Page 1 of 2

KOMOROWSKI: patriota czy oportunista?!

Posted: Wed Aug 17, 2011 7:13 am
by drhumor
OPORTUNISTA
(to nie opozycjonista!
Więc błagam Was Rodacy, nie róbcie błędów takich! )

Komorowski to nie polityk, to człek marny,
Bo spektakularny!
On nie ma w głowie w ogóle troski o naród
Lecz o kumpli paru!
Dla niego najważniejsze: samouwielbienie!
Karierowicz przecież!
Podkreślał nieraz, że był internowany
Że on jest bez plamy!
Że jemu obca była komuna, bezpieka
Za to broni teraz
Jej samego dyktatora Jaruzelskiego!
Ciekawe dlaczego?
Chyba zadziałał w nim instynkt samoobrony,
Bo uczy się jak bronić
Przed narodem, który wyjść na ulicę może,
To straszne, o Boże!
A Jaruzelski ma doświadczenie i odwagę!
Zdobywał już Pragę,
Potem pierwszy polski Grudzień
Pokonywał w trudzie!
Lecz czy ktoś potrafił tak celująco przed nim
Zrobić stan wojenny?!
A potem poustawiał najnowszych kolegów
Tak jak klocki Lego!
Z niektórymi nawet przeprowadził rozmowy…
Wysłał do obrony
Na wiceministra jego samego przecież!
Nie wszyscy to wiecie!

Więc chyba prezydent Komorowski ma rację,
Że dba o swego bossa rehabilitację!

Franciszek Krzysiak – dysydent za komuny i jak widać dzisiaj też !

Posted: Wed Aug 17, 2011 11:56 am
by jan
Prezydent, Panie Franciszku, został wybrany w demokratycznych wyborach przez naród.
Bez względu na to, co sądzisz o człowieku, uosabia on majestat Rzeczypospolitej.
Opluwanie go nie służy niczemu, a na pewno nie służy Polsce.

Nie gustuję w takiej poezji.

Posted: Fri Aug 19, 2011 7:09 am
by drhumor
Prezydent, Panie Franciszku, został wybrany w demokratycznych wyborach przez naród.
Bez względu na to, co sądzisz o człowieku, uosabia on majestat Rzeczypospolitej.
Opluwanie go nie służy niczemu, a na pewno nie służy Polsce.
Nie gustuję w takiej poezji

Panie Janie!
1/ Prezydent nie jest nieskazitelny i robi wiele błędów - ja je wykazuję i go nie opluwam!
Moja ślina też ma wartość!
2/ Ty jako oportunista masz prawo mieć inne zdanie i nie gustować w takiej poezji, ja nie zmnienię swego zdania i uważam, że rehabilitowanie Jaruzelskiego przez Komorowskiego jest bardzo naganne, dlatego wspomniałem już, że : W ZSRR Breżniew zaczął rehabilitować Stalina, a Jaruzelski był pupilem Breżniewa i postępował w Polsce podobnie jak Breżniew!
No a teraz Komorowski rehabilituję Jaruzelskiego, co bardzo źle świadczy o nim.
3/ Dyskutując ze mną przestań używać pustosłowia, a pokaż argumenty tak jak ja to robię!
Franciszek Krzysiak - dysydent za komuny i dzisiaj!

Posted: Fri Aug 19, 2011 7:56 am
by jan
Panie Franciszku, anim ja socjolog, ani oficer,
poza tym jestem młodszy - nie możesz wymagać ode mnie Twoich wyżyn.

Dała mi Bozia rozumek robotniczo-chłopski i tylko takiego mogę używać,
ustosunkowując się do ludzi, rzeczy i faktów.

Jestem dla siebie miarą wszechrzeczy.
Ty mierzysz inaczej, socjologiczno-politologiczną i oficerską miarą.

Ja jestem pogodzony z moim losem i moim rozumkiem,
z tym, że tylko na nim mogę polegać.

Posted: Fri Aug 19, 2011 1:00 pm
by Observer
Patriota czy Oportunista?!

Jakie ciekawe pytanie :) .

Moze ktos mi glupiemu poda dokladna definicje pierwszego pojecia ;) ?
Wtedy moze potrafie ocenic argumenty na to drugie ;)...

