epidemia imbecylizmu historyczno-politycznego
Pod rozwagę Polsce myślącej.
PAŃSTWO JEST SPOSOBEM ISTNIENIA SPOŁECZEŃSTWA i NARODU.
Prawo państwa ma stać na straży interesów państwa,
który kiedyś był interesem władcy i grupy rządzącej,
a z biegiem czasu przekształcał się w "interes społeczeństwa"
i jakoś rzeczą naturalną wydawało się być, że "władza się jakoś wyżywi".
Gromady ludzkie to nie zbiorowisko aniołów, zjednoczonych myślą,
by dobrze czynić, by bliźniemu służyć.
Ludowe Wojsko Polskie, taka była nazwa armii polskiej w PRL
strzelało do obywateli polskich
Wojsko Polskie w okresie międzywojennym strzelało do obywateli polskich.
Nie wykluczone, że wojsko polskie, w przyszłości bliższej lub dalszej,
będzie musiało strzelać do obywateli polskich,
by naród i państwo uchronić przed większym złem.
[18.02.2018 - Strzelanie było faktem, nie zawsze było ono "mniejszym złem", bywało BEZSENSOWNYM MORDEM.
Rządy PiS-u i rydzykoidalnego Kościoła, siewców pogardy i nienawiści, doprowadzily do
bezwstydnego ujawnienia się motłochu, który może dać upust swym najniższym instynktom. Wtedy BIADA TOBIE POLSKO!]
W Rosji obywatele Cesarstwa strzelali do siebie nawzajem: biali, czerwoni, zbóje, obrońcy ładu -
ogromna tragedia, ogromna mordownia i autodestruktornia!
PRL
to była jedynia możliwa i optymalna forma istnienia państwa polskiego,
domu dla mocno przetrzebionego przez sąsiadów narodu,
KTÓRY MUSIAŁ SIĘ BIOLOGICZNIE ZREGENEROWAĆ - BY BYĆ.
Polska Respublika Radziecka, wojna domowa, bojkot władzy -
to rozwiązania złe, i mogli za nimi optować tylko bezmózdzy patrioci.
(Patriotyzm może być racjonalnie zimny - i gorący, emocjonalny.
Obie skrajności są mało ludzkie, mądrość jest pewnie gdzieś pośrodku;
warto w grach do których bywa się zmuszanym, brać pod rozwagę nastroje powszechne.)
Najprawdopodobniej nastąpi ciag dalszy, ale już proszę o opinie.
epidemia imbecylizmu historyczno-politycznego
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
epidemia imbecylizmu historyczno-politycznego
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: epidemia imbecylizmu historyczno-politycznego
PRL, ojczyzna Polaków, oddana przez wielkich tego świata pod kuratelę Stalina,
była (JEST!) nieodłącznym elementem dziejów narodu i państwa polskiego.
Tak samo jak okres okupacji niemieckiej, jak międzywojenna Rzeczpospolita.
Odkąd człowiek - człowiekiem, odkąd Polak - Polakiem,
gromadzą się w lamusie dokonań ludzkich rzeczy wielkie i małe, chwalebne i wstydliwe.
Jako Polak-państwowiec walczyłem, na miarę mego rozumku i mocy, zawsze z odkrytą przyłbicą,
z absurdami w MOJEJ OJCZYŹNIE, narażając się co głupszym sekretarzynom i solidaruszynom.
Państwo jest domem i gospodarstwem obywateli, w którym na straży porządku stoi prawo
i aparat egzekucji prawa. Jeśli państwo ma być państwem - prawo musi być przestrzegane.
W imię przyzwoitości, w imię czystego sumienia, CZŁOWIEK czasem świadomie łamie prawo,
czasem demonstracyjnie łamie prawo, ale wtedy musi liczyć się z tym, że poniesie konsekwencje swoich czynów.
Łamanie prawa jest złem, łamanie złego prawa jest...
Kto orzeknie CO jest złe, CO można łamać?
Łamią też ludzie prawo z pobudek egoistycznych, robią to przestępcy,
strojąc się często w piórka patriotów i bohaterów.
Łamacze praw obowiązujących w PRL zdobyli władzę - są dumni ze swoich działań bezprawnych
i stosują bezprawie w swoich rządach, PiS robił to w sposób szczególnie jaskrawy.
W stosunku do postkomuny jest wiele działań bezprawnych i plugawych -
np. sprawa kryminalna odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego.
(wcześniej była falandyzacja prawa) sprawa Blidy, sprawa Jana Widackiego...
Stosowanie zbiorowej odpowiedzialności wobec całych grup, zamiast pociągania do odpowiedzialności przestępców.
Jest jeszcze sprawa dużych wyroków, ferowanych w stanie wojennym.
Nie wiem ilu ludzi traktowało je całkiem serio, dla mnie było czymś oczywistym, że wyroki te miały służyć zastraszeniu.
Ściganie sędziów za te wyroki uważam za niemądre.
"Kolaboracja" z PRL-em była służbą Polsce: żołnierz, milicjant, kelner, profesor, tramwajarz, reżyser, pracownik wywiadu, sekretarz partii, poseł...
Odkąd człowiek - człowiekiem, odkąd Polak - Polakiem,
gromadzą się w lamusie dokonań ludzkich rzeczy wielkie i małe, chwalebne i wstydliwe.
Jako Polak-państwowiec walczyłem, na miarę mego rozumku i mocy, zawsze z odkrytą przyłbicą,
z absurdami w MOJEJ OJCZYŹNIE, narażając się co głupszym sekretarzynom i solidaruszynom.
Obecnie panuje moda na zohydzanie PRL-u i wszystkiego co w nim, robi to głównie inteligĘcja,
czyli ćwierćinteligencja, która potrafi tylko powtarzać frazesy półgłówków ze środków masowego ogłupiania.
Do napisania dwu powyższych postów skłoniła nie lektura najnowszego numeru "Naszego Morza",
w nim wywiadu z komandorem Józefem Rembiszem.
była (JEST!) nieodłącznym elementem dziejów narodu i państwa polskiego.
Tak samo jak okres okupacji niemieckiej, jak międzywojenna Rzeczpospolita.
Odkąd człowiek - człowiekiem, odkąd Polak - Polakiem,
gromadzą się w lamusie dokonań ludzkich rzeczy wielkie i małe, chwalebne i wstydliwe.
Jako Polak-państwowiec walczyłem, na miarę mego rozumku i mocy, zawsze z odkrytą przyłbicą,
z absurdami w MOJEJ OJCZYŹNIE, narażając się co głupszym sekretarzynom i solidaruszynom.
Państwo jest domem i gospodarstwem obywateli, w którym na straży porządku stoi prawo
i aparat egzekucji prawa. Jeśli państwo ma być państwem - prawo musi być przestrzegane.
W imię przyzwoitości, w imię czystego sumienia, CZŁOWIEK czasem świadomie łamie prawo,
czasem demonstracyjnie łamie prawo, ale wtedy musi liczyć się z tym, że poniesie konsekwencje swoich czynów.
Łamanie prawa jest złem, łamanie złego prawa jest...
Kto orzeknie CO jest złe, CO można łamać?
Łamią też ludzie prawo z pobudek egoistycznych, robią to przestępcy,
strojąc się często w piórka patriotów i bohaterów.
Łamacze praw obowiązujących w PRL zdobyli władzę - są dumni ze swoich działań bezprawnych
i stosują bezprawie w swoich rządach, PiS robił to w sposób szczególnie jaskrawy.
W stosunku do postkomuny jest wiele działań bezprawnych i plugawych -
np. sprawa kryminalna odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego.
(wcześniej była falandyzacja prawa) sprawa Blidy, sprawa Jana Widackiego...
Stosowanie zbiorowej odpowiedzialności wobec całych grup, zamiast pociągania do odpowiedzialności przestępców.
Jest jeszcze sprawa dużych wyroków, ferowanych w stanie wojennym.
Nie wiem ilu ludzi traktowało je całkiem serio, dla mnie było czymś oczywistym, że wyroki te miały służyć zastraszeniu.
Ściganie sędziów za te wyroki uważam za niemądre.
"Kolaboracja" z PRL-em była służbą Polsce: żołnierz, milicjant, kelner, profesor, tramwajarz, reżyser, pracownik wywiadu, sekretarz partii, poseł...
Odkąd człowiek - człowiekiem, odkąd Polak - Polakiem,
gromadzą się w lamusie dokonań ludzkich rzeczy wielkie i małe, chwalebne i wstydliwe.
Jako Polak-państwowiec walczyłem, na miarę mego rozumku i mocy, zawsze z odkrytą przyłbicą,
z absurdami w MOJEJ OJCZYŹNIE, narażając się co głupszym sekretarzynom i solidaruszynom.
Obecnie panuje moda na zohydzanie PRL-u i wszystkiego co w nim, robi to głównie inteligĘcja,
czyli ćwierćinteligencja, która potrafi tylko powtarzać frazesy półgłówków ze środków masowego ogłupiania.
Do napisania dwu powyższych postów skłoniła nie lektura najnowszego numeru "Naszego Morza",
w nim wywiadu z komandorem Józefem Rembiszem.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 7 guests