkowanie legitymizacji, do działania w naszym interesie,
że alienacja aparatu państwowego byłaby zaprzepaszczeniem możliwości stwarzanych
przez wciąż wzrastającą suwerenizację PRL.
I wreszcie, że krytykować należy również społeczeństwo, bo również ono ponosi odpowiedzialność za to,
że w Polsce nie jest tak, jak by być mogło.[/i]

------------------------------
Cytat z: Andrzej Walicki - "Idee i ludzie. Próba autobiografii"
IHN PAN, Warszawa 2010. Cytat ze str. 147 i 148.

Wszystkie książki Andrzeja Walickiego na jakie było mnie stać są w zbiorach Biblioteki Społecznej.
Wszystkie książki Stanisława Brzozowskiego i o Stanisławie Brzozowskim, na jakie było mnie stać, są w zbiorach Biblioteki Społecznej.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 6 guests