Posted: Sat Aug 20, 2011 4:06 am
by drhumor
"Panie Franciszku, anim ja ..."

Panie Janie!
W dyskusji potrzebne są argumenty, a nie pisanie dla pisania! To strata czasu! Ponadto przykre, że broni Pan człowieka, który skrzywdził nie tylko przez sam stan wojenny setki tysięcy ludzi, a może i miliony, a nie potrafi Pan wczuć się w los i sytuację skrzywdzonych.
Naprawdę tę dyskusję uważam za bezwartościową!
Pozdrawiam!
Franciszek Krzysiak - dysydent za komuny i dzisiaj!

Posted: Sat Aug 20, 2011 5:52 am
by jan
Franciszku,
potrafię się wczuć w Twoje położenie i, sądzę, rozumiem Cię.

"Są w Ojczyźnie rachunki krzywd" - i mimo to szanuję generała Wojciecha Jaruzelskiego,
szanuję go, między innymi" za perfekcyjne, jak na polskie standardy, wprowadzenie stanu wojennego i wyjście z niego.
Stan wojenny na pewno zapobiegł anarchii, która mogła doprowadzić do rozlewu krwi.

BILANS konsekwencji stanu wojennego jest dla Polski korzystny.

Na stan wyjątkowy w pogłębiającym się szale czekałem, broniłem go od momentu wprowadzenia - i do tej pory.
Stan wojenny za nieodzowny uznali nawet zachodni sponsorzy Solidarności:
wiedząc o nim od szpiega Kuklińskiego, nie kiwnęli nawet palcem w bucie by mu zapobiec.

Nawiązując do innego postu...
Natomiast skutek powstania warszawskiego był zdecydowanie negatywny:
na jednego zabitego Niemca - stu zabitych Polaków i śmierć miasta.

Kim jesteś Panie Janie...?!

Posted: Sun Aug 21, 2011 7:43 am
by drhumor
"Są w Ojczyźnie rachunki krzywd" - i mimo to szanuję generała Wojciecha Jaruzelskiego,
szanuję go, między innymi" za perfekcyjne..." kłamstwa, represjonowania, mordy...

Panie Janie - Ty nie jesteś patriotą!
Oportunizm to Twego życia motto!
Czyli jesteś egoistą!
No a to wyjaśnia wszystko!

Jak Ty możesz szanować zdrajcę Polski, dyktatora, który prawie cały naród rzucił ma kolana!
Ty mówisz to do mnie, którego za moje poglądy 2 x wysłano (zgodnie z zaleceniami Jaruzelskiego, wzorowanymi na sowieckich metodach - ulubionych przez Breżniewa, którego pupilem był Jaruzelski!) na oddział psychiatryczny i tam truto mnie psychotropami, po których można zwariować lub nawet umrzeć.
Nie zasługujesz za to na mój szacunek!
Żegnaj!

NIE URODZONE DZIECIĘ !

Już kupiono mu pieluszki
I rajtuzki i grzechotkę!
Oglądano się za wózkiem
I myślano też o żłobku!
Było zdrowe, tak kopało!
I już rosło w oczach matki,
Tata w przyszłość patrzył śmiało
Chociaż ceny wciąż wzrastały.
Macierzyństwo to rzecz święta!
To jest chyba szczyt miłości!
Jak się matka troszczy, lęka
O swą ciążę, gdy czas rodzić.
Chociaż strajk był, wyszła rano,
Bo do pracy wzywał premier!
Po co krzyczeć mają na nią
Lub potrącić teraz premię!?
Obowiązek, obowiązkiem!
Więc z radosnym ciąży bólem
Gdynia Stocznia – szła po moście,
Gdy zaczęły lecieć kule…
I ta wieść wstrząsnęła światem!
Nie wiem, czy Wy wszyscy wiecie,
Że od kuli padła matka
I nie urodzone dziecię!!! Gdynia 24.03.1981r.


ZA GODZINĘ ...

