sens sztuk wszelakich

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

sens sztuk wszelakich

Post by jan » Thu Feb 16, 2012 1:53 pm

z korespondencji:
(wcześniej na fejsbuku, adresatka znana piszącemu)

Ponad 45 lat temu byłem zwolennikiem sztuki przedstawiającej, za nic mając abstrakcję.
Jeden mądry człowiek polecił mi przeczytanie „Sensu sztuki” Herberta Reada.
Przeczytałem z dobrym dla abstrakcji skutkiem.
Ta książka mogła być Twoją lekturą, może czytałaś wiele innych, lepszych,
ale temat SENS SZTUKI, nie tyko malarstwa, wydaje mi się bardzo dobrym tematem.

Była rozmowa z prof. Elżbietą Rosińską nt. Cziurlionisa, temat przysycha, niniejszym podtrzymuję go przy życiu. Synteza sztuk…

Miłego dnia!
======================
Dobrego dnia wszystkim, co się obudzili!

Pierwszy komentarz:
//Książki nie czytałam ale dalej jakoś tak cenię sobie bardziej sztukę która oprócz wyrażania i poruszania
powala technika i wymaga czegoś od artysty.
Trzy czarne plamy na białym tle nie robią wrażenia a tak mi się abstrakcja kojarzy.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: sens sztuk wszelakich

Post by jan » Thu Feb 16, 2012 8:21 pm

Sens...

dawać radość zmysłom i umysłowi, wzruszać, zmuszać do zadumy, uczyć

łupić snobów, wiskając im kit; sztuka wciskania kitu snobom - to też sztuka, jak sama nazwa wskazuje.


Widok potu na dziele sztuki?
"Lekki" taniec na lodzie czy wyczyny baletników, lekki gołąbek pokoju Picassa czy rysunki Matissa
albo główka dziewczynki Marii Sperling...haiku
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: sens sztuk wszelakich

Post by jan » Fri Feb 17, 2012 7:18 am

Życie - walka o byt, walka o przetrwanie...
kruchość życia jednostkowego - bujność życia gatunku.

Pot i łzy - by przetrwać.

Sztuka, sacrum - świętość, świąteczność, zabawa...
Wyjście spod rygorów codziennych konieczności w iluzję nadcielesności.

Kapłan, artysta - przewodnicy wycieczek w krainę iluzji urozmaicających życie.
Nie da się żyć sztuką, sacrum - można żyć ze sztuki, sacrum...

Żyjemy w świecie PROFANUM, rządzonym (rządzącym się) przez prawa
materii nieożywionej, prawa biologii i kulturę, KULTURĘ,
której wytworem jest sacrum (ze sztuką),
która przypadek - przypadkowy spektakl życia w profanum - zdobi iluzjami.

Zdobi. ZDOBI.

Sens sztuk!
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: sens sztuk wszelakich

Post by jan » Wed Mar 21, 2012 8:18 am

Poezja snobistycznego kodowania oraz poezja pytań i odkrywania nieodkrytego
CO JEST POEZJĄ?
Poezję kodowaną zrodziła NIEWOLA, CENZOR I SNOBIZM.

Msze łacińskie, odprawiane w nieznanym mi języku miały jakąś tajemniczość, wzniosłość,
czego nie ma w obrządku spolszczonym. Język zdjął obrządek z piedestału.

Poezja czasem, dla przydania sobie wzniosłości i tajemniczości oraz odgrodzenia się od mas,
używa niezrozumiałego dla większości odbiorców kodu
Po zdjęciu z niej maski okazuje się często, że kod krył nicość, jałowość.

Bard i jego fani jednoczą się często wokół pustego.
Zapewne bywa to dla nich lepsze od samotności w pustce.

Niezrozumiałe, tajemnicze… próba odkrywania nieodkrytego i nazywania nienazwanego – intryguje,
rezonuje z czymś-tam w naszej duszy, z czymś, co nam świta niejasno…
Zapamiętane, Bóg wie czemu, zupełnie przypadkiem pojawia się w pewnych życiowych kontekstach,
stanowiąc nazwanie, klucz…
Przejaśnia nam się…
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: sens sztuk wszelakich

Post by jan » Wed Mar 21, 2012 8:56 am

Poezja abstrahuje pojęcia i znaczenia z chaosu.
Poezja pra-logiką, gotuje pracę logice po akcie wyczucia, odkrycia...

A oprócz poezji i bełkotu są jeszcze prześliczne wierszyki oddające stan naszych nastrojów, naszej duszy.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Fordor

Re: sens sztuk wszelakich

Post by Fordor » Sat Mar 24, 2012 7:37 pm

Poezja potrafi w niewielu linijkach, kilkoma słowami opisać złożoność naszych myśli, uczuć, odtworzyć sytuację... Jest majstersztykiem precyzji.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 11 guests