Społeczeństwo - to trwałość i ciągłość instytucji

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Społeczeństwo - to trwałość i ciągłość instytucji

Post by jan » Sun Dec 05, 2010 3:39 pm

Społeczeństwo - to trwałość i ciągłość ewoluujących instytucji,
ewoluująccych wraz ze zmieniającymi się modami, obyczajowością, postępami technologii...
Trwałe instytucje znamionują społeczeństwo, inaczej mamy do czynienia z ludnością

Trwanie społeczeństwa-społeczności to nie (dla przykładu) prosta reprodukcja polakatolika, powstańca, wygnańca, żegnańca,
kamienia na szaniec, nieznanego żołnierza, tromtadrańca, wzdychańca, stękańca, marzyciela-bajdurzyciela, zawistnika...


Trwanie i rozwój społeczności to selektywne, krytyczne, pragmatyczne korzystanie z tradycji:
wygaszanie źródeł klęsk, promowanie sprawności, życzliwości, twórczości…

Krzepa, sprawność fizyczna, intelektualna i moralna, przyzwoitość - czyli dyscyplina wewnętrzna i zewnętrzna,
czyli dotrzymywanie zobowiązań, czyli życzliwość dla bliźniego...
Wiedza fachowa i zdolność do dobrze zorganizowanej, zdyscyplinowanej pracy...

W dominującym modelu Polaka jest przewaga cech z górniejszego akapitu -
widać to po skutkach: Polskę taką mamy, jaką sobie potrafiliśmy urządzić,
czyli taką, z której się chętnie ucieka, by tęsknić do wyidealizowanej.

W każdym z nas przemieszane są cechy z obu akapitów, są one w nas w różnych, ZMIENNYCH
(w czasie biologicznym jednostki i w czasie historycznym społeczeństwa) proporcjach.

Myślę, że wypadałoby nam na sobie dokonać takiej sztuczki - i już od jutra,
lepiej nawet dziś z wieczora, objawiać swe wewnętrzne pokłady sprawności, przyzwoitości, życzliwości. odwagi cywilnej.
a zdławić, zdusić w sobie zawiść i pazerność.
Starczyłoby to na dobry początek

============================================
Biblioteka Społeczna Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze" ma szczerą wolę trwać wiecznie
w aktywności, przyzwoitości, życzliwości.

Cztery lata, cztery miesiące - to była praca, praca, praca - garstki maniaków-szaleńców, ciągle z małą iskierką nadziei,
teraz pojawili się ludzie z energią, pomysłami... efektywni i efektowni.

-----------------------------------------------
Czy szczytny cel potrafi NAS zjednoczyć?
Czy potrafimy stworzyć multidyscyplinarny zespół ze sprawnym, MŁODYM kierownictwem,
który potrafi pracować bawiąc się i na dodatek być społecznie BARDZO UŻYTECZNYM,
i to na tyle bardzo użytecznym, by być niezależnym finansowo.

OTO JEST PYTANIE.

PS
I jeszcze na koniec prawda, banalna, powszechnie znana,
tylko gwoli przypomnienia:
wszystkie pieniądze świata są w ludzkich głowach.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Mon Dec 06, 2010 7:09 am

Bardzo niedawno, w 1959 roku, kiedy byłem uczniem III klasy Zasadniczej Szkoły Chemicznej w Oświęcimiu uczono mnie 12 zasad wydajności Emersona,
W pamięci zostało mi tylko dwie pierwsze: 1. jasno określony cel, 2. zdrowy sąd


Wklepałem w Google "zasady emersona" - wyszło:

12 zasad wydajności Emersona - To:

1. Cel jasno określony – człowiek lepiej pracuje, jeżeli prostym językiem jest mu przekazany cel
2. Zdrowy rozsądek – jeżeli cel wydaje nam się nieosiągalny to trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem
3. Rada kompetentna – musi być zespół ludzi, który dostarcza informacji firmie z różnych dziedzin
4. Dyscyplina – jest tym czym uczynią ją szefowie (np. jeżeli szef przez kilka godzin dziennie siedzi na Internecie, to nie może wymagać od podwładnych, żeby nie korzystali z Internetu)
5. Nieustanne, natychmiastowe sprawozdania
6. Porządek przebiegu działania – ma być taki jak na kolei, gdzie o określonym czasie i w określonym miejscu ma przejeżdżać odpowiedni pociąg
7. Warunki przystosowania – żeby wykonać cel, to muszą być odpowiednie warunki, a jeżeli ich nie ma to należy zmienić cel
8. Sprawiedliwe i uczciwe postępowanie z pracownikami – postępuj z ludźmi tak, jak chcesz, żeby z tobą postępowano
9. Instrukcja dla pracy normalnej – każdy powinien mieć dokładnie określone obowiązki i uprawnienia
10. Instrukcja obsługi maszyn
11. Wzorce i normy – jeżeli chcemy ustalić normy pracy to musi to robić grupa ludzi (inżynier, psycholog, fizjolog)
12. Nagroda za wydajność – należy wprowadzić premie


lub (lepiej) - http://mfiles.pl/pl/index.php/Harrington_Emerson

Zostawimy na razie Emersona i powiemy O CO IDZIE.

Idzie o to, że został stworzony zespół do realizacji zadania.
Zadanie jest sensowne, ładnie brzmi i da się lubić,
ale zespół który ma je zrealizować jest bierny, jest organizmem bez mocniejszej motywacji,
nie ma energicznego przywódcy.
Motywacją zespołu jest - zdobyć punkty za pracę wolontariacką,
a nie dokonanie dzieła które ma (niby) realizować.

Zasady Emersona dotyczą firmy, my jesteśmy organizacją społeczną, ciągle raczkującą,
gdzie bardzo ważną rolę pełni motywacja wewnętrzna działających,
ogromne znaczenie ma też charyzma przywódcy, jego zakaźna energia.

Jednym z punktów wtorkowego spotkania będzie emersonowski punkt drugi:
"Zdrowy sąd", który od lat pięćdziesięciu tkwi mi w pamięci
albo
"2. Zdrowy rozsądek – jeżeli cel wydaje nam się nieosiągalny to trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem" - co z internetu ściągnąłem dziś.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Mon Dec 06, 2010 12:23 pm

CHARYZMATYCZNY PRZYWÓDCA chyba tutaj JEST,
a że nie jest młody, to co z tego?

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Mon Dec 06, 2010 6:00 pm

Nawet gdyby był, nie jest wieczny.

Jest potrzebny ktoś o świeżym mózgu, nowych pomysłach
i z NOWYMI SIŁAMI.

Poza tym - cztery lata i cztery miesiące naszego działania,
w tym dwa lata, 4 miesiące i 7 dni funkcjonowania biblioteki-przytuliska
TO TRADYCJA, którą trzeba poznać, by kontynuować to, co ma sens
i
świeżym mózgiem, nowymi siłami szukać nowych form,
nadawać nowe, lepsze sensy.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Tue Dec 07, 2010 12:16 pm

Cóż...

...przychodzą tam osoby dwudziesto- i trzydziestoletnie,

więc OD CIEBIE ZALEŻY, czy którąś z nich zarazisz swoim bakcylem...

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 11 guests