Za godzinę
Wóz podjechał…
Weszli… Rzekli:
„Na cmentarzu
Witomińskim
Będzie pogrzeb
Za godzinę
Pani syna,
Chuligana
I bandyty!”
„Za godzinę!
Za godzinę”
Dodał drugi
Zimne słowa
Niczym bagnet
Swoim ostrzem
Cięły serce…
Echo niosło:
Ni rodziny
Ni przyjaciół
Ni znajomych
Nikt nie prosił…
Przecież pogrzeb
Powiedzieli
Za godzinę!
Za godzinę!!!
Trumnę państwo
Fundowało
I asystę
Też przysłano…
Noc skrywała
Hańbę mordu
Ale echo
Pozostało
I wciąż krzyczy:
Za godzinę!
Za godzinę!!
Za godzinę!!! Gdynia 28.11.1981 r.

Franciszek Krzysiak - dysydent za komuny i dziś!

Posted: Sun Aug 21, 2011 8:41 am
by jan
//Panie Janie - Ty nie jesteś patriotą!
Oportunizm to Twego życia motto!
Czyli jesteś egoistą!
No a to wyjaśnia wszystko! //
- napisał o mnie starszy o rok Franciszek.

I cóż, mogę tylko w smutku opuścić mój
niepatriotyczno-oportunistyczno-egoistyczny łeb
i zamilknąć w pokorze.

Posted: Thu Aug 25, 2011 10:56 pm
by Mandi
Może rehabilitacja Jaruzelskiego to zwykły akt litości? Nie w sensie popierania tego, co zrobił, ale powszechnie wiadomo, że generał ma raka i z tego powodu nawet proces śadowy umorzyli. W jego wieku rak = wyrok śmierci a w Polsce o zmarłych nie mówi się inaczej jak tylko dobrze lub wcale.

Posted: Fri Aug 26, 2011 4:48 am
by jan
Mój SZACUNEK dla generała Wojciecha Jaruzelskiego nie wynika z litości
ani z szacunku dla wieku.

Jestem przekonany, że dbał o sprawy Polski najlepiej jak potrafił.


Z wyrokiem śmierci, proszę Mandi, żyjemy wszyscy.
Każdy akt poczęcia jest wyrokiem śmierci.

Posted: Fri Aug 26, 2011 6:16 am
by Basia
Franciszek Krzysiak - dysydent za komuny i dzisiaj!
Nonkonformizm dla nonkonformizmu...?

Jan Urbanik a Jaruzelski

Posted: Sat Aug 27, 2011 6:13 am
by drhumor
"Mój SZACUNEK dla generała Wojciecha Jaruzelskiego nie wynika z litości
ani z szacunku dla wieku.
Jestem przekonany, że dbał o sprawy Polski najlepiej jak potrafił".

Janku! Aż jest mi przykro reagować na Twoje teksty, bo muszę aż nadto wyraźnie podfkreślić, że te rzekomy "Twoj szacunek do Jaruzelkiego" mogł tylko wynikać z tego, że:
1/ należałeś tych, którzy głosili, popierali zbrodniczy komunizm;
2/ nie miałeś pojęcia o tym:
a/ jak represjonowany i oszukiwany był naród od czasu wejścia Rosjan do Polski już 16/17.09.1939
b/ jak komuniści z dyktatorem Jaruzelski na czele zaczęli się wcześnie przygotowywać do walki z ruchen demokratycznym:

Kalendarium
16 sierpnia 1980 - minister spraw wewnętrznych powołuje Sztab MSW z gen. Bogusławem Stachurą na czele, mający koordynować walkę resortu z rosnącą w siłę opozycją.

7 października 1980 - zastępca szefa Sekretariatu Komitetu Obrony Kraju (KOK) płk Tadeusz Malicki przygotowuje Notatkę w przedmiocie stanu wojennego .

22 października 1980 - Sztab Generalny Wojska Polskiego rozpoczyna opracowywanie planu wprowadzenia stanu wojennego.

3 listopada 1980 - generał Stachura rozpoczyna przygotowania do blokady komunikacji i telekomunikacji po wprowadzeniu stanu wojennego.

5 grudnia 1980 - sekretarz KOK gen. Tadeusz Tuczapski zatwierdza harmonogram prac nad wprowadzeniem stanu wojennego.

16 lutego 1981 - w Warszawie odbywa się wojenna gra sztabowa, w czasie której, po przetestowaniu projektów wprowadzenia stanu wojennego, wybrany zostaje optymalny.

26 lutego 1981 - powstaje wykaz więzień przeznaczonych do wykorzystania w czasie stanu wojennego.

3 marca 1981 - gen. Wojciech Jaruzelski składa na Kremlu informację O stanie przygotowania państwa do wprowadzenia stanu wojennego .

8 kwietnia 1981 - do Warszawy przylatuje grupa sowieckich oficerów z marszałkiem Wiktorem Kulikowem, aby sprawdzić poziom przygotowań do stanu wojennego.

25-26 sierpnia 1981 - w Moskwie przedstawiciele polskiego MSW ustalają z KGB zasady druku i transportu z ZSRR obwieszczeń o wprowadzeniu stanu wojennego.

13 września 1981 - KOK stwierdza gotowość - od strony "normatywno-organizacyjnej" - do rozpoczęcia operacji wprowadzenia stanu wojennego w 48 godzin po decyzji politycznej.

17-18 września 1981 - przesłane zostają i zdeponowane (u wojewodów bądź w komendach wojewódzkich MO) paczki z dokumentami "wprowadzającymi" stan wojenny.

2 grudnia 1981 - generał Stachura ogłasza "stan podwyższonej gotowości do działań sił i środków resortu spraw wewnętrznych". ZOMO i cała kadra resortu zostają skoszarowani.

5 grudnia 1981 - Biuro Polityczne KC PZPR podejmuje jednomyślnie decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego i upoważnia generała Jaruzelskiego do ustalenia terminu jego ogłoszenia.

9/10 grudnia 1981 - w Sztabie Generalnym WP odbywa się odprawa, w czasie której podjęte zostają decyzje co do szczegółów wprowadzenia stanu wojennego.

10 grudnia 1981 - generał Jaruzelski informuje władze sowieckie o decyzji i prosi o gwarancję pomocy wojskowej, gdyby sytuacja w Polsce stała się krytyczna. Sowieci odmawiają.

c/ Jako super oszust Jaruzelskii udaje że szuka rozwiązania problemów i 4 listopada 1981 doprowadza do rozmowy kardynałem z J. Glempem i L. Wałęsą, aby udawać troskę o kraj, a tymczasem wszystkie zarządzenia dot. stanu wojennego są już rozprowadzone!

d/ ten zdrajca Polski od 1941 roku - Jaruzelkski sam powiedział, że "musiał bronić komitety (PZPR), gdzie może było kilka tysięcy pracowników, dlatego zaatakował zakłady pracy itp. gdzie były miliony pracowników.

Franciszek Krzysiak - dysydent za komuny i dziś.
PS
Może zrób ze mną spotkanie jako "Spotkanie z dysydentem" -chętnie poświęcę na to czas, aby szczególnie młodym ludziom opowiedzieć o tym jak żyło się w czasie komuny, a szczególnie pod panowaniem Jaruzelskiego

Posted: Sat Aug 27, 2011 2:47 pm
by jan
Panu Franciszkowi radzę zmienić nicka:
z drhumor na drfrustracja.

Po politykach nie spodziewam się anielstwa,
jedynie pragmatyzmu.

Spotkanie: proszę bardzo,
przychodź, zbierz publiczność - frustruj i frustruj się do woli.

Twoje prawdy, choćby były najprawdziwsze są bezpłodne.

O twojej muzyce mam zdanie znacznie lepsze,
choć poloneza ("Kiedy razem się zbierzemy") wolę od nowej melodii.
Pewnie to kwestia komuszych moich sentymentów.

Posted: Sat Aug 27, 2011 6:14 pm
by drhumor
"Panu Franciszkowi radzę zmienić nicka:
z drhumor na drfrustracja."

Poziom Pańskiej dyskusji Panie Janie
jest za niski dla mnie!
Brak w niej argumentów tylko pustosłowie
i obrażanie j.w. dosłownie!

Wniosek: chyba staciłem czas na pomaganie w Pańskiej pracy! Dobrze chociaż, że dostrzegałem zadowolenie ludzi, którzy słuchali moich paru wykładów,humoru, mojej gry i śpiewu, moich kompozycji i tekstów oraz wierszy. Nikt z nich nie nazwałby mnie za moją działalność tak, jak sobie Pan na to pozwolił.
Franciszek Krzysiak m.in. nauczyciel, socjolog, politolog, oficer!