Do tej pory Bozia nie stworzyła instytucji, która mogłaby zastąpić państwo.
Państwo dla obywateli-narodu jest tym, czym dom dla rodziny.
By go zbudować i urządzić, potem utrzymać, potrzebna jest praca i zaangażowanie emocjonalne.
Do tej pory Bozia nie stworzyła instytucji, która mogłaby zastąpić państwo.
Jeśli państwo nie ma jakiejś tam KRYTYCZNEJ ilości
sprawnych fizycznie, intelektualnie i zaangażowanych emocjonalnie OBYWATELI - schodzi na psy.
Do tej pory Bozia nie stworzyła instytucji, która mogłaby zastąpić państwo.
Państwo dla obywateli-narodu jest tym, czym dom dla rodziny.
By go zbudować i urządzić, potem utrzymać, potrzebna jest praca i zaangażowanie emocjonalne.
Jeśli ludność składa się z gnuśnych parobków, złodziei, sobków i nieuków,
jeśli nie wytworzy sobie elit przywódczych - zejdzie na psy.
Państwo dla obywateli-narodu jest tym, czym dom dla rodziny.
By go zbudować i urządzić, potem utrzymać, potrzebna jest praca i zaangażowanie emocjonalne.
Do tej pory Bozia nie stworzyła instytucji, która mogłaby zastąpić państwo.
Pewną ilość kosmopolitów, patriotów dobrobytu - państwo zniesie -
tak jak i pewną ilość parobków, złodziei, sobków i nieuków, ale...
Państwo dla obywateli-narodu jest tym, czym dom dla rodziny.
By go zbudować i urządzić, potem utrzymać, potrzebna jest praca i zaangażowanie emocjonalne.
Budowniczy i gospodarz domu wie, ile trzeba starań, wysiłku, zabiegów, zachodów, POŚWIĘCEŃ -
by dzieło powstało i trwało, jest emocjonalnie związany z domem-dziełem, szanuje go.
Inaczej jest z lokatorem, inaczej z parobkiem, inaczej z gościem, a...
Do tej pory Bozia nie stworzyła instytucji, która mogłaby zastąpić państwo.
Państwo
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 6 guests