Przycupnąć, miodek spić, zapylić, i polecieć dalej...kwiatek, kwiatek...
(starszy tekst, odkryty w świąteczny czas)
Bez motylków nie byłoby zapewne kwiatków, ale...
Kwiatek, by się otworzył dla motylka, musi być najpierw ziarenkiem lub kłączem, potem małą roślinką, pąkiem.
Droga od nasionka do kwiatka i dalej, do nasionka jest najeżona przeciwnościami i zagrożeniami:
nasionko może paść na na nieodpowiednią glebę, ... młoda roślinka może być spasiona przez barana, zdeptana...
Motylki są zapewne miłe i pożyteczne (przypomniał mi się bielinek-kapustnik).
...
Odnoszę wrażenie, że Polska jest krajem motylków, gotowych spijać miody,
niewiele jest trwałych, żywych instytucji, które byłyby twórcą kultury i jej przekaźnikiem dla przyszłości.
Polska nie ma gospodarza, który uprawiałby kwiaty trwałych, celowych instytucji, realizujących dalekosiężne plany.
Sezonowi politycy realizują sezonowe programiki: szybka efektowna akcja, szybki pieniądz...
Organizacje pozarządowe...
te mogą być ośrodkami samopomocy ludzi dotkniętych w jakiś sposób przez los, wołających o zrozumienie i wsparcie,
ośrodkami realizacji ideałów lub rozwiązywania lokalnych problemów
są jednak często polem działania cwaniaków, spijających koniunkturalny miodek łatwego,
reglamentowanego przez skorumpowną biurokrację pieniądza.
.
Przycupnąć, miodek spić, zapylić,
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Przycupnąć, miodek spić, zapylić,
